Liczba wyświetleń: 1679
Niderlandzka Rada Stanu zablokowała decyzję dotyczącą odesłania do Włoch osób ubiegających się o azyl. Sędziowie uznali, że po przyjeździe na Półwysep Apeniński przybyszom z Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu mogą grozić bezdomność i brak dostępu do artykułów pierwszej potrzeby. Same Włochy od dawna narzekają na brak infrastruktury dla pozaeuropejskich imigrantów.
Rada Stanu wydała orzeczenia dotyczące dwóch osobnych spraw dotyczących mężczyzn z Afryki. Nigeryjczyk miał trzykrotnie ubiegać się o azyl we Włoszech, a następnie złożył wniosek w Niderlandach. Drugi twierdzi, że pochodzi z Erytrei, zaś do Niderlandów przedostał się z Włoch, nie składając jednak żadnych dokumentów w tym kraju.
Zgodnie z postanowieniami „Konwencji dublińskiej” z 1990 roku, czyli dokumentu regulującego postępowanie z osobami ubiegającymi się o azyl w Unii Europejskiej, obaj Afrykańczycy powinni złożyć wniosek w pierwszym kraju swojego pobytu. Porozumienie dopuszcza jednak wyjątki związane głównie z kwestiami praw człowieka.
Obu mężczyzn do Włoch chciał odesłać Eric van der Burg, sekretarz ds. sprawiedliwości i bezpieczeństwa. Według niderlandzkiej Rady Stanu w tym wypadku zachodzą poważne wątpliwości, czy we Włoszech obaj imigranci rzeczywiście czuliby się bezpiecznie. Sędziowie twierdzą, że ich odesłanie do Włoch mogłoby narazić ich na bezdomność i brak środków do życia.
Komentując wyrok Rady Stanu, polityk rządzącej liberalnej Partii Ludowej na rzecz Wolności i Demokracji (VVD) stwierdził, iż podobne decyzje nie pomagają powstrzymaniu napływu nielegalnych imigrantów do Niderlandów.
Włochy już w ubiegłym roku mówiły natomiast o swoich problemach z osobami ubiegającymi się o azyl. W kraju tym nie istnieje bowiem odpowiednia ilość ośrodków, w których imigranci mogliby czekać na rozpatrzenie złożonych przez siebie wniosków.
Na podstawie: NlTimes.nl, IlprimatoNazionale.it
Źródło: Autonom.pl