Liczba wyświetleń: 926
Przywódca Al-Kaidy Osama bin Laden został 1 maja zabity przez amerykańskie oddziały specjalne w Pakistanie. Poinformował o tym w specjalnym przemówieniu prezydent USA Barack Obama. Tuż przed północą czasu lokalnego prezydent USA wygłosił nadzwyczajne przemówienie, które adresował nie tylko do Amerykanów, ale do całego świata. Poinformował w nim, że Stany Zjednoczone są w posiadaniu ciała zabitego przywódcy Al-Kaidy. „Sprawiedliwości stało się zadość” – powiedział Obama. Oświadczył, że jego kraj będzie kontynuował walkę z terroryzmem, ale zapewnił, że nie jest to walka z islamem.
Według prezydenta USA, podczas przeprowadzonej we współpracy z pakistańskimi służbami operacji, w wyniku której zabito Osamę bin Ladena, nie ucierpiał nikt postronny. Z doniesień agencyjnych wynika jednak, że zginęły jeszcze inne osoby.
Osama bin Laden został zabity w operacji niewielkiego oddziału amerykańskich sił specjalnych na terytorium Pakistanu.
Kiedy amerykańskie media poinformowały o zabiciu Osamy bin Lagena, tysiące Amerykanów wyszły na ulicę. Przed Białym Domem ludzie wznosili okrzyki „USA, USA” i śpiewali hymn Stanów Zjednoczonych. Tłum zgromadził się także przy Ground Zero w Nowym Jorku – miejscu tragedii z 11 września.
Również część amerykańskich muzułmanów z radością przyjęła informację o zabiciu Osamy bin Ladena. Waszyngtońska Rada do spraw Stosunków Amerykańsko-Islamskich napisała w oświadczeniu, że zginął człowiek, który był zagrożeniem dla Stanów Zjednoczonych i całego świata. Organizacja stwierdziła, że od czasu zamachów z 11 września 2011 roku konsekwentnie powtarza, iż bin Laden nigdy nie reprezentował wyznawców islamu. „W rzeczywistości, oprócz zamordowania tysięcy Amerykanów, wraz z Al-Kaidą jest on winny śmierci niezliczonej liczby muzułmanów na całym świecie” – napisano w oświadczeniu Rady.
54-letni Osama bin Laden był uważany za jednego z dziesięciu najgroźniejszych i najbardziej poszukiwanych terrorystów na świecie. Nie udowodniono mu jednak bezpośrednio żadnej zbrodni. Podejrzewano go o przygotowanie zamachów na ambasady Stanów Zjednoczonych w Nairobi i Dar As-Salam. Oskarżany był przede wszystkim o zorganizowanie ataków terrorystycznych na World Trade Center w Nowym Jorku i Pentagon w Waszyngtonie 11 września 2001 roku. Nie udowodniono mu jednak popełnienia żadnej zbrodni.
Osama bin Laden urodził się w w 1957 roku w Dżuddzie, w wielodzietnej rodzinie jemeńskiego emigranta Muhammada bin Ladena. Jego ojciec był właścicielem firmy budowlanej i pozostawał w zażyłych stosunkach z panującym w Arabii Saudyjskiej rodem Saudów. Osama bin Laden studiował ekonomię na uniwersytecie w Dżuddzie. Podczas studiów zgłosił swój akces do religijnej milicji Bractwa Muzułmańskiego. Jego kariera zaczęła się w momencie wybuchu wojny w Afganistanie w 1979 roku. Wyjechał wtedy do Peszawaru, gdzie m.in. organizował obozy szkoleniowe i kanały przerzucające pieniądze na teren Afganistanu. Sprowadził również do Peszawaru będące własnością rodziny maszyny budowlane i oddał je do dyspozycji walczących muzułmanów.
Jest faktem powszechnie znanym, przez mainstreamowe zachodnie media obecnie jednak skrzętnie przemilczanym, że antyradziecka wojna w Afganistanie w znaczącym stopniu finansowana była przez USA. Tak więc Osama bin Laden był wtedy popierany przez Waszyngton, a partyzanci, którzy później weszli w skład Al-Kaidy zostali wyszkoleni i uzbrojeni między innymi za pieniądze amerykańskich podatników.
W 1989 roku bin Laden wrócił do Arabii Saudyjskiej, gdzie założył organizację Al-Kaida, zrzeszającą islamskich rewolucjonistów, niejednokrotnie weteranów wojny afgańskiej. Podczas wojny w Zatoce Perskiej Ben Laden zaproponował Saudom, że wyruszy wraz z podległymi mu ludźmi przeciw wojskom Saddama Husajna. Nie przyjęto tej propozycji, co spowodowało wzrost napięcia między rodem panującym a bin Ladenem, szerzącym idee walki z Ameryką. Arabia Saudyjska odebrała mu obywatelstwo i nakazała opuszczenie kraju.
