Liczba wyświetleń: 1379
Ministerstwo Finansów przygotowało projekt zmian w działaniu mechanizmu STIR, za pomocą którego banki wspólnie z Krajową Administracją Skarbową mają wyłapywać tzw. karuzele VAT-owskie.
Kilka miesięcy temu Fundacja Panoptykon walczyła o to, by mechanizm nie uderzał nadmiernie w prywatność klientów banków, którzy nie są przedsiębiorcami. Wówczas, w dialogu z Ministerstwem Finansów, udało się doprowadzić do korzystnych zmian w projekcie.
Niestety resort zapomniał o tym, że warto rozmawiać, np. w formie konsultacji publicznych. Na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt, który ma wejść w życie już 1 lipca i dlatego dokument nie będzie poddany konsultacjom
Wchodząc na stronę legislacyjną można pomyśleć, że trwa etap konsultacji, ale załączony dokument zawiera następujące zdanie: „Ze względu na przewidywany w projekcie termin wejścia w życie ustawy (1 lipca 2018 r.) istnieje potrzeba pilnego procedowania, w trybie odrębnym, z pomięciem etapu uzgodnień międzyresortowych i konsultacji społecznych”.
Problem jest niebanalny, bo dotyczy nałożenia na banki obowiązku przekazywania Krajowej Administracji Skarbowej adresu IP, z którego nastąpiło logowanie do serwisu internetowego służącego obsłudze rachunku. W jakich sytuacjach powinno dojść do ujawnienia tego adresu IP, czy dotyczy to wyłącznie przedsiębiorców, czy także osób fizycznych? I co z osobami, które są na stałe (np. za pomocą telefonów) zalogowane do bankowości: czy przekazywany będzie adres IP wykorzystywany w momencie logowania, czy ten z chwili wykonywania transakcji?
Projekt rodzi wiele pytań i wymaga analizy. Niestety Ministerstwo nie daje społeczeństwu czasu na rozważania. Maszynka legislacyjna ruszyła!
Na podstawie: Legislacja.rcl.gov.pl, Panoptykon.org
Źródło: Panoptykon.org
Uzupełnienie (4 akapit): WolneMedia.net
Przeglądarka Opera daje łatwego w użyciu i darmowego VPN który może pokazywać, że według IP logowaliśmy się z wolnorynkowego Singapuru …. i niech US uderza do nich, ale obawiam się, że bez tłumacza to te ludki nie pogadają z Singapurczykami.
Niestety bez VPN już niedługo nawet tweetnąć będzie strach