Liczba wyświetleń: 694
Bahrajn wyrzuca irańskiego dyplomatę, zarzucając mu działalność szpiegowską w Kuwejcie. Teheran grozi odwetem, a skonfliktowane z nim sunnickie władze kolejnych krajów Zatoki skazują na śmierć irańskich agentów.
Władze Bahrajnu uznały za persona non grata irańskiego dyplomatę, któremu zarzucają związki z siatką szpiegowską w Kuwejcie. Hodżatullah Rahmani otrzymał 72 godziny na opuszczenie kraju. Wydalenie dyplomaty to kolejny incydent w napiętych stosunkach Bahrajnu z Iranem. Szczególnie pogorszyły się one po wezwaniu w marcu przez króla Bahrajnu na pomoc przeciwko buntującym się szyitom posiłków wojskowych z sąsiedniej Arabii Saudyjskiej.
Sprawa ma związek z aferą szpiegowską w Kuwejcie. W marcu kuwejcki sąd skazał na śmierć za szpiegostwo dwóch obywateli Iranu i Kuwejtczyka. W kwietniu wydalono trzech irańskich dyplomatów za działania szpiegowskie. Teheran w odpowiedzi wydalił trzech Kuwejtczyków.
W Bahrajnie rozpoczął się proces dwóch Irańczyków i obywatela Bahrajnu pod zarzutem szpiegostwa na rzecz Irańskiej Gwardii Rewolucyjnej. Od początku zamieszek w Bahrajnie Teheran krytykuje tamtejszą monarchię za represje wobec buntujących się szyitów, którzy stanowią większość populacji kraju, ale są dyskryminowani przez sunnitów.
Opracowanie: Tomasz Skowronek
Źródło: Lewica
Gdzie dwóch się bije ….tam USA korzysta.Tak zwane 'wyzwolenie’ Iranu to chyba już tylko kwestia czasu.A może by tak państwa UE wkroczyły do kraju hot-doga i uwolniły biednych mieszkańców od policyjnego państwa i manipulacji(żart).
To co wyprawia USA przyprawia mnie o mdłości , ale to że robią to legalnie i jawnie po prostu mnie brzydzi.
Oto przykład Dziel i Rządź. Dawno dawno temu był sobie islam. Przyszło USA, i podzieliło islam na sunnitów i szyitów i zaczęły się spory i walki między nimi.
Bahrajn należy do Osi Zła: USA – Izrael – Arabia Saudyjska – Bahrajn. 🙂