Ośrodek CERN i jego powiązania z projektem L.U.C.I.F.E.R.

Opublikowano: 18.10.2021 | Kategorie: Nauka i technika, Publicystyka, Wierzenia

Liczba wyświetleń: 4027

„Coś może się przedostać przez wymiarowe drzwi w Zderzaczu Hadronów LHC. I z tych drzwi może coś wydostać się na zewnątrz, lub my możemy coś przesłać” – Sergio Bertolucci, dyrektor Zespołu ds. Obliczeń Naukowych CERN.

Pan Sziwa, bardziej znany dziś jako Bóg Zniszczenia, jest jednym z trzech głównych bóstw w mitologii hinduskiej. W porównaniu do innych bogów swoich czasów, Sziwa był zdecydowanie najbardziej „luzackim” bogiem. To znaczy, nie obchodziło go, kto go czci, ważne, aby czcił jego. Zatem dana osoba mogła palić trawkę, a Sziwa paliłby te trawkę razem z tą osobą. W zasadzie można było palić wszystko, co wpadło danemu wyznawcy w ręce.

Sziwa był także nauczycielem sztuki, był tancerzem, wokalistą, instruktorem jogi i według hinduskiej mitologii stworzył wszechświat. Według tej samej mitologii Sziwa posiadał na przestrzeni wieków ponad dziesięć tysięcy imion i tak, jestem pewien, że jego wyznawcy, jak i on sam, zrobili całkiem sporo w historii ludzkości. Jednak musimy tutaj się zatrzymać, otóż w gruncie rzeczy nie mówimy o jakimś bogu tytułowanym imieniem Sziwa, mówimy o demonie, który tak kazał się określać.

Wielu ludzi o tym nie wie, w zasadzie to mało, kto ma tego świadomość, ale od tysiącleci istniały starożytne technologie, równania, formuły i rytuały, z których wiele jest osadzonych w mitologii hinduskiej, a wiele z fizyki cząstek elementarnych jest wynikiem tych odkryć. I to wszystko ma bardzo wiele wspólnego z bytem określanym imieniem Sziwa w CERN-ie a konkretnie: „Sziwa i taniec stworzenia oraz taniec destrukcji”.

Istnieje wiele materiałów, które podsycają mroczne korzenie ośrodka CERN. Po pierwsze, są to zdjęcia ukazujące rozmazane postacie, posiadające skrzydła i materializujące się w obrębie CERN. Wreszcie po drugie, niedawno świat obiegł amatorski film nakręcony z ukrycia, który przedstawiał grupę ludzi w czarnych szatach i kapturach na głowie, którzy dokonali rytualnego mordu na terenie CERN-u przed posągiem Sziwy.

Oficjalne sprostowanie do tego film, który początkowo uznawano za fejka, wydało CERN, tłumacząc, iż była to zabawa pracowników. Powstaje jednak pytanie, czy tego typu tłumaczenie jest przekonujące?

W kilku publikacjach pisano o tym, że CERN ma za zadanie otworzyć portal dla demonów. Dziś jednak chcemy napisać o nowej hipotezie, z którą zetknęliśmy się kilka tygodni temu, a która po głębszym przeanalizowaniu wydaje się być całkiem sensowna. Otóż ludzie stojący za CERN-em nie tylko chcą przywołać „coś” na ten świat, ale w zasadzie sami dążą do tego, aby tym czymś się stać. Tak, nie przywidziało ci się, oni w pewnym sensie chcą stać się szatanami.

Teoria ich działania jest nad wyraz prosta i znana od tysiącleci (na przykład mitologia hinduska), otóż, aby wytworzyć ogromną ilość nowej energii lub masy, należy wcześniej zniszczyć niewielką ilość energii, która istnieje. To zniszczenie i ta eksplozja tylko dwóch maleńkich cząstek wytwarza wiele cząstek subatomowych, i po prostu są one wszędzie. W CERN-ie są w stanie kontrolować tego typu eksplozje, cząsteczki, a nawet je blokować.

