Nowa obiecująca klasa antybiotyków

Opublikowano: 10.04.2018 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1053

Naukowcy z University of Illinois oraz firmy Nosopharm z Lyonu opisali nową obiecująca klasę antybiotyków. Odilorhabdiny (ODL) zostały odkryte w 2013 roku przez firmę Nosopharm. Środki te mają dwie olbrzymie zalety. Po pierwsze pochodzą z nietypowego źródła, po drugie zaś, zabijają bakterie w wyjątkowy sposób, który może być efektywny w walce z lekoopornymi mikroorganizmami.

ODL znaleziono w kolonizujących nicienie bakteriach Xenorhabdus nematophila. X. nematophila zyskują w organizmie nicienia źródło pożywienia, a w zamian chronią swojego gospodarza przed innymi bakteriami wytwarzając zabójczy dla nich antybiotyk. Międzynarodowy zespół naukowy wyizolował aktywny składnik wspomnianego środka, zbadał jego strukturę i na tej podstawie stworzył znacznie potężniejsze środki. W Molecular Cell ukazał się właśnie pierwszy szczegółowy opis nowego antybiotyku i sposobu ich działania.

Alexander Mankin i Yury Polikanov z University of Illinois w Chicago odkryli, że ODL działają na rybosom komórek bakterii. “Podobnie jak wiele innych antybiotyków ODL działają na rybosom, jednak ich wyjątkowość polega na tym, że łączą się z takim fragmentem rybosomu, z jakim nie łączą się żadne inne znane antybiotyki, mówi profesor Polikanov. Ponadto po połączeniu się z rybosomami nowy środek uniemożliwia im translację kodu genetycznego. Gdy ODL trafiają do komórek bakterii, wpływają na działanie rybosomów i powodują, że podczas tworzenia nowych białek pojawiają się błędy. To prowadzi do śmierci bakterii” – wyjaśnia Mankin. Uczony dodaje, że istnieje wiele antybiotyków, które spowalniają wzrost bakterii, ale niewiele, które je zabijają. “Fakt, że ODL są bakteriocydami oraz że łączą się z takim miejscem w robosomie, które nie jest wykorzystywane przez żaden inny antybiotyk, sugeruje, że mogą one posłużyć do leczenia infekcji opornych na działanie innych antybiotyków” – dodaje profesor Mankin.

“Odkryliśmy, że ODL wyleczyły myszy zarażone wieloma patogenami, zwalczają bakterie Gram-dodatnie i Gram-ujemne, w tym oporne na karbapanemy enterobakterie” – dodaje Maxime Gualtieri, współzałożyciel i główny naukowiec firmy Nosopharm. Oporne na karbapenemy enterobakterie wykazują wysoką oporność na wiele antybiotyków. Jedno z badań sugeruje nawet, że zabijają one 50% zainfekowanych.

ODL nie były jeszcze badane pod kątem przydatności do stosowania na ludziach, ale już teraz wiadomo, że warto rozpocząć badania w tym kierunku. “Współpraca ze światem akademickim i jego uznanymi ekspertami zajmującymi się antybiotykami pomoże nam w przygotowaniu się do badań klinicznych” – mówi Philippe Villain-Guillot, szef i współzałożyciel Nosopharm.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Phys.Org
Źródło: KopalniaWiedzy.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

5 komentarzy

  1. gajowy 10.04.2018 13:33

    Obiecujące ale niepatentowalne (naturalnie występujące). Farmacja na nich nie zarobi zatem więcej o nich nie usłyszymy. Podobnie jak o monolaurynie.

  2. Szwęda 10.04.2018 14:29

    Na ludziach można by to szybko wypróbować, stosując ten środek w jakichś ciężkich przypadkach, gdzie nie dają rady już żadne antybiotyki, a czas chorego się kończy.
    Niestety tak jak wiele innych skutecznych leków i metod na leczenie najcięższych chorób i zakażeń, nigdy nie zostanie wprowadzona do medycyny. Największy zysk przynoszą tylko te średnio albo słabo skuteczne leki.

  3. arthur 10.04.2018 20:12

    Bez obawy- usłyszymy o nich, usłyszymy. Niepatentowalny jest tylko “wyizolowany aktywny składnik”, do którego nie będzie dostępu ( nikt go sobie nie wyizoluje na własne potrzeby). My dostaniemy do użytku “znacznie potężniejsze środki” opracowane na jego podstawie. I jak najbardziej patentowalne. Daleko nie szukając- penicyliny.

  4. gajowy 11.04.2018 09:41

    Tylko że te “znacznie potężniejsze” syntetyczne analogii będą niebezpieczne. Podobnie jak syntetyczne analogii opiatów (65 tys. zgonów rocznie w USA) podczas gdy marihuana (0 zgonów) dalej nielegalna.

  5. Szwęda 13.04.2018 09:20

    Bo w marihuanie tkwi wielki potencjał leczniczy i psychogenny, mogący wywołać przebudzenie duchowe całych mas. Dlatego rządy wielkich państw tego nie zalegalizują. Nad bezwolnymi masami nastawionymi głównie na konsumpcyjny tryb życia łatwo zapanować!

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.