Liczba wyświetleń: 2355
Amerykański monument będący źródłem wielu teorii spiskowych został zniszczony przez nieznanych sprawców. Kontrowersyjny pomnik Georgia Guidestones stał w hrabstwie Elbert w stanie Georgia w Stanach Zjednoczonych od 1980 roku.
Wstępne śledztwo ujawniło, że „nieznane osoby zdetonowały ładunek wybuchowy” około godziny 4:00 rano. Nagranie z monitoringu opublikowane przez agencję na „Twitterze” pokazało, że srebrny sedan opuszcza teren wkrótce po eksplozji.
Nikt nie został ranny, ale reszta konstrukcji została zniszczona ze względów bezpieczeństwa. Na filmie opublikowanym przez jednego z użytkowników „Twittera” widać, jak koparka przewraca resztę płyt.
Konstrukcja składała się z pięciu granitowych płyt. Miała służyć jako kalendarz astronomiczny, oraz zawierała dziesięcioczęściową wiadomość w 12 językach o ochronie ludzkości i przyszłych pokoleń. Choć ich autor był katolikiem (wierzącym w teorię o przeludnieniu), monumentowi często przypisywano korzenie satanistyczne bądź masońskie. Kontrowersje wzbudziły wskazówki, aby „utrzymać ludzkość poniżej 500 000 000 w nieustannej równowadze z naturą” i „zjednoczyć ludzkość nowym językiem”.
W ramach swojej kampanii na gubernatora Georgii, kandydatka republikanów Kandiss Taylor niedawno obiecała „zburzyć” Georgia Guidestones, o którym stwierdziła, iż jest powiązany z „reżimem satanistycznym”.
Autorstwo: Michał Waligóra
Na podstawie: Insider
Źródło: MediaNarodowe.com
Nie dziwne to. Ludziska już nie wytrzymują. Te monolity już dawno powinny być zniszczone…bo drwią z inteligencji ludzi myślących samodzielnie…
Ciekawe, że uznali iż resztę trzeba zburzyć ze względu na „bezpieczeństwo”. Zniszczono jedną płytę, pozostałe stały stabilnie. Pojawiają się plotki, że postanowiono zburzyć resztę, aby temat jak najszybciej zniknął z mediów, gdyż pomnik zyskał nagle wielki rozgłos i mogły się rozpocząć do niego wycieczki.
Brawo!!!, wreszcie ktoś mądry utarł nosa tym zadufanym w sobie „zbawicielom ludzkości”. Oby więcej takich akcji, trzeba zniszczyć ten skostniały system. 🙂
Piękny sygnał, a zarazem ostrzeżenie dla „nich” że będziemy walczyć.