Stąd osobiście uważam, że ten „taniec destrukcji”, w CERN-ie staje się pewnego rodzaju rytuałem satanistycznym. To, co tam się tak naprawdę odbywa, jest demoniczne, w sensie takim, że przy użyciu pieniędzy i władzy, nie dbając o ludzkie życie a nawet istnienie całej planety, tworzy się portale zagrażające naszemu istnieniu. Ten „taniec destrukcji”, lub też „taniec rekreacji”, w celu zniszczenia cząstek już istniejących, aby móc z ich rozpadu wytworzyć nowe cząstki subatomowe oraz nową energię, jest czystym złem. Swoją drogą Lucyfer jest mistrzem w tworzeniu destrukcji i rekreacji z tego, co już istnieje.

Taniec ten jest zatem przeprowadzoną formułą w celu osiągnięcia zdolności do tworzenia i niszczenia. Ludzie, którzy za tym stoją, chcą boskiej mocy, chcą manipulować materią. I dlatego dziś nasze przesłanie jest jedno – na CERN nie należy tylko spoglądać jak na centrum, w którym otwiera się portale, ale również jako w którym „wybrani” ludzie stają się szatanami.

Dla wielu osób tego typu rozważanie będzie czymś nierealnym, ale do tych wszystkich, którzy tak właśnie pomyślą mówię: „w naszym świecie realność promowana przez media jest czymś subiektywnym, dlatego też w wielu przypadkach prawda jest o wiele bardziej niesamowita aniżeli fikcja”. Dlatego na koniec jeszcze jedna ważna informacja (aby nie było tak łatwo), która łączy się w doskonały sposób z tym, o czym piszemy.

Słowo Babilonia (czy też Babel) można tłumaczyć jako „bramę do nieba”. tego typu tłumaczenie używane jest przez wielu teologów, a zatem owe określenie nie odnosi się tylko i wyłącznie do wieży czy schodów do nieba, lecz bardziej czegoś w rodzaju portalu do innej rzeczywistości. Fakty są takie, iż sądzimy, że żyjemy w trójwymiarowej rzeczywistości, którą dostrzegamy, natomiast czas jest czwartym wymiarem. Naukowcy są jednak pewni, że istnieją inne twory, nazywane światami równoległymi, membranowymi, całkowicie od nas oddzielonymi. Jedynym czynnikiem, mogącym przedostawać się pomiędzy tymi światami, jest grawitacja, a zatem grawitony.

Z mroczną tajemnicą Wielkiego Zderzacza Hadronów LHC wiąże się inne miejsce na naszej planecie, a jest nim góra Graham. Góra ta należy do Watykanu, znajduje się tam wielki teleskop na podczerwień o nawie L.U.C.I.F.E.R. Indianie, a konkretnie przedstawiciele plemienia Apaczów, pozwali Watykan oraz NASA i próbowali trzymać ich z dala od tego miejsca, ponieważ Indianie uważają, że góra Graham jest jedną z czterech najświętszych gór na świecie dla wszystkich plemion, ponieważ jest ona portalem, bramą.

A zatem, jest to strategiczna lokalizacja na naszej planecie, gdzie od tysiącleci różne byty pojawiały się i znikały w naszej rzeczywistości. W tym momencie łączą się liczne teorie spiskowe dotyczące góry Graham, projektu L.U.C.I.F.E.R. nadzorowanego przez Watykan, oraz ośrodka CERN. Otóż wszystko, co jest z wyżej wspomnianymi projektami powiązane, zostało stworzone w celu, po pierwsze obserwacji portali łączących różne światy, oraz wytworzenie takiego portalu. Dlaczego Watykan i NASA upatrzyli sobie akurat górę Graham?

Po co narażać się Indianom i użerać z pozwami sądowymi, których notabene jest coraz więcej? Jest przecież tyle innych gór o podobnej wysokości. Sam Gubernator stanu Arizona został zmuszony do opowiedzenia się za tym projektem, a jeden z naukowców watykańskich pracujących na górze Graham powiedział wprost, że miejsce to zostało wybrane, ponieważ muszą obserwować coś zbliżającego się do Ziemi.

„Mentalność wśród tych, którzy są na najwyższych szczeblach administracji watykańskiej i geopolityki, jednoznacznie ukazuje mi, że Ci ludzie doskonale wiedzą, co się dzieje w kosmosie i co się zbliża. A to, co się zbliża może mieć duże znaczenie w ciągu najbliższych pięciu, dziesięciu lat dla całej planety” – ojciec Malachi Martin, emerytowany profesor Papieskiego Instytutu Biblijnego.

