Liczba wyświetleń: 445
W stolicy Francji udaremniono nietypową i niezwykle niebezpieczną próbę sabotażu, która mogła doprowadzić do katastrofy lotniczej. Paryska policja zatrzymała siedmiu skrajnie lewicowych aktywistów, którzy planowali zakłócić prestiżowy pokaz lotniczy w Le Bourget. Aktywiści zastosowali wyjątkowo ryzykowną metodę – użycie setek balonów wypełnionych helem, aby „zakłócić” przestrzeń powietrzną.
Zatrzymani działacze, jak wynika z dochodzenia, posiadali około 200 balonów oraz butle z helem do ich napełniania. Ich plan zakładał dwie próby: pierwszą w piątek, kiedy pokaz lotniczy miał zostać otwarty dla publiczności, oraz drugą w sobotnie popołudnie, która miała na celu tymczasowe zablokowanie przestrzeni powietrznej. Co istotne, w piątek spodziewano się obecności prezydenta Francji, Emmanuela Macrona, który miał uczestniczyć w wydarzeniu. Jednak pierwszą próbę odwołano, ponieważ Macron przebywał w Kanadzie na szczycie G7.
Druga próba miała zostać przeprowadzona w sobotę, lecz francuskie służby bezpieczeństwa odkryły działania aktywistów na czas i zatrzymały ich 20 i 21 czerwca. Podjęte przez służby działania zapobiegły poważnym konsekwencjom, które mogłyby wynikać z zakłócenia przestrzeni powietrznej, a nawet wywołać katastrofę lotniczą.
Według dostępnych informacji aktywiści działali w ramach sprzeciwu wobec udziału izraelskich firm wojskowych w pokazie. Uznali oni, że zakłócenie wydarzenia będzie mocnym sygnałem sprzeciwu wobec izraelskich inwestycji wojskowych, zwłaszcza w kontekście międzynarodowego kryzysu na Bliskim Wschodzie. Chcieli wywrzeć presję na politykę francuskiego rządu, który utrzymuje bliskie relacje z Izraelem w zakresie współpracy militarnej.
Protesty przeciwko współpracy Francji z Izraelem i jego firmami wojskowymi w ostatnich latach stały się intensywniejsze, a aktywiści skrajnej lewicy regularnie organizują demonstracje, aby wyrazić sprzeciw wobec francuskiej polityki zagranicznej.
Zatrzymani aktywiści zostali osadzeni w areszcie, a sprawa jest w toku. Zgodnie z francuskim prawem mogą zostać oskarżeni o „narażenie przestrzeni powietrznej i ruchu statków powietrznych na niebezpieczeństwo”, co grozi poważnymi konsekwencjami prawno-karnymi.
Wydarzenie to pokazuje, jak dzięki czujności i efektywnej współpracy francuskich służb bezpieczeństwa udało się zapobiec poważnym zagrożeniom. Jednak sama prowokacja pozostaje powodem do niepokoju, ponieważ odzwierciedla rosnące napięcia w społeczeństwie związane z polityką zagraniczną Francji, zwłaszcza w kontekście relacji z Izraelem.
Autorstwo: Aurelia
Na podstawie: Zamin.uz
Źródło: WolneMedia.net