Liczba wyświetleń: 2723
Ponad 50 godzin pracy tygodniowo może negatywnie odbić się na naszym zdrowiu psychicznym – wskazują na to najnowsze badania francuskich naukowców.
Jak pisze serwis rmf24.pl, według naukowców z francuskiej Fundacji Pierre’a Denikera ryzyko pojawienia się zaburzeń psychicznych zwiększają również nieregularne godziny pracy, zbyt duży stres, mobbing oraz niezadowolenie z wykonywania błahych obowiązków służbowych.
Rezultaty badań wskazują również, że kobiety dwa razy gorzej znoszą problemy zawodowe, szczególnie związane z nadmiarem pracy oraz dręczeniem psychicznym przez zwierzchników i kolegów.
O badaniach informuje także serwis tellerreport.com. Pisze on, że jeden na pięciu Francuzów cierpi z powodu stresu, który może zmienić się w zaburzenia psychiczne. Brak równowagi pomiędzy pracą a życiem prywatnym to jeden z najważniejszych czynników w rodzeniu się chorób psychicznych. Kwestie zdrowia psychicznego w pracy to kwestie prawdziwie publiczne, jak pisze Fundacja Denikera.
Oprócz długości tygodnia pracy na ryzyko zaburzeń i stresu mają także wpływ nieprzydzielenie biura lub miejsca praca (czyli praca w różnych okolicznościach i punktach) oraz roczny dochód sytuujący się poniżej 15 tysięcy euro. Nie bez wpływu na psychikę pozostaje spędzanie na dojeździe do pracy ponad 1,5 godziny.
Źródło: NowyObywatel.pl
Dopiero teraz na to wpadli. Swoją drogą ludzie i tak będą długo pracować. Bo muszą. Jeśli chcą zarobić. Pracodawcy lepiej jest zatrudnić jednego który będzie robił 10 godz. zamiast dwóch po 5 godz. dziennie za tą samą wypłatę.