Liczba wyświetleń: 1195
E-usługi świadczone przez państwo mają być w przyszłości zebrane w jednym miejscu. Obywatel będzie mógł elektronicznie zamówić wizytę w urzędzie i będzie dostęp np. do ofert pracy z sektora publicznego. To tylko wybrane założenia programu, który został dziś przyjęty przez Radę Ministrów.
W jakim kierunku będzie zmierzać informatyzacja naszego kraju? Odpowiedzi na to pytanie można znaleźć w dokumencie, jakim jest Program Zintegrowanej Informatyzacji Państwa (PZIP). Dziś został on przyjęty przez Radę Ministrów, a my pod tym tekstem publikujemy jego kopię. Tego typu dokumenty mogą się wydawać mglistymi obietnicami, niemniej opisują obrany kierunek i warto o nich dyskutować.
Trzeba też odnotować, że w dniu dzisiejszym Rada Ministrów przyjęła także Narodowy Plan Szerokopasmowy (NPS) oraz Program Operacyjny Polska Cyfrowa 2014 -2020. To wszystko ma znaczenie dla informatyzacji.
Przyjęty dziś PZIP to dokument dość obszerny (ponad 120 stron) i zawarto w nim wiele istotnych założeń. Za jedno z najważniejszych należy uznać propozycję stworzenia jednego miejsca, z którego będzie można dostać się do e-usług. Ma nim być udoskonalona elektroniczna Platforma Usług Administracji Publicznej (ePUAP), a profil zaufany ePUAP ma być podstawowym sposobem weryfikowania tożsamości obywatela w kontaktach z e-administracją.
Warto zajrzeć do rekomendacji usług, jakie mają być wprowadzone na poziomie centralnym (strona 35 dokumentu i dalsze). Proponowane są m.in.:
– usługa umawiania się na wizytę w urzędzie przez internet,
– możliwość elektronicznego wnioskowania o wydanie odpisów aktów stanu cywilnego,
– zapewnienie jednego punktu dostępu do wszystkich ofert pracy pochodzących z sektora publicznego i umożliwienie aplikowania o pracę w sektorze publicznym w formie elektronicznej,
– prowadzenie i zarządzanie indywidualną dokumentacją medyczną pacjenta,
– e-skierowania, e-zlecenia i e-zwolnienia w służbie zdrowia,
– wprowadzenie elektronicznej karty ubezpieczenia zdrowotnego,
– stworzenie elektronicznych akt sądowych i umożliwienie w pełni elektronicznego dostępu akt sprawy,
– informowanie obywateli przez władze publiczne w wiadomościach wysyłanych na telefony komórkowe (np. kanałem radiowym) o konkretnych zagrożeniach (np. powodzie, wichury).
PZIP zauważa też, że możliwe będzie tworzenie e-usług mieszanych, czyli łączenie usług publicznych z komercyjnymi. PZIP uwzględnia też angażowanie obywateli w podejmowanie decyzji oraz wykorzystanie potencjału informacji sektora publicznego.
Kolejnym przyjętym przez rząd dokumentem jest Narodowy Plan Szerokopasmowy (NPS), o którym już wcześniej pisaliśmy.
Realizacja tego planu ma sprawić, że dostęp do szybkich usług szerokopasmowych uzyska prawie 16,5 mln Polaków. To z kolei ma powodować, że w Polsce do 2020 r. znikną bariery w dostępie do szybkiego internetu. NPS był wzorowany na Agendzie Cyfrowej dla Europy i jest podobnie optymistyczny. Wiele osób sądzi, że jest nadmiernie optymistyczny.
Jeśli zaś chodzi o Program Operacyjny Polska Cyfrowa 2014-2020, to w jego ramach planuje się realizację 4 osi priorytetowych:
– Oś priorytetowa I Powszechny dostęp do szybkiego internetu (alokacja 1 020.276 000 EUR) – w ramach tych działań wspierany będzie rozwój nowoczesnej infrastruktury szerokopasmowej na obszarach nieatrakcyjnych ekonomicznie.
– Oś priorytetowa II e-administracja i otwarty rząd (alokacja 1 039 800 000 EUR) – wsparcie skierowane będzie przede wszystkim do jednostek administracji rządowej i jednostek im podległych, obejmując projekty o znaczeniu ogólnopolskim.
– Oś priorytetowa III Cyfrowa aktywizacja społeczeństwa (alokacja 135 000 000 EUR) – główne cele to e-integracja i e-aktywizacja na rzecz zwiększenia aktywności oraz jakości korzystania z internetu.
– Oś priorytetowa IV Pomoc techniczna – ma na celu wsparcie procesu zarządzania i wdrażania programu.
Całość alokacji na program wynosi 2 255,6 mln EUR.
Pełną treść Programu Zintegrowanej Informatyzacji Państwa znajdziecie TUTAJ.
Autor: Marcin Maj
Źródło: Dziennik Internautów
I znów gó*** z tego będzie, tylko kolesiowie natrzepią kasę.
Skoro p. Boni już czuje się europosłem, to cały ten cyrk ma w du****.
.
WW
zeby to chociaz w zamysle mialo spoleczenstwu sluzyc!
ale cos inwigilacja czysta i kontrola pachnie…jak za sarych czasow!
Wegry sie budza , czas najwyzszy a nas
http://www.youtube.com/watch?v=YgoCOxgI85M&feature=relmfu
„zamówić wizytę w urzędzie”? Tylu urzędników siedzi za biurkami, z roku na rok coraz więcej, a wizyta w urzędzie musi być zamówiona? Śmiech na sali.
Następnie zostanie wprowadzony chip pomiędzy palec wskazujący i kciuk w prawej ręce aby obywatele mieli dostęp do e-danych.
NWO pełną gębą.