Liczba wyświetleń: 613
Możemy być świadkami pojawienia się dowodów na istnienie na Ziemi śladów „biosfery cienia” – równoległych do dobrze nam znanych form życia rozwijających się na naszej planecie, tyle że opartych o całkowicie odmienne mechanizmy biochemiczne.
Choć szum wokół tego odkrycia sprawił, że zawrzało od spekulacji o „grubszych” odkryciach w dziedzinie astrobiologii okazało się, że po raz kolejny chodzi nie o organizmy pozaziemskie, ale naszych hipotetycznych obcych sąsiadów z Ziemi.
Z jeziora Mono Lake w Kalifornii (USA) wyizolowano bakterię, która zdolna jest do funkcjonowania i rozmnażania się bez fosforu – jednego z sześciu głównych pierwiastków niezbędnych do życia. Zamiast niego zastępuje go śmiertelnie trującym arsenem.
– Życie, o jakim wiemy może w rzeczywistości być znacznie bardziej zaskakujące, niż zakładaliśmy – mówi Felisa Wolfe-Simon z Instytutu Astrobiologii NASA oraz Amerykańskiej Służby Geologicznej z Menlo Park w Kalifornii.
Grupa pod jej przewodnictwem pobrała próbki mułu z bogatego w arsen dna Mono Lake i hodowała je ograniczając dawkę fosforu. Zakładano, że z racji tego, że fosfor i arsen dzielą ze sobą pewne chemiczne właściwości i są wykorzystywane przez niektóre bakterie jako źródło energii, mikroby będą w stanie przestawić się z jednej substancji na drugą. Głównym celem eksperymentu było zatem sprawdzenie, czy trujący pierwiastek może rzeczywiście przeniknąć do wszystkich struktur wewnątrz mikrobów. I choć, jak dodała pani Wolfe-Simon, znane są bakterie oddychające przy jego pomocy, pierwszy raz natrafiono na przykład organizmu, który buduje z jego pomocą swoje własne części.
– Po roku bakterie są nadal żywe i mają się dobrze – mówi Paul Davies z Arizona State University.
PODSTAWA ŻYCIA
Aż do tej pory uważano, że życie opiera się o sześć głównych pierwiastków: węgiel, wodór, azot, tlen, fosfor i siarkę, budujących białka, tłuszcze i DNA. We wszystkich konwencjonalnych formach życia fosfor stanowi ważną podstawę materiału genetycznego.
– Po raz pierwszy wykazano, że podobne chemiczne zamiany możliwe są dla DNA – powiedział Philippe Bertin z Uniwersytetu w Strasburgu. Najprawdopodobniej jest to relikt dawnego mechanizmu przemiany materii, który został porzucony w czasie ewolucji, gdyż wykorzystywanie fosforu było bardziej stabilne i mniej toksyczne.
Mimo tego, że bakterie przetrwały rok „na arsenie”, wciąż preferują wykorzystywanie fosforu, choć z braku innych możliwości wybierają najbardziej odpowiedni jego substytut. Stevn Benner, chemik z Fundacji Stosowanej Ewolucji Molekularnej w Gainesville, który zajmuje się alternatywnymi formami DNA podchodzi do tej sprawy sceptycznie, gdyż aby zbadać zmodyfikowane DNA należy umieścić je w żelu zwierającym wodę, która rozpuści arsenowe molekuły i należy według niego zwrócić na to szczególną uwagę.
STREFA CIENIA
Davies twierdzi, że dalsze prace pomogą wyjaśnić wiele kontrowersji związanych z odkryciem, które wskazuje, że należy kontynuować pracę nad poszukiwaniami alternatywnych form życia w ziemskiej „ciemnej biosferze”. A gdzie szukać? Ekstremalne i odizolowane od środowiska nisze ekologiczne, jak pustynie, szyby wiertnicze, zanieczyszczone jeziora czy też podwodne wulkany są najlepszym celem.
– „Dziwne” formy życia mogą egzystować wszędzie wokoło nas i nawet wchodzić w reakcje z tymi organizmami, których budowa opiera się o węgiel. Jeśli tak jest, będzie trudno je znaleźć.
Arsenowe bakterie wpływają także w pewien sposób na wizje dotyczące organizmów rozwijających się poza naszą planetą.
– Jeśli na samej naszej planecie życie narodziło się na więcej niż jeden sposobów, można założyć, że cały kosmos nim tętni – mówi Davies.
Ed Weiler z NASA dodał mówiąc o najnowszym odkryciu:
– Poszerzyła się definicja terminu „życie”. Wraz z tym, jak będziemy szukać śladów życia w naszym systemie słonecznym, musimy pamiętać, aby spoglądać na ten problem z szerszej perspektywy i brać po uwagę nie tylko te formy życia, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni.
Na podstawie: nasa.gov, newscientist.com
Opracowanie, tłumaczenie i źródło: Infra
Jeśli życie jest tak elastyczne to jest logicznym etapem w rozwoju wszechświata. Przynajmniej takiego jak nasz.
@Realista:
Polecam „Evolution of the genome” – rzuca dosć dużo światła na współczesną 'teorię ewolucji’… Ewolucja, owszem; ewolucja taka, jaką próbuje się ją przedstawiać w szkolnych programach nauczania etc.: no cóż…
Pozdrowienia,
Prometeusz
@Edek
Mam dokładnie takie samo zdanie. Dla mnie istnienie życia we wszechświecie jest oczywiste. Gdzie konkretnie i w jakiej formie – nie wiem. Jestem jednak pewien, że istnieje. Dlaczego? Ponieważ my sami (ludzie) i w ogóle życie na Ziemi jest na to dowodem.
Mam jedynie nadzieję, że inne inteligentne formy życia we wszechświecie nie mają takiej samej, przykrej maniery jak ludzie „stawiania siebie w centrum wszechświata”. Tak ogromny poziom egocentryzmu (wynikający zapewne z zagubienia w próbach ogarnięcia ogromu wszechświata i jego różnorodności) jest czynnikiem blokującym i ograniczającym nasze poznanie. Jednym z jego wyrazów jest założenie, że życie we wszechświecie musi być podobne do znanego nam z Ziemi. Podejmując próby eksploracji galaktyki z takim założeniem istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że umkną nam setki gatunków istot, których nie będziemy w stanie umiejscowić w naszej wąskiej i ograniczonej definicji „życia”.
Ciekaw jestem kiedy oficjalna nauka uzna, że całe istniejące Uniwersum jest w istocie żyjącym tworem, którego częścią jesteśmy my i który sam (w domyśle Uniwersum) jest częścią Nas…
@Obi-Bok
Mam nadzieję, że istoty tak egoistyczne jak ludzie mają małe szanse by przetrwać etap przed eksploracją międzygwiezdną. A to z tego powodu, że albo się same wykończą, albo zadrą z kimś silniejszym…
A co do różnorodności życia. Może ono na pewno przybierać różne formy. Ze względu na warunki środowiskowe. I tak różne pewnie mogą być inteligentne istoty.
Jednak inteligencja nie wystarcza by stworzyć cywilizację. Powstanie cywilizacji może być zdeterminowane właśnie budową tych istot. I ich naturalnym środowiskiem. Tzn. delfinom trudno by było zbudować cywilizację. Człowiek ma ręce, którymi może tworzyć narzędzia. Już to skreśla wiele istot z możliwości stworzenia cywilizacji. Choć może się mylę. Tylko jak to ominąć?