Nowy film pokazuje, jak USA przekazują broń ISIL

Opublikowano: 13.10.2015 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 565

W nowym filmie, umieszczonym w ubiegłym tygodniu w internecie, mieszkańcy Iraku po raz kolejny oskarżają rząd USA o dostarczanie dżihadystom z ISIL żywności i broni. Film, na którym znajduje się grupa ludzi wyglądających na żołnierzy, pokazuje zarówno skrzynie, jak i spadochrony rzekomo należące do wojsk USA. “Spójrz, nagraj to też. To są amerykańskie spadochrony” – mówi arabski mężczyzna w tłumaczeniu przygotowanym dla “Infowars”. “Jesteśmy w środku pola naftowego Baiji. Czy jest ktoś, kto ich nie widzi? Wszyscy je widzicie!” Nieznany człowiek stwierdza, że zarówno jedzenie jak i broń była dostarczana do bojowników ISIL w czasie ich pobytu w okolicy. “To są amerykańskie spadochrony, jakie Amerykanie zrzucali dla ISIL, kiedy byli tu w Baiji” – stwierdza. “Nimi wysłali broń i żywność. Tak, że nikt nie może powiedzieć, że kłamiemy, nagraj to żeby zobaczyli…”

Według Haydera al-Khoei, dziennikarza gazety “Guardian”, który w czwartek opublikował nagranie na “Twitterze” film, “wzmacnia narrację, gdzie USA wspiera ISIL w Iraku”. Jak w czerwcu zeszłego roku zauważył “Wall Street Journal”, coraz więcej mieszkańców Iraku wierzy, iż dżihadyści ISIL otrzymują bezpośrednie wsparcie od rządu amerykańskiego. “Wszyscy wiemy, że Ameryka zapewnienia ISIL broń i żywność, i to z powodu amerykańskiego wsparcia stali się tak silni” – powiedział reporterom Abbas Haszem, 50-latek, który uciekł z Ramadi. Alia Nusseif, wybitny iracki ustawodawca, również oskarżył rząd USA o używanie armii ISIL jako pośrednika mającego “podzielić i osłabić” kraj. “Obecnie nie mamy już żadnego zaufania dla Amerykanów” – powiedział Nusseif. “Teraz uważamy, że ISIL jest wykorzystywane przez Amerykanów jako narzędzie dla podzielenia i osłabienia Iraku.” To przekonanie wśród Irakijczyków, stało się bardziej powszechne w zeszłym roku po tym jak dżihadyści z ISIL opublikowali film w internecie, na którym otrzymali broń z amerykańskiego zrzutu. Według amerykańskiego rządu, zrzut był przeznaczony dla kurdyjskich bojowników walczących w mieście Ajn al-Arab.

Myśliwce Su-30 ochraniają w powietrzu rosyjskie samoloty grupy uderzeniowej w Syrii. Rosyjski wywiad powietrzny i kosmiczny przez całą dobę lokalizuje obiekty infrastruktury terrorystów z Państwa Islamskiego w Syrii, które potem są niszczone – poinformował rzecznik rosyjskiego resortu gen. Igor Konaszenkow. “Od kilku dni terroryści rozpaczliwie próbują przerzucić na linię frontu z syryjską armią amunicję, broń, paliwo i zaopatrzenie materialno-techniczne z prowincji Ar-Rakka” – powiedział. Jak zaznaczył generał, znaczna część zapasów broni, amunicji i paliwa ISIL na linii frontu z syryjską armią została zniszczona podczas nalotów punktowych rosyjskich sił powietrznych.

Lider ugrupowania Państwo Islamskie Abu Bakr al-Baghdadi został ranny i przebywa w szpitalu w irackiej prowincji Al-Anbar – poinformowało agencję Sputnik lokalne źródło. “Al-Baghdadi został ranny i przebywa w szpitalu Al-Qa’im (prowincja Al-Anbar). Bojownicy ugrupowania otoczyli szpital” – powiedziało źródło. Miasto Al-Qa’im jest zlokalizowane na północnym zachodzie Iraku na granicy z Syrią. Wcześniej media poinformowały, że Abu Bakr al-Baghdadi został ranny w wyniku ostrzelania konwoju, w którym się znajdował, przez irackie siły powietrzne w prowincji Al-Anbar. Iraccy wojskowi podali, że zgięło również dwóch dowódców Państwa Islamskiego. Źródło w irackim resorcie obronnym poinformowało RIA Novosti, że służby specjalne Iraku wyjaśniają stan zdrowia al-Baghdadi. Siły powietrzne Iraku w niedzielę zaatakowały konwój al-Baghdadi w prowincji Al-Anbar na zachodzie państwa, gdy jechał na zebranie władz ISIL. Później agencja Reutersa poinformowała, powołując się na pracowników służb medycznych i lokalnych mieszkańców, że al-Baghdadi nie został zabity w rezultacie ataku lotniczego.