Bin Laden zamieszkał w Chartumie, przyjmując obywatelstwo Sudanu. Po zamachach, o zorganizowanie których był podejrzany, Sudan, pod naciskiem Stanów Zjednoczonych, odmówił mu dalszej gościny. Bin Laden przeniósł się do Afganistanu, gdzie cieszył się poparciem muzułmańskich talibów. Tam zajął się szkoleniem partyzantów z Kaukazu, Uzbekistanu, Turkiestanu, Tadżykistanu, Kirgizji czy Kaszmiru. Organizował kryjówki i kanały przerzutowe dla skonfliktowanych z prawem fanatyków religijnych z całego świata.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Fotomontaż: Stephan Mosel
Źródło: Lewica
raczej upozorowali jego śmierć
ciekawe jakie będą tego konsekwencje…
a sposób w jaki pokazuje sie tą informacje w tv przyprawia mnie o ból głowy,
„hurra! wyjdźmy wszyscy na ulicę, cieszmy się, śpiewajmy hymny bo zabili złego pana z brodą”
pewnie fikcja, amerykanie maja dosc wojen,a tera wojsko daje im powody do dumy.
Osamo synu Ladena,lā ilāha illa-llāh wa muḥammad rasūlu-llāh.
http://www.youtube.com/watch?v=JbUTcK9r7x8
Czyżby Osama miał 2 życia? ;]
Bin Laden nie zyje od 2001/2002 roku. USA tylko blefuje i jak zwykle chce wszystkie „zaslugi” przypisac sobie. Dlatego Bin Laden byl na pierwszym miejscu poszukiwanych przez CIA i nagroda wyznaczona za niego byla tak ogromna bo USA wiedzialo, ze nikt go nie zlapie i nie zwinie nagrody bo Osama juz dawno nie zyl.
Wczesniej czy pozniej musieli to oglosic bo nie dalo sie tego za dlugo ukrywac, a teraz nadarzyla sie okazja by – jak zauwazyli inni – przycmic beatyfikacje naszego papieza. Czy nie wydaje sie Wam, ze jakos dziwnie gdy maja miejsce wazne wydarzenia to USA probuje je przycmic „swoimi zaslugami“. Poza tym juz dawno mowilo sie, ze gostek, ktory pokazuje sie jako Bin Laden to tylko sobowtor. Nie zgadzalo sie wiele szczegolow.
To tylko powinno dac do myslenia, ze USA znow cos „wielkiego szykuje“. Ciekawe czym/kim beda teraz straszyc!
Ja od dawna nie wierze w to co mowi USA. Banda oszustow!
„a teraz nadarzyla sie okazja by – jak zauwazyli inni – przycmic beatyfikacje naszego papieza”
Szczerze mnie to rozśmieszyło 😀
„a teraz nadarzyla sie okazja by – jak zauwazyli inni – przycmic beatyfikacje naszego papieza”
Rozbawiło mnie to niemal do łez, You made my day jak to mówią… Nie wiem kiedy Polacy sobie wbiją do głowy, że beatyfikację ich papieża zarówno Europa jak i USA mają głęboko w poważaniu. Zapytaj jakiegoś Amerykanina kiedy miała być beatyfikacja, ba! Zapytaj na ulicy Włocha w jakim stadium jest ogłoszenie Waszego papieża świętym, idę o każdy zakład że nie otrzymasz odpowiedzi. Wietrzenie, w ogłoszeniu rzekomego zabójstwa kolegi G. Busha, ataku na chrześcijańską Polskę jest tak idiotyczne, że mam wrażenie, że trafiłem na strony jakiś katolickich fundamentalistów, a nie poważny serwis niezależny.
Idę przesłać kilku znajomym link do tej wypowiedzi, niech też mają wesołe popołudnie, a co
Jak to kto jest odpowiedzialny ? Ci sami ktorzy w 54 na tereniu Egiptu podkladali bomby podajac sie za bractwo muzlumanskie. Jak sie pozniej okazalo stal za tym mossad. (afera Lavona)
@gidgnulur
Al-Kaida to plan operacyjny CIA. Rodzina Bin Laden to przyjaciele rodziny bush’ów. Dziwi mnie pytanie kto jest odpowiedzialny za zamachy z 11.09? Co ty, spałeś ostatnie 10 lat? Wiadomo, że to wewnętrzna robota i operacja fałszywej flagi. Nie ma większych terrorystów jak rząd USA, na czele z bush’ami, rockefelerami i rotshildami. Wszystko inne to tylko preteksty to wszczęcia walk zbrojnych i zagarnięcie surowców naturalnych. Kiedyś na nasze grupy walczące o niepodległość mówiło się partyzanci, dziś dostali by łatkę z napisem „terroryści”. USA wraz z UE, israelem, ONZ i NATO to największe siatki terrorystyczne na świecie.
