Liczba wyświetleń: 1066
Kwestia miejsca urodzenia byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych, Baracka Husseina Obamy, wciąż pozostaje niewyjaśniona. Po wielu latach jego rządów wciąż głośno poddaje się w wątpliwość jego pochodzenie. Jego przyrodni brat Malik Obama przedstawił akt urodzenia, z którego wynika, że Barack miał w rzeczywistości urodzić się w Kenii.
Już podczas wyborów prezydenckich, Malik Obama aktywnie wspierał Donalda Trumpa a nawet zasiadał na widowni podczas jego finalnej debaty z Hillary Clinton. Przede wszystkim, Malik zajmował się krytyką swojego przyrodniego brata, oskarżając go o to, że oddalił się od swojej rodziny. Twierdził, że „syn Afryki” nie zrobił niczego dobrego dla Kenii, zaś Trump jest „bardziej afrykański” niż Barack Obama.
9 marca, Malik przedstawił na „Twitterze” dokument, który jest podobno kopią prawdziwego aktu urodzenia Baracka. Stoi tam napisane, że matka Baracka urodziła się w mieście Wichita w amerykańskim stanie Kansas, zaś ojciec – we wiosce Kanyadhiang w kenijskiej prowincji Nyanza. Natomiast sam Barack Hussein Obama miał urodzić się w 1961 roku w szpitalu w kenijskim mieście Mombasa.
Jego prawdziwe miejsce urodzenia ma istotne znaczenie. Jeśli Barack Obama faktycznie urodził się w Kenii, a nie na Hawajach jak sam przekonuje, to zwyczajnie nie mógł kandydować na prezydenta Stanów Zjednoczonych. Zdania w tej kwestii są podzielone – wiele osób uważa, że Obama rzeczywiście może być Kenijczykiem. Kwestia jego wyznania również pozostaje otwarta – choć Barack, przynajmniej oficjalnie jest zadeklarowanym protestantem, coraz więcej ludzi podejrzewa, że w rzeczywistości jest on wyznawcą Allaha.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Twitter.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl