Liczba wyświetleń: 709
Pracodawcy nie chcą płacić dodatkowych składek, interpretują przepisy na niekorzyść pracowników.
W pierwszym kwartale liczba stanowisk pracy w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze zmalała o 4 tys., informuje „Rzeczpospolita”.
– Nie mam wątpliwości, że spadek nie jest spowodowany poprawą warunków pracy. Po prostu stanowiska zostały zlikwidowane jako zbyt kosztowne. Zanim więc ktoś wystąpi o wpisanie do wykazu osób wykonujących pracę w szczególnych warunkach lub o szczególnym charakterze, zastanowi się, bo w czasach kryzysu pracodawcy łatwiej zwalniać – mówi Andrzej Strębski z OPZZ.
Problemem są też nieprecyzyjne przepisy ustawy pomostowej, które pracodawcy interpretują w wygodny dla siebie sposób.
– Załącznik jest bardzo nieprecyzyjny i należy go zmienić tak, by wykluczał dowolność. Dziś zdarza się bowiem, że ludzie pracujący w takich samych warunkach, ale u różnych pracodawców, są różnie traktowani. Pracodawcy zręcznie wykorzystują zbyt ogólne warunki określone w załączniku – zwraca uwagę Bogdan Kubiak z NSZZ „Solidarność”.
Oczywiście pracownicy, od których firma nie chce płacić składek na FEP, mogą się skarżyć do PIP. Jednak możliwości inspekcji są ograniczone.
Źródło: Nowy Obywatel
Czegoś nie rozumiem czy przepisy prawne w Polsce ustanawiają pracodawcy czy rząd, bo coś mi się wydaje że autorzy artykułu nie przemyśleli dokładnie co piszą.
„Dziś zdarza się bowiem, że ludzie pracujący w takich samych warunkach, ale u różnych pracodawców, są różnie traktowani.”
Posikałem się ze śmiechu czytając to zdanie:D
’Lewicowy’ Palikot to naprawi 😉