Polecam zapoznać się z tematem. Dobre są filmy Alexa Jonesa w tej dziedzinie.
Pozdrawiam
Nie no ale z ta beatyfikacja to pojechal po bandzie. Ludzie to potrafia humor poprawic.. Pewnie czolowy user davidaicke.pl 😀
@Szeryf, kefir, Mu-H
cieszę się, że Wam tak wesoło. Widać, że komuś mogę poprawić humor, to dobrze.
Może wy spróbujcie wymyślić, czemu akurat w tym dniu? Skoro bin Laden nie żyje od 10 lat to czemu nagle teraz taka „akcja”? Za dużo ostatnio zbiegów okoliczności i przypadków.
Drogi MU-H, jak będziesz przesyłać swym znajomym linka by się uśmiali to może zaproponuj by się zalogowali i wzięli udział w dyskusji. Zamiast rechotać, proponuję logicznie analizować. Mamy już dosyć idiotów, którzy tylko potrafią „pękać ze śmiechu” bo widać, że na logiczną debatę nie mają szans. Pozdrawiam i miłej zabawy życzę!!!
Dziś o 10 oglądałem wiadomości i to czego się dowiedziałem to: Osama Bin Laden został zabity dziś około 5 rano, już zrobiono jego badanie DNA, które potwierdziło, że to on, a następnie pochowano go w morzu.
I to wszystko w ciągu kilku godzin. Poziom bezczelności tych, którzy chcą nami manipulować przekracza wszelkie granice. Najgorsze jest to, że chyba większość ludzi w to wierzy.
Do tej pory nie opublikowano jeszcze żadnego oficjalnego zdjęcia martwego bin Ladena, a te, które pojawiały się w mediach – od razu okazały się sfabrykowane. O jego śmierci nie poinformowało też „jego ugrupowanie”, jedynie obama wygłosił przemówienie, w którym oznajmił ten fakt.
Według przedstawicieli amerykańskiej administracji ciało terrorysty zostało wrzucone do morza. USA zdecydowały się na taki pochówek, by uniknąć sytuacji, w której grób bin Ladena stałby się miejscem pielgrzymek islamskich ekstremistów (!!!)
Kolejna ściema – nie ma ciała, bo nie było żadnego schwytania i zabicia bin Ladenda. Tak jak w przypadku Hitlera – nie ma ciała, bo jakoby Rosja nie chciała by stworzyło się jakieś miejsce pielgrzymek do grobu fuehrera, tak jakby dla uczczenia pamięci kogoś było niezbędne miejsce pochówku.
Sekretarz generalny NATO – Rasmussen wyraził wdzięczność dla USA za zabicie bin Ladena, zaznaczył,że „sojusznicy z NATO i ich partnerzy będą kontynuować swą misję, by zapewnić, że Afganistan nigdy nie stanie się bezpiecznym schronieniem dla ekstremizmu”. Jak widać wszystko to tylko ściema i choćby na świecie wybili wszystkich terrorystów (czyli teoretycznie większość z nas) to USA nadal by ustawali przy konieczności misji wojskowych dla zabezpieczenia na ewentualne niebezpieczeństwo.
Są już efekty domniemanego zabicia bin Ladena. Al-Kaida miała niby ogłosić, że w razie zabicia ich przywódcy zdetonuje bombę atomową umieszczoną gdzieś w Europie – powinniśmy się więc spodziewać, że niebawem rządy zaczną znów zacieśniać nam na szyjach ustawy, jakoby gwarantujące nam bezpieczeństwo przed terrorystami. Ciekawe jakie będą kolejne kroki polityków w celu – jeszcze większego – inwigilowania społeczeństwa!
Paranoja rodzi paranoję!!!
Najbardziej śmiać mi się chciało jak zobaczyłem w TV zidiociałe amerykańskie społeczeństwo skaczące ze szczęścia, że Obama zgładził Osamę. Te hamburgery już im totalnie mózgi przeżarły jeśli w ciągu 10 lat po WTC nie potrafią dostrzec pewnych rzeczy.
@Mu-H kazde spoleczenstwo jest inne.
Polakow jednoczy martyrologia , to nasze ideae innatae i dlatego tak wazna byla beatyfikacja.
W tym samym dniu krolestwo Brytow przezywalo slub William i Kate, bardzo patriotycznie wydarzenie laczace monarchie z ludem,tradycje i milosc.