W tym przypadku dzieje się coś wyjątkowego. Otóż religia, świat duchowy i wszelkie odniesienia do czegoś niewidzialnego, a jednak istniejącego, to wszystko łączy się ze światem nauki. W przypadku Studni Czeluści, Babilonu oraz możliwości istnienia równoległych rzeczywistości, religia idzie w parze z badaniami naukowymi oraz projektami naukowymi. To jednak nie wszystko, otóż wszystko podąża o kilka kroków dalej. Świat duchowy, pewnego rodzaju wiedza tajemna będąca magią, pradawnymi rytuałami ze znamionami okultyzmu, przekłada owe rytuały na tworzenie projektów naukowych, czego doskonałym przykładem jest projekt L.U.C.I.F.E.R. oraz Wielki Zderzacz Hadronów LHC w CERN.

Teraz na koniec zastanówmy się nad jednym. A jeżeli naukowcy z CERN, badacze z ośrodka naukowego na górze Graham, Indianie, liczne proroctwa i wreszcie sama „Biblia”, mają rację? A jeżeli istnieje Studnia Czeluści będąca portalem między równoległymi światami? A jeżeli owe równoległe światy są miejscem zamieszkania bytów duchowych, jak chociażby demony? I wreszcie, a jeżeli uda się otworzyć ów Babilon, nawiązać kontakt i sprowadzić na naszą planetę „coś” nie z tego świata?

I wreszcie konkludując. Większa część CERN położona została na terytorium Saint Genis Pouilly. W czasach Imperium Rzymskiego zwanego Apolliacum. Nazwa ta nie była przypadkowa, ponieważ całe miasto jak i świątynia zostały wybudowane ku chwale Apolla. Nazwy zamienne dla Apollo to Sziwa oraz Horus. A zatem, dokładnie tę samą lokalizację, co dzisiejszy CERN, w przeszłości posiadało miasto poświęcone bogowi destrukcji i ponownego stworzenia, którego wizerunki w czasach obecnych istnieją w świątyniach hinduskich.

Ważnym atrybutem Apolla jest nieustanne dążenie do zniszczenia wszechświata, aby na jego gruzach stworzyć coś zupełnie innego. Ważnym jest również informacja zawarta w zwojach z Qumran, które wspominają mściwego demona o niebiańskim imieniu Lucyfer, który podając się za Apolla zwodził starożytne cywilizacje. A zatem co już wiemy? Europejska Organizacja Badań Jądrowych CERN powstała na terytorium starożytnego miasta, którego mieszkańcy czcili boga zniszczenia i destrukcji.

„I dano mu klucz od studni czeluści, i otworzył studnię czeluści, mając nad sobą króla, Anioła Czeluści. Imię jego po hebrajsku Abaddon, w języku greckim Apollyon” – „Apokalipsa Świętego Jana”.

Jakie możemy wyciągnąć wnioski? Studnia Czeluści, o której wspomina „Biblia”, została ściśle powiązana z bogiem zniszczenia Apollem (zamiennie Sziwą). Z kolei miejsce starożytnej świątyni poświęconej temu bóstwu, według archeologów, znajduje się dokładnie w centrum CERN-u. Teraz przejdźmy do zagadkowego logo CERN-u. Gdy bliżej przyjrzymy mu się, zauważymy trzy szóstki.

Przypadek czy celowe działanie? Tak czy inaczej – oni właśnie tak zrobili!

Źródło: Globalne-Archiwum.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

13 komentarzy

  1. duchtesciowej 18.10.2021 10:51

    (Naruszenie regulaminu punkt 5b – wyzywanie autora od foliarzy. Na portalu WM można przedstawiać różne poglądy – na tym polega wolność słowa – ale nie wolno ubliżać. Portal WM różni się od innych portali tym, że można na nim przedstawiać nawet kontrowersyjne punkty widzenia. Admin WM).

  2. najzwyklejszy 18.10.2021 11:32

    Możliwość z wieloma potwierdzonymi faktami, bardzo prawdopodobna. Już Szekspir zauważył, całkiem niedawno, że “nawet się filozofom nie śni” co wokoło. Cóż, wg Apokalipsy armagedon nadejdzie, już się zaczął patrz I i II wojna światowa, nadejdzie w pełni. Wg Nostradamusa ten niezwykły ucisk i wojny potrwa 20 lat. Aż nadejdzie noc gdy wszystkie drzewa, rośliny, się zazielenią. Ok, to przepowiednie :). A wokół nas to co? Początek ucisku jakiego nie było, patrz Objawienie Jana. Co ważne? Walka ze złem, walka w każdy możliwy sposób. Od zwykłego “nie” po usunięcie z powierzchni, ziemi oczywiście.

