Nie musisz oddawać legitymacji studenckiej

Opublikowano: 18.06.2013 | Kategorie: Edukacja, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1394

Dziekanaty wciąż wymagają, aby studenci po obronie licencjatu zwracali legitymacje, zmuszając ich do radzenia sobie bez zniżek w czasie wakacji. I tak aż do rozpoczęcia studiów magisterskich. – Tymczasem prawo jest po stronie studentów – mówi Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP.

Do tej pory było tak: student, który był pilny i obronił pracę licencjacką już w czerwcu, w dziekanacie składał swoją studencką legitymację. I tak do października jeździł komunikacją bez zniżek, zapominał o tańszym kinie czy teatrze. I nic tu nie miało do rzeczy to, że przecież jesienią znów będzie studentem – kontynuując naukę na studiach magisterskich. W praktyce niektórzy nawet na ponad trzy miesiące żegnali się z legitymacją, a wraz z nią z prawami studenta.

Przepisy w tej sprawie zmieniły się przed rokiem, ale wielu studentów o nich nie wie. I grzecznie oddaje dokumenty. – W wielu dziekanatach sporo czasu zajmuje przejście z prawa, które obowiązuje, do prawa, które się stosuje – powiedział Piotr Müller, przewodniczący Parlamentu Studentów RP. Bo choć prawo się zmieniło, to nie zmieniły się m.in. wzory różnych dokumentów, z których uczelnie korzystają, np. popularne obiegówki, na których zbiera się rozmaite podpisy po zakończeniu studiów. A pracownicy dziekanatów, gdy widzą, że jest rubryczka „legitymacja”, to nie odpuszczają.

I tak student, który chce obronić licencjat lub zdobyć tytuł inżyniera, dowiaduje się w dziekanacie, że musi się pożegnać z legitymacją. A razem z nią nie tylko ze zniżkami na pociągi czy komunikację miejską, ale też możliwością zasiadania np. w organach samorządu studenckiego.

Autor: LL
Źródło: Narodowcy


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

4 komentarze

  1. darknorthpl 18.06.2013 21:22

    W takim razie jak to prawo teraz wygląda ? Czy zwyczajnie po ukończeniu licencjatu/inżyniera mogę zachować legitymację do końca jej ważności, czyli przykładowo kończąc studia w czerwcu, zostawić ją do końca września ? Czy aby zostawić legitymację muszę się zadeklarować, że idę na magisterskie, a w przeciwnym razie trzeba oddać ?

  2. niemirski5 18.06.2013 21:25

    Dzięki za informację. Właśnie obroniłem licencjat, więc się może przydać.
    Które przepisy dokładnie mówią na ten temat?
    Muszę wiedzieć na co się powołać w razie jeśli problem by wystąpił.

  3. biedak 18.06.2013 21:30

    Za co sa wydawane studentom jakies ich prawa? Wiekszosc to kmiotki, ktore placa pare stow miesiecznie tylko po to, zeby za pare lat odebrac dyplom i podetrzec sobie nim dupe.

  4. niemirski5 18.06.2013 21:43

    Jak ktoś prywatnie studiuje socjologię, europeistykę itp to racja, ale jest wiele specjalistycznych zawodów, które studiów wymagają. Bardzo ciężko poważnie studiować i pracować jednocześnie,a jakoś studenci żyć muszą. Stąd te ulgi.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.