Teraz obserwujemy jak obywatele USA swietuja. Zauwazcie co ich laczy w narodzie? Ciesza sie z zabijania. Prymitywna nacja. Relacje radiowe z ulic USA powalaja mnie na lopatki: „Jestem taka podekscytowana!”Jaraja sie jak w disneylandzie.
Nie ma co spekulowac czy go zbili czy nie, i ile razy. Chcial bym tylko widziec jaki sad skazal go na smierc? I kiedy byl proces?
Perelka jest tekst:Bimladen mial szanse sie poddac. Pochowaja go zgodnie z muzulanska tradycja. Czyli do zachodu slonca. Och. Jacy ludzcy i wspanialomysli sa Amerykanie.
Oto dowod ze to kolejna sciema ;
To pierwsze zdjecie widzialem sam jak i wielu w TV naszej i zagranicznych, zas to drugie to zdjecie czesto uzwane przez media. A teraz je porownajcie – bez obawy to PHOTOSHOP ..I smiejmy sie z metod jakimi wami sie steruje LEMINGI ! ;p
http://i52.tinypic.com/anzy89.jpg
Zabili go taaak a ja jestem calineczka dziendoberek:-) Obawiam sie tylko ze teraz KGB oj tzn. AlKaida zdetonuje atomówkę na lubelszczyźnie.
http://alles-schallundrauch.blogspot.com/2011/05/sie-konnten-die-luge-nicht-mehr.html
Informacja może być nieprawdziwa tak jak rok temu o „błędzie pilota”. W dodatku informacja pokrywająca się z beatyfikacją JPII.
Poza tym z żadnej śmierci nie należy się weselić. 5. Nie zabijaj. Powinni go złapać i postawić przed sąd.
No nie wierzę, ale cyrk. Tyle lat gościa szukali po jaskiniach, aż tu nagle… co za bzdet. Żeby to jeszcze był ktoś inny niż bliski wspólnik rodziny Bushów i pracownik CIA, to można by się zastanawiać nad autentycznością zdarzenia. Po prostu w końcu musieli pociągnąć scenariusz dalej, bo jakby to wyglądało po 20 latach, że takie środki wydają bez efektów. Zdarta płyta się publiczności nudzi i kończy się efekt marketingowy, więc czas na zwrot akcji. Najbardziej mnie śmieszą te tłumy wiwatujące usa, jak w dobrej komedii z czarnym, absurdalnym humorem… filmik o poruczniku Borewiczu jak znalazł 😀 (gdyby był bardziej popularny na świecie, to pewnie by na taką opcję fabularną nie poszli).
Pozdro.
Czy ktos z Was zauwazyl ,ze besczelnosc Amerykanow nie zna granic. Bynajmnieje tych terytolialnych. Jeszcze sa dumni z tego iz, sluzby ochrony Pakistanu nie zauwazyly wtargniecia na ich terytorium smiglowcow USA z Afganistanu. No coz , cel uswieca srodki. Wg mnie Pakistan ma prawo wypowiedziec wojne USA.
Na tej informacji o śmierci Ladena zyska sam Obama. On jako dzielny wojownik, patriota, schwytał nieuchwytnego wroga numer jeden. Dobry PR w dobie kryzysu i druku dolarów. Co idzie za tą informacją dalej, czas pokaże. Czy szykuje się kolejna zawierucha odciągająca uwagę od spraw istotnych i jednocząca Amerykanów w patriotyzmie? A może to wstęp do usprawiedliwiania kolejnych ruchów na arenie międzynarodowej wobec krajów arabskich? Tak czy owak, USA usunęły pretekst zaciągania pętli, a na jego miejsce muszą coś nowego wstawić. Pożyjemy, zobaczymy co to będzie.
obama potrzebował jakiegoś „newsa” bo jego poparcie bardzo spadało. Ostatnio jeszcze incydent z aktem urodzenia, śledztwa w tej sprawie, podejrzenia o fałszerstwa.. gostek musiał się ratować, wiecznie obiecywać się nie da więc trzeba było jakąś akcję przeprowadzić. obama ma nadzieję na reelekcję więc „ratuje się jak może”. Teraz gdy stał się bohaterem (!) – ma nadzieję, że sprawa metryki urodzenia ucichnie, a społeczeństwo „wybaczy mu grzeszki”. Ciekawe tylko na ile amerykańskie społeczeństwo jest tak zafascynowane obamą (jak nasze tuskiem) – medialna propaganda, nic więcej!
Teraz czekam tylko na filmik bin Ladena w którym informuje on o swojej śmierci! Bez takiego dowodu nie uwierzę!
Wojna z „terroryzmem”to inkwizycja naszych czasów !!!!!!!!!