Niemiecki minister grozi zakazem jazdy autami w weekendy

Opublikowano: 19.04.2024 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Gospodarka, Polityka, Prawo, Społeczeństwo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1624

Koalicja rządząca w Niemczech od miesięcy spiera się o ustawodawstwo określające wiążące cele klimatyczne. Teraz minister transportu Volker Wissing grozi zakazem jazdy samochodem w weekendy, jeśli do lipca nie zostaną wprowadzone reformy do ustawy o ochronie klimatu.

Wissing, polityk liberalnej partii FDP, napisał w liście do liderów frakcji koalicji, że „fakt, że poprawka wciąż nie jest w mocy, prowadzi do znacznych niepewności prawnych i faktycznych”. „Nie służy to ani klimatowi, ani reputacji rządu federalnego” – dodał.

Jak informuje niemiecki tabloid „Bild”, Wissing stwierdził, że jedyną możliwością ograniczenia ruchu, by osiągnąć cele klimatyczne, byłyby „kompleksowe i nieokreślone zakazy jazdy w soboty i niedziele”. Podkreślił, że takie rozwiązania byłyby trudne do zakomunikowania społeczeństwu.

Federalna koalicja rządowa, składająca się z socjaldemokratów, Zielonych i liberalnych demokratów, od miesięcy spiera się w wielu kwestiach, w tym nad kartą płatniczą dla uchodźców, niemieckim hamulcem długu i ostatnio także nad kwestią słoni!

Planowana nowelizacja ustawy o redukcji emisji pozwala na sprawdzanie zgodności z celami klimatycznymi, patrząc na wszystkie sektory łącznie, zamiast indywidualnie. Jeśli ogólny cel zostanie pominięty przez dwa lata z rzędu, rząd federalny będzie musiał zdecydować, w którym sektorze i jakimi środkami ma zostać osiągnięty dopuszczalny całkowity poziom emisji dwutlenku węgla do 2030 roku.

Jeśli planowane reformy nie zostaną uchwalone przez parlament do 15 lipca, Wissing ostrzegł, że resort cyfryzacji i transportu będzie zobowiązany do przedstawienia „natychmiastowego programu działania, który zapewni zgodność z rocznymi pułapami emisji w sektorze transportu” do 2030 roku — co obejmowałoby zakaz jazdy w weekendy.

Organizacje ekologiczne, w tym Greenpeace, Niemiecka Federacja Ochrony Środowiska i Przyrody BUND oraz Piątki dla Przyszłości, krytykują planowane zniesienie indywidualnych celów sektorowych. Obawiają się, że całościowe obliczenia mogą zaciemnić wpływ niektórych sektorów — zwłaszcza sektora transportowego, który często nie spełnia celów.

Liderka frakcji Zielonych Julia Verlinden stwierdziła, że twierdzenie Wissinga o zakazie jazdy w weekendy jest „po prostu nieprawdziwe”. Dodała, że minister transportu nie powinien niepotrzebnie denerwować ludzi, ponieważ istnieją inne sposoby na walkę ze zmianami klimatu, takie jak ograniczenie prędkości na autostradach. Nie wiadomo jednak, jak to miałoby nie zdenerwować Niemców, którzy przyzwyczaili się już do autostrad bez limitów prędkości. Po prostu klimatyści żyją w świecie składającym się ze złudzeń i dziwią się, gdy reszta społeczeństwa tego nie rozumie.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. emigrant001 19.04.2024 18:25

    “istnieją inne sposoby na walkę ze zmianami klimatu, takie jak ograniczenie prędkości na autostradach”
    istota (bo nie człowiek) która takie bzdury wypowiada publicznie, powinna być przymusowo leczona psychiatrycznie, na koszt własny.
    Niedouczonych ignorantów trzeba nazywać niedouczonymi ignorantami, bo w innym przypadku ich szaleństwo zacznie się udzielać innym idiotom.

  2. Katarzyna TG 19.04.2024 18:46

    > minister transportu nie powinien niepotrzebnie denerwować ludzi, ponieważ istnieją inne sposoby na walkę ze zmianami klimatu, takie jak ograniczenie prędkości na autostradach.

    Myślę że powinni zacząć od daleko posuniętych ograniczeń prędkości odrzutowców którymi latają, powiedzmy do 130km/h. A jeśli i to nie wystarczy do osiągnięcia ambitnych unijnych “celów klimatycznych” zawsze mogą przejść na lektyki i riksze.

  3. emigrant001 19.04.2024 18:58

    lektyki i riksze ktoś musi ciągnąć:) Ciekawe kto się podejmnie?

  4. Katarzyna TG 19.04.2024 19:01

    emigrant001, niech aktywiszcza klimatyczne zatrudnią, pro publico bono oczywiście :))

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.