  3. duchtesciowej 18.10.2021 19:03

    A z czym się Panie Havranek nie zgadzasz ? Mówisz o cenzurze na FB czy google i nie twierdzę, że jej nie ma, ale sam stosujesz taką samą metodę. Jeśli tak boli Cię słowo “foliarz” to wrzuć algorytm do “babci Władzi” i po problemie.

  4. Szwęda 18.10.2021 20:33

    Moim zdaniem albo wolność słowa albo brak wolności słowa – nic pomiędzy!

  5. Admin WM 19.10.2021 07:52

    @ Szwęda
    Owo „pomiędzy”, czyli kompromis między nieograniczoną wolnością słowa a ograniczeniami obowiązującego prawa (w skrócie: „każdy pogląd można wyrazić KULTURALNIE”) zaakceptowałeś dobrowolnie podczas zakładania konta na WM. Jeśli nie czytałeś regulaminu i nie zgadzasz się na ów kompromis – usuń swoje konto, bo na WM mogą pisać i komentować tylko osoby akceptujące regulamin.

    @ duchtesciowej
    Ponieważ podważasz moją decyzję o usunięciu komentarza z wyzwiskami (część niewyzwiskowa była zgodna z regulaminem), otrzymujesz formalne upomnienie – przeczytaj regulamin i postępuj zgodnie z nim (pisz kulturalnie), lub zostaniesz zbanowany. Nie lubię użytkowników banować, każdemu daję szansę poprawy, ale czasami muszę, gdy z premedytacją nie chcą się dostosować do zasad tu panujących.

    @ do wszystkich

    1. Na WM obowiązuje nas polskie prawo, które zabrania obrażania, wyzywania, hejterstwa i pomawiania innych osób (może to narażać portal WM na pozwy sądowe o publiczne zniesławienie).

    2. Na WM obowiązuje szacunek dla wszystkich osób publikujących i komentujących, bo dzięki nakazowi kultury słowa, poziom dyskusji rośnie i użytkownicy nie boją się przedstawić swojego zdania, a to przyciąga na WM ludzi „na poziomie”. Jeśli chcecie dyskutować na poziomie szamba, zakrzykiwać i zniechęcać do aktywności innych obelgami i wyzwiskami, poszukajcie strony, dla której językowe chamstwo jest cnotą nadrzędną nad treścią merytoryczną. Na WM każdy użytkownik ma prawo dobrze się czuć, nawet jeśli ma poglądy, z którymi się nie zgadzam.

    3. Każdy pogląd można na WM wyrazić bez obrażania i wyzywania innych osób – za pomocą mądrej argumentacji. Jeśli ktoś nie potrafi przedstawić swojego poglądu bez obrażania innych – niech się nauczy. To nie jest takie trudne (wystarczy usunąć z komentarza wyzwiska i pozostawić resztę treści). Na WM należy dyskutować poglądami a nie wyzwiskami.

    4. Każdy użytkownik rejestrujący się na WM dobrowolnie zrezygnował z chamstwa, wyzwisk i wulgarności na rzecz argumentacji.

    5. Przypominam też, że postępowanie wbrew zaakceptowanemu regulaminowi jest równoznaczne z jego wypowiedzeniem i skutkuje likwidacją konta. Zalecam lekturę regulaminu – zwłaszcza punkty 5k i 23 – osobom, które założyły konto na WM „w ciemno, bez czytania regulaminu”, oraz listu powitalnego, który wysyłam wszystkim nowym użytkownikom.
    https://wolnemedia.net/regulamin/

    Szanujcie innych jeśli chcecie by was szanowano. Agresja wywołuje agresję, chamstwo przyciąga chamów. Chcecie czytać tu mądre i przemyślane komentarze czy emocjonalne pyskówki z wyzwiskami poniżającymi tych, którzy mieli odwagę przedstawić swoje poglądy?

