Naukowiec, który modyfikował DNA, zniknął

Opublikowano: 05.12.2018 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2900

Chiński naukowiec He Jiankui, który ogłosił narodziny pierwszych genetycznie zmodyfikowanych bliźniąt, zaginął po przemówieniu na międzynarodowej konferencji w Hongkongu.

Pisze o tym gazeta South China Morning Post. W ubiegłym tygodniu Jiangkui zaszokował wspólnotę światową wiadomością o narodzinach dzieci, których DNA zostało zmodyfikowane, co zapewniło im odporność na zakażenie wirusem HIV. Badacz został ostro skrytykowany przez kolegów i władze. Komitet Państwowy ds. Zdrowia i Planowania Rodziny już zainicjował śledztwo.

„Naukowiec wystąpił z prezentacją w zeszłym tygodniu w Hongkongu. Miejsce jego pobytu po tej konferencji nie jest znane” — pisze gazeta.

Wcześniej w mediach pojawiły się doniesienia, że ​​He Jiankui został zatrzymany. Ponadto poinformowano, że rektor Południowego Uniwersytetu Nauki i Technologii, w którym wcześniej pracował naukowiec, sprowadził go z powrotem do Shenzhen. Jednak uczelnia nie potwierdziła tej informacji. „Obecnie żadna informacja oprócz oficjalnej nie jest wiarygodna” — powiedziała rzeczniczka uniwersytetu.

Wcześniej wiceminister nauki i technologii Chin Xu Nanping oznajmił, że ministerstwo nakazało zawiesić wszystkie badania związane z redagowaniem genomów ludzkich komórek zarodkowych po oświadczeniach He Jiankui. Urzędnik podkreślił, że „obecnie wszystkie badania odpowiednich osób” są zawieszone.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Cosmo 09.12.2018 09:47

    Cóż w tym artykule (podkinkowanego w komentarzu) takiego przełomowego? Nie od dziś się trąbi, że grzebanie w ludzkim DNA i próby jego modyfikacji to puszka pandory. Dla wielu naukowców liczy się nawet nie tyle pieniądz, co postęp naukowy i zaszczyty bycia pierwszym. Pieniądze pojawią się same, jeśli tylko “wynalazek” będzie można wykorzystać do celów komercyjnych albo wojskowych. Tym bardziej Chiny miały by się przejmować resztą świata? Za kilkanaście lat to one będą hegemonem na Ziemi jeśli nie Zostaną pokonane militarnie przez USA. Powszechny system inwigilacji Social Credits stosowany w Chinach chyba już nie pozostawia wątpliwości co Chińczycy myślą o prawach człowieka. Zresztą tak samo jak reszta świata. Oni poprostu się z tym nie kryją i nie ubierają w wyświechtane słówka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.