Obszar kaldery wulkanu Yellowstone nawiedził rój trzęsień ziemi

Opublikowano: 16.09.2020 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1098

Według amerykańskiej agencji geofizycznej USGS, w obrębie kaldery superwulkanu Yellowstone, znajdującego się w parku narodowym o tej samej nazwie, zarejestrowano rój trzęsień ziemi. Składał się z 91 wstrząsów sejsmicznych, do których doszło jednego dnia. Najsilniejsze z nich nie przekraczały jednak 3 stopni w skali Richtera.

Obszar Yellowstone jest uważany za jeden z najbardziej aktywnych sejsmicznie w Stanach Zjednoczonych. Ale pomimo tak imponującego roju trzęsień ziemi naukowcy twierdzą, że jest on daleki od najsilniejszego i najbardziej długotrwałego jaki wystąpił w kalderze tego superwulkanu. Na przykład w 2017 roku rój miał 2400 wstrząsów i trwał przez prawie trzy miesiące. Wtedy najsilniejszy z nich osiągnął 4,4 stopnie.

Co ciekawe, naturalne wstrząsy występowały w parku w tym samym czasie, co „sztuczne”, które były wywoływane przez specjalne ciężarówki, przejeżdżające przez obszar parku w ramach projektu badania uśpionego superwulkanu Yellowstone. To gigantyczne pojazdy, które mogą ważyć do 30 ton, których wibracje wysyłają energię o niskiej częstotliwości. Planowe przejazdy pomagają w tworzeniu obrazów szczytu komory magmowej Yellowstone.

Według USGS te 91 trzęsień było naturalnymi zjawiskmi sejsmicznymi, które przydarzyły się akurat wtedy gdy miał miejsce eksperyment sztucznie indukowanych wibracji. Oznacza to, że że ​​ten rój trzęsień został zarejestrowany przez setki tymczasowych sejsmometrów obsługujących badanie.

Niektórzy Amerykanie niezbyt pochlebnie komentowali pomysł indukowania wibracji w Yellowstone sugerując, że dziwaczny rok 2020 nie jest czasem, w którym należy bawić się takimi rzeczami, jak komora magmowa superwulkanu Yellowstone. Jednak według USGS poziom zagrożenia ze strony gigantycznego wulkanu jest niewielki i na szczęście nie ma śladów rychłej erupcji. Naukowcy twierdzą, że nie ma się czym martwić, bo na szczęście wulkan nie wie, który jest rok.

Według USGS w Parku Narodowym Yellowstone zwykle rocznie występuje od 1500 do 2000 trzęsień ziemi.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. kozik 17.09.2020 07:14

    Ciężarówka o masie 30 ton z jakimś osprzętem wibrującym może dać – powiedzmy – chwilową siłę odpowiadającą 60-90 tonom (impuls od wibracji, albo przy zrzuceniu obciążnika). Szacowana powierzchnia zajmowana przez ciężarówkę: 2.5×8=20m2

    Skorupa ziemska ma w tym miejscu grubość kilku km i gęstość 2-2.5tony/m3 – czyli pod powierzchnią 20m2 mamy 40-50tys. ton skały na każdy km grubości. Czyli impuls od ciężarówki wobec masy skał to jak 1 do 500 albo mniej-szacuję na 1:1500. Trochę mało jak na kataklizm.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.