Liczba wyświetleń: 776
Naukowcy z uniwersytetu w Auckland napisali w czasopiśmie „Monthly Notices of the Royal Astronomical Society” (Królewskie Towarzystwo Astronomiczne), że odnaleźli nową metodę, dzięki której będzie można odkryć nawet miliardy planet podobnych do Ziemi.
Nowa metoda jest nazywana mikrosoczewkowaniem grawitacyjnym i wymaga ona połączenia danych z mikrosoczewkowania oraz z teleskopu kosmicznego Kepler. Doktor Phil Yock powiedział, że teleskop znajduje planety wielkości Ziemi które są blisko macierzystych gwiazd. Szacuje się, że takich planet w Naszej galaktyce jest około 17 miliardów. Te planety są zazwyczaj bardziej gorące od Ziemi, ale niektóre mogą mieć podobną temperaturę, jeśli krążą wokół chłodnej gwiazdy, zwanej czerwonym karłem.
Dzięki ich metodzie będzie można odkrywać planety chłodniejsze od Ziemi. Przy interpolacji pomiędzy teleskopem Kepler a wynikami z MOA (Obserwacje Mikrosoczewkowania w Astrofizyce), powinni odkryć dużą ilość planet podobnych do Ziemi, nadających się do zamieszkania. Doktor Yock uważa, że takich planet może być nawet 100 miliardów.
Naukowcy dzięki tej metodzie odkryli w ostatnich latach kilka planet wielkości Neptuna. Symulacje przeprowadzone przez doktora Yocka i jego zespół wykazały, że planety wielkości Ziemi mogą być wykrywane łatwiej, gdy ogólnoświatowa sieć jest dostępna do monitorowania przez średniej wielkości zrobotyzowane teleskopy. Sieć tego typu jest rozwijana przez Las Cumbres Observatory Global Telescope Network, która będzie wykorzystywana do badania wydarzeń z udziałem mikrosoczewkowania.
Na podstawie: tylkoastronomia.pl
Źródło: Zmiany na Ziemi
„Naukowcy z uniwersytetu w Auckland napisali (..) że odnaleźli nową metodę (..)”
„Naukowcy dzięki tej metodzie odkryli w ostatnich latach (..)”
Te dwa cytaty każą zadać pytanie co dokładnie jest rozumiane pod pojęciem „nowa” metoda. Ja osobiście o mikrosoczewkowaniu grawitacyjnym czytałem już kilka lat temu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mikrosoczewkowanie_grawitacyjne