  6. Szwęda 19.10.2021 09:48

    Ciekawa też sprawa, że w bliskości obserwatorium na tej górze jakby nie było na wysokości ponad 3000 m.n.p.m. znajduje się kościół…

  7. BANDZIORkaq 19.10.2021 09:57

    Admin WM brawo, portal ma klasę, i tak trzymać, wolność słowa to co innego niż szambomowa w stylu konkurencyjnych portali np. znz, gdzie takich ograniczeń nie ma, każdy pogląd można ująć w poprawną i kulturalną polszczyznę.

  8. duchtesciowej 23.10.2021 11:37

    Nie chcę mi się dyskutować, ale skoro “foliarza” nazywasz po imieniu, a ktoś mówi, że go w ten sposób obrażasz, to ma to taki sam sens jak penalizacja słowa murzyn czy choćby czarnoskóry, które to nie niosą znamion obraźliwości a są traktowane jak co najmniej jakaś zbrodnia. To ma taki sam sens jak obraza uczuć religijnych… no bo jak możesz obrazić czyjeś uczucie? No spróbuj obrazić moje uczucie np. sytości czy głodu. I jak chcesz pozwalać by na poważnym (bynajmniej wcześniej wg. mnie) portalu wpadały treści zaciągnięte z odmętów urojeń ludzi, który nie wiedzą jak stworzony jest atom i czym jest promieniowanie radiowe a czym szkodliwe JONIZUJĄCE i zakładają foliowe czapeczki, bo ktoś im podpowiedział, że podwyższenie częstotliwości nadajników do kilku, kilkunastu czy kilkudziesięciu GHz zrobi im raka w mózgu (gdzie im wyższa częstotliwość tym mniejsze zdolności “penetracyjne fali i jak routerowe 2,4ghz radzi sobie względnie ze ścianami i przeszkodami w domu to zapewniam, że dla 20-40ghz tej samej mocy wypromieniowanej problemem staje się … zwykła kartka papieru, a przypominam jeszcze tu o falach ogromnej częstotliwości od 430 do 750THz którymi jesteśmy na codzień bombardowani w ogromnych dawkach ~1kw/m² czyli światłu widzialnemu, albo chociażby promieniowanie którego sami za życia jesteśmy emitentami czyli podczerwone o częstotliwościach od 300GHz do 400THz) – to życzę powodzenia i możesz kasować moje konto, bo takich bredni jakich dopuścił się autor tego “artykułu” to nawet w TVP czy TVN nie uświadczy…

  9. Admin WM 23.10.2021 12:09

    @duchtesciowej
    Z poglądami autora na WM dyskutuje się przedstawiając merytoryczne argumenty (np. wytykając mu błędy punkt po punkcie). Wyzwiska natomiast, mające autora poniżać i zniechęcać do publikowania szczerych poglądów (tzw. zaszczucie), są na na WM zakazane. Jeśli nie podoba Ci się nakaz kultury słowa – możesz osobiście skasować konto na WM w profilu użytkownika. W odróżnieniu od TVN czy TVP, na WM mamy wolność szerzenia poglądów a nie wolność szerzenia wyzwisk.

  10. robi1906 23.10.2021 16:59

    duchu teściowej, przy okazji szukania zdjęć łuków tryumfalnych znalazłem coś co się nazywało “arch of baal” w Waszyngtonie, a później uwaga uwaga i łuk w Bernie znalazłem.
    Napisałem przed chwilą kilka słów w formie artykułu do admina i może to wydrukuje, wtedy zapraszam do komentowania, bo tu do autora raczej nie dotrzesz.
    Mnie możesz nazwać królem foliarzy nawet, nie obrażę się, bo tu jakoś posucha się zrobiła z moimi krytykami, nikt nie rechocze z tego, że światem rządzi System, nawet Masa przestał puszczać filmiki z tańcującymi pejsami, jakoś tak smutno i nudno się zrobiło.

  11. Admin WM 24.10.2021 12:10

    @robi1906

    Przyślij jeszcze raz, bo niechcący usunąłem podczas hurtowego usuwania spamu i nawet nie przeczytałem. Artykuły najlepiej dodawać w panelu WM.

  12. robi1906 24.10.2021 12:19

    wysłałem, z tego co pamiętam to na WM nie można dodawać zdjęć, chyba że czegoś niedowidziałem, ale tak mi się wydaje.

  13. Admin WM 24.10.2021 13:27

    Zdjęcia można wysyłać mailem, lub wrzucić gdzieś w internecie i wkleić linka (pobiorę grafikę).

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.