Ogromne ilości rtęci pod topniejącą wieczną zmarzliną

Opublikowano: 09.02.2018 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 777

W artykule opublikowanym przez naukowców w czasopiśmie “Geophisical Research Letters” wybrzmiewa ostrzeżenie, że pod topniejącą na terenie Arktyki wieczną zmarzliną, znajdują się ogromne pokłady rtęci. W sumie pod pokrywą lodową w północnej Alasce może się znajdować średnio 43 ng rtęci na 1 g gleby. Jest to niepokojąca wiadomość, ponieważ rtęć jest niebezpiecznym pierwiastkiem chemicznym, i może być szkodliwa w znacznie mniejszych ilościach niż dwutlenek węgla, czy nawet metan.

Od dłuższego czasu wieczna zmarzlina stopniowo topnieje, a co za tym idzie, odsłania wcześniej niedostępne tajemnice Ziemi. Zespół amerykańskich geologów pod kierownictwem dr Paula Schustera oszacował, że w wiecznej zmarzlinie znajduje się prawie 800 tysięcy ton rtęci. Jest to znacznie więcej, niż wcześniej szacowano i ponad dwa razy więcej niż ilość rtęci znajdująca się we wszystkich ziemskich glebach, oceanie i atmosferze.

Naukowcy twierdzą, że rtęć jest przykryta zmarzliną od około 14 tysięcy lat. Badania przeprowadzone w ciągu ostatniego dziesięciolecia ujawniły, że część z ogromnych pokładów niebezpiecznego pierwiastka już stopniowo przedostaje się do Oceanu Arktycznego, a następnie do Atlantyku i Pacyfiku.

Im szybciej będzie topnieć wieczna zmarzlina, tym szybciej oceany zostaną skażone. Wedle przewidywań, znaczna część rtęci dostanie się do wody już w następnym stuleciu. Będzie to miało tragiczne skutki dla wszystkich form życia na Ziemi. Rtęć niszczy błony biologiczne i łączy się z białkami organizmów, zakłócając przez to niezbędne do życia procesy biochemiczne. Jedne z wielu objawów zatruciem rtęcią to: krwotoczne zapalenie jelit, niewydolność krążenia, zapalenie błony śluzowej jamy ustnej oraz uszkodzenie nerek i układu pokarmowego.

Autorstwo: Scarlet
Na podstawie: iflscience.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. gajowy 09.02.2018 13:53

    W nieskażonej naturze rtęci towarzyszy selen, krzem, cynk – substancje które są biologicznymi antagonistami rtęci (upraszczając – są antidotum na jej toksyczność). W glebie glinka jest dobrym absorbentem rtęci jak i innych metali ciężkich. Realnym problemem jest tylko industrialne wykorzystanie rtęci i narażanie na dużą ekspozyjcę przy jednoczesnym niedoborze biologicznych antagonistów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.