Liczba wyświetleń: 898
Podsumujmy rok urzędowania rządu PiS. Które z obietnic wyborczych zostały spełnione, a o których zapomniano?
Jedna z najwcześniej wprowadzonych, a zapowiadanych w kampanii wyborczej zmian, to wdrożenie podatku bankowego. Zapowiedź tę zrealizowano już w lutym 2016 r. Banki, firmy ubezpieczeniowe oraz inne instytucje finansowe zostały obłożone daniną wynoszącą rocznie 0,44 proc. wartości ich aktywów.
Inna z ważnych obietnic – wprowadzenie minimalnej stawki godzinowej – jest już tuż tuż. Kwota 12 zł brutto za godzinę pracy zacznie obowiązywać niebawem – wchodzi w życie 1 stycznia 2017 r.
Zgodnie z obietnicą wyborczą wprowadzono bezpłatne leki dla seniorów. Od 1 września br. osoby po 75 roku życia mają prawo do bezpłatnego realizowania recept na leki z ustalonej listy.
Kolejna zmiana, która weszła w życie 1 września 2016 r., to zniesienie obowiązku szkolnego sześciolatków. Od tego roku szkolnego rodzice mają prawo decydowania, czy posłać dziecko do szkoły wcześniej.
Pod koniec kwietnia weszła w życie ustawa o wstrzymaniu sprzedaży nieruchomości Zasobu Własności Rolnej Skarbu Państwa. Ustawa ta wstrzymuje sprzedaż państwowych gruntów na 5 lat, z wyjątkiem nieruchomości do 2 ha oraz innych przeznaczonych na cele nierolnicze, jak np. pod budownictwo mieszkaniowe. Ustawa wprowadza też nowe zasady prywatnego obrotu ziemią: może ją kupić tylko rolnik i to tylko w danej gminie.
W exposé premier zapowiedziała także obniżenie wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 dla mężczyzn oraz podniesienie do 8 tys. zł kwoty wolnej od podatku. Jak zapowiadała wówczas szefowa rządu, obie obietnice miały zostać zrealizowane w ciągu pierwszych 100 dni pracy rządu, jednak po roku pracy gabinetu wciąż czekają na realizację. Obniżenie wieku ma wejść w życie w październiku 2017 r., kwota wolna na razie pozostaje na tym samym poziomie i brak jest konkretnych ram czasowych.
Źródło: NowyObywatel.pl
Rozwinięcie punktu ostatniego:
1. Nie tylko premier zapowiadała zwiększenie kwoty wolnej od podatku, to samo jeśli chodzi o prezydenta – był to jego pierwszy i najważniejszy punkt w kampanii wyborczej.
2. Kwota pozostanie na tym samym poziomie kolejny rok.
3. Orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego KAŻDA kwota wolna od podatku niższa od minimum socjalnego na przeżycie jest NIEZGODNA Z KONSTYTUCJĄ.
4. Gdyby rząd PiS nie robił nic czyli nawet nie tyle nie starał się podwyższyć kwoty, ale nie przedsięwziął żadnych kroków – kwota ta z automatu od nowego roku wg orzeczenia z pkt.3 musiałaby być konstytucyjna czyli podniesiona do ponad 6 tysięcy.
5. Tu jednak rząd PiS postarał się, aby pozostawić kwotę na tym samym poziomie co jest równe z jej obniżeniem – dlaczego? Dlatego, że zablokowanie podniesienia jest równoznaczne z tym, że coś zostało podniesione a potem obniżone – efekt jest ten sam.
6. Zostało to dodatkowo przedstawione jako zasługa, aby obywatele nie pozostali w ogóle bez kwoty wolnej od podatku – jeszcze próbują to przekuć na sukces…
7. Hipokryzją, obłudą i kłamstwem rząd PiS niestety dorównał poprzednikom.
8. A tutaj szczegóły tego wydarzenia:
https://www.youtube.com/watch?v=62kj1Up4WKk
Dla równowagi krótkie podsumowanie rocznej działalności opozycji.
1. Podpi@#dalanie Polski na zewnątrz.
2. Nawoływanie ludzi do wyjścia na ulice i obalenie legalnie wybranego rządu.
3. Jątrzenie
4. Dostarczanie materiału memotwórczego (and the oscar goes to… rysio petru)
tak poza tym to pierwszy raz jak można pisać co rząd zrobił a co nie-ktoś pamięta co z kiełbasy przedwyborczej PO, PSL, czy jeszcze poprzedniego AWS okazało się prawdziwe?
Była swego czasu lista niespełnionych obietnic poprzedniej ekipy. Jeden z pierwszych punktów będący zarazem wypowiedzią: Jeżeli którykolwiek z moich ministrów zaproponuje podwyżkę VATu, osobiście go zdemisjonuję. Sam podniósł do 23 %. Nie jest to cytat wypowiedzi pana premiera ale każdy rozumie sens.