Liczba wyświetleń: 870
Ministerstwo Obrony Azerbejdżanu oświadczyło, że obecnie w regionie Tovuz na azerbejdżańsko-armeńskiej granicy panuje względny spokój, miejscowości nie są ostrzeliwane, ale generalnie napięcie się utrzymuje.
„Oddziały sił zbrojnych Armenii, używając karabinów maszynowych dużego kalibru i karabinów snajperskich, 53 razy w ciągu doby naruszały zawieszenie broni w różnych kierunkach frontu. Obecnie w kierunku regionu Tovuz na granicy państwowej Azerbejdżanu i Armenii panuje względny spokój, nasze miejscowości nie są ostrzeliwane, ale generalnie napięcie się utrzymuje” – poinformował Sputnika azerbejdżański resort obrony.
Wcześniej – według Ministerstwa Obrony nieuznanej republiki Górskiego Karabachu – siły obrony powietrznej Karabachu zestrzeliły w sobotę rano azerbejdżański dron zwiadowczy. „18 lipca około godziny 06:38 oddziały obrony powietrznej Armii Obrony [Karabachu – red.] zniszczyły w kierunku północno-wschodnim linii podziału wrogi dron Orbiter-3, wykonujący lot zwiadowczy” – podano w komunikacie na stronie ministerstwa. Resort zapewnił, że „oddziały Armii Obrony nadal w pełni kontrolują sytuację na linii frontu i pewnie chronią powietrzne i lądowe granice republiki”.
Od 12 lipca na armeńsko-azerbejdżańskiej granicy trwają walki w przyległych do siebie rejonach – w rejonie Tovuz, graniczącym z Gruzją i prowincją Tovuz – kilkaset kilometrów od nieuznanego Górskiego Karabachu, gdzie obecnie panuje spokojna sytuacja. Na miejscu ostrzałów znajdują się posterunki wojskowe zlokalizowane niedaleko wsi Mowses.
Według informacji Baku zginęło 12 azerbejdżańskich wojskowych, w tym generał. Z kolei strona armeńska poinformowała o śmierci czterech wojskowych, kolejnych jedenastu zostało rannych. Azerbejdżan i Armenia zrzucają na siebie winę za ostrzały. Szereg państw i organizacji międzynarodowych wyraziło zaniepokojenie sytuacją na armeńsko-azerbejdżańskiej granicy i wezwało strony do dialogu. Rosja proponuje pomoc w negocjacjach.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
