Liczba wyświetleń: 1087
Małopolscy kolejarze twierdzą, że w małych miejscowościach nie opłaca się im prowadzić tradycyjnych okienek z biletami i chcą je zastąpić automatami.
Jak informuje „Dziennik Polski”, Przewozy Regionalne w ciągu dwóch lat zlikwidowały w Małopolsce blisko 20 kas biletowych. A to dopiero początek. Według związkowców, zarząd spółki chce, by do końca roku kasy pozostały tylko na dworcach w Krakowie i Tarnowie.
Henryk Sikora z Sekcji Krajowej Kolejarzy NSZZ „Solidarność” zwraca uwagę, że kasa często służy nie tylko do sprzedaży biletów, ale też informacji, tak potrzebnej podróżnym. Działanie zarządu Przewozów Regionalnych ogranicza dostęp do profesjonalnej obsługi, zwalniani są pracownicy, a kolej przestaje być atrakcyjna dla ludzi – ocenia.
Dyrektor Małopolskiego Zakładu Przewozów Regionalnych Andrzej Siemieński nie ukrywa, że likwidacja kas to element restrukturyzacji spółki. Jak dodaje, podjęte będą starania, by przekazać część kas prywatnym najemcom. Na stacjach, na których się to nie uda, pojawią się biletomaty. Na likwidacji okienek najbardziej ucierpią podróżni, którzy nie radzą sobie z nowymi technologiami. Za bilet zapłacą zdecydowanie więcej niż dotychczas, ponieważ – jak informuje Barbara Węgrzynek z biura prasowego MZPR – jeśli nie skorzystają z biletomatu, będą musieli dopłacić w pociągu za wypisanie bloczka przez konduktora.
Źródło: Nowy Obywatel
Najszybciej postępująca głupota i marnotrawienie pieniędzy to tylko w Polszy. Ciekawe ile przy tym ukraść się da?
Zawsze to parę groszy będzie zaoszczędzone,co pozwoli podnieść na wyższy poziom premie dla restrukturyzujących.
polska kolej to moloch biurokratyczny, na jednego pracownika przypada jeden, który przewraca papiery papierów z półki na półkę. Utrzymać tylu biurokratów to trudne zadanie więc trzeba kasować kasy. Co jakiś czas przychodzi pismo z samej góry o zwolnieniach – zwolnić x pracowników, nigdy nie ma mowy o zwalnianiu kadry biurowej. Do tego zatrudnanie specjalistów od oszczędności za ponad 10 tys… takie dziadostwo tylko na państwowym.
@Rozbi gorzej jeśli działa to tak jak na stacji w Szczecinie- te automaty przez połowę dni od kiedy staram się z nich korzystać są niesprawne, choć fakt że kolejek zasadniczo nie ma- trochę wolno przetwarza ale i tak szybciej niż w kasach. Fakt jednak że też byłbym za wprowadzeniem kilku automatów bo do furii doprowadzić potrafią panie kasjerki które mają wypisane kiedy mają przerwy i kiedy zaczynają pracę… kolejka że stoisz 15min a ta sobie spokojnie przychodzi po czasie i dopiero zaczyna szykować stanowisko… nie mówię że jest to zasadą ale wygląda to jak praca w urzędzie gdzie robi Ci się łaskę że cokolwiek się załatwi… oczywiście nie jest to zasadą bo są też uczciwie pracujące ale wkur… się od rana na takie olewanie to niezdrowe