Ministerstwo Obrony Wielkiej Brytanii zdementowało doniesienia mediów, że piloci samolotów Royal Air Force otrzymali rozkaz użycia pocisków powietrze-powietrze, jeśli rosyjskie samoloty będą się zachowywać wobec nich wrogo w Syrii – poinformowano na oficjalnym blogu Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii “Defenсe in the Media”. “Nie ma w tych opowieściach prawdy” – na blogu zacytowano przedstawiciela brytyjskiego resortu obronnego. Wiadomość, że taki rozkaz został wydany, pojawiła się 11 października w tabloidzie „Daily Star Sunday”. Pozwolenie na otwarcie ognia w odpowiedzi, według gazety, otrzymali rzekomo piloci brytyjskich myśliwców bombowych „Tornado”, którzy bombardują pozycje islamistów w regionie. Jednocześnie pilotom polecono, by „za wszelką cenę unikali kontaktu z rosyjskimi myśliwcami”. Gazeta twierdzi, że jest to związane z zaostrzeniem sytuacji na Bliskim Wschodzie po pojawieniu się tam rosyjskich sił powietrznych i z niepewnością związaną z nieokreślonością planów rosyjskich wojskowych.

Rosja i koalicja, na czele której stoją Stany Zjednoczone, uzgodniły, że będą unikać incydentów w powietrzu podczas operacji przeciwko Państwu Islamskiemu w Syrii – oświadczył szef MSZ Rosji Siergiej Ławrow na konferencji prasowej. “Jesteśmy zainteresowani tym, by między koalicją, którą utworzyły USA i do której należy wiele państw arabskich, w tym kraje Zatoki Perskiej, a naszymi wojskowymi, którzy teraz działają w Syrii nawiązano współpracę. Aby nie tylko opracowano zasady, w tym odnośnie niezamierzonych incydentów, co w zasadzie ustalono, ale by mowa była też o koordynacji wspólnych działań” – podkreślił minister. “My, jak słyszeliście, prosiliśmy tych, którzy twierdzą, że znają lepiej sytuację „na ziemi”, by informowali nas o obszarach, gdzie są terroryści. Na razie nasi koledzy z koalicji nie są na to gotowi. Prosiliśmy również o to, by informowali nas, w jakich obszarach działa opozycja niepowiązana z terrorystami, tzw. patriotyczna opozycja, abyśmy mogli uwzględnić ich w naszych działaniach. Nasi partnerzy z koalicji też się na to nie zgodzili” – powiedział Ławrow.

Brytyjski minister spraw zagranicznych Philip Hammond oświadczył, że Londyn może negocjować odejście al-Asada, bo praca z nim nie jest częścią rozwiązania syryjskiego problemu w długoterminowej perspektywie. Wielka Brytania nadal domaga się dymisji prezydenta Syrii Baszara al-Assada, ale może elastycznie podejść do tego, kiedy i w jaki sposób on opuści zajmowane stanowisko. “Nie możemy procować z al-Asadem jako rozwiązaniem długoterminowym” — powiedział Hammond przed rozpoczęciem posiedzenia ministrów spraw zagranicznych UE w Luksemburgu. “Możemy elastycznie podejść do tego, kiedy i w jaki sposób on odejdzie” — zaznaczył brytyjski minister.

Źródła: PrisonPlanet.pl (1-2), pl.SputnikNews.com (3-7)
Kompilacja 7 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. agama 13.10.2015 12:42

    Putin mówił właśnie, że tak jest, to zachód współstworzył PI i prowokuje konflikty zmierzające do globalnej wojny

  2. beth 13.10.2015 18:45

    W mojej ocenie tego typu działania nie wieszcza niczego dobrego.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.