Nadciąga Wielki Reset, który zmieni nasze życie

Opublikowano: 23.11.2020 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 4762

Chyba już większość świadomych ludzi widzi, że implementacja Nowego Porządku Świata weszła w nową fazę i wszystko znacznie przyspieszyło. Przy okazji epidemii koronawirusa uruchomiono tak zwany Wielki Reset. Nie jest to już żadna teoria spiskowa tylko oficjalne stanowisko globalistów ze Światowego Forum Ekonomicznego. Co taki reset oznacza dla nas wszystkich?

Zwykle takie resety odbywa się za pomocą wojny. Tym razem uruchomiono go pod pretekstem wirusa. Doprowadzono do powstania ogólnoświatowego kryzysu na nieznaną dotychczas skalę. A kryzysy przeważnie są okazją do zmian i to właśnie czeka nas w najbliższym czasie. Nie ma co liczyć na powrót do normalności, a zapowiadana “nowa normalność”, będzie po prostu nienormalnością. Niestety świat dookoła nas ulega właśnie gwałtownym przeobrażeniom. To co byłoby niewykonalne jeszcze kilka miesięcy temu, nagle staje się jak najbardziej możliwe i to w stosunkowo krótkim czasie.

Nadchodzący Wielki Reset to nie jest już teoria spiskowa z filmów z żółtymi napisami tylko realny projekt, któy nie jest nawet ukrywany. Mało kto wie jeszcze o tym projekcie Światowego Forum Ekonomicznego (WEF), który dotyczy odnowy świata po COVID. Dokument opisujący plany globalistów ukazał się już 2 października 2020 roku. Te plany zdefiniują wkróce na nowo naszą teraźniejszość i najbliższa przyszłość.

Po przeczytaniu tego raportu od razu przychodzi na myśl fabuła książki Orwella z 1984 roku – która była uważana za ostrzeżenie dla całej ludzkości, a tymczasem rządzący uznali ją za instrukcję. Jeśli plany globalistów się nie zmienią, ludzie na całym świecie stracą swoje najbardziej ludzkie cechy i zamienią się w bezduszne automaty, bioroboty. Przestroga Orwella w porównaniu z projektem WEF wydaje się dziecięcą bajką.

Problem w tym, że nie jest to bajka i fantazja na ten temat, a przewodnik działania. Termin realizacji tego planowanego przeobrażenia to dziesięć lat. Plany te mają zostać zrealizowane do 2030 roku. Tak się składa, że do tego czasu powinna zostać wdrożona tak zwana Agenda 2030, plan działań ONZ na lata 2021-2030.

Oto planowane działania biznesowe w odpowiedzi na COVID-19 oferowane oficjalnie w ramach inicjatywy The Great Reset postulowanej przez WMF:

1. Przyspieszenie cyfryzacji procesów pracy (np. wykorzystanie narzędzi cyfrowych, wideokonferencje).

2. Planuje się, że ok. 83% osób będzie pracować zdalnie – tj. nie będzie już interakcji między współpracownikami – absolutnego dystansu społecznego, oddzielenia człowieka od kontaktu międzyludzkiego.

3. Planuje się zautomatyzowanie około 50% wszystkich zadań – innymi słowy, udział człowieka zostanie znacznie zmniejszony nawet przy pracy zdalnej.

4. Zaproponuje się rozwój zawodowy / przekwalifikowanie (np. dostawcy technologii edukacyjnych) – 42% zaawansowanych szkoleń czy uczenia się nowych umiejętności zostanie zdigitalizowanych, czyli bez kontaktu z ludźmi – wszystko na komputerze, z wykorzystaniem sztucznej inteligencji (AI), algorytmów.

5. Przyspieszenie realizacji zaawansowanych programów szkoleniowych / przekwalifikowujących – 35% umiejętności planowanych jest do „ponownego dostosowania” – tj. planowane jest porzucenie dotychczasowych umiejętności.

6. Przyspieszenie trwających przekształceń organizacyjnych (np. Restrukturyzacja) – 34% istniejących struktur organizacyjnych planuje się „zrestrukturyzować” – innymi słowy, istniejące struktury organizacyjne zostaną uznane za przestarzałe, aby zrobić miejsce na nowe zestawy struktur organizacyjnych, struktury cyfrowe zapewniające maksymalną kontrolę nad wszystkimi działaniami.

7. Tymczasowe przeniesienie pracowników do innych zadań – oczekuje się, że będzie to miało wpływ na 30% siły roboczej. Będzie to również oznaczało degradację pod względem płac – najprawdopodobniej uniemożliwiającą przeżycie, co sprawi, że planowane będzie „powszechne wynagrodzenie podstawowe” lub „dochód podstawowy”- płace, które pozwolą ledwo związać koniec z końcem sprawią, że będziesz całkowicie zależny od systemu cyfrowego, nad którym nie będzie absolutnie żadnej kontroli.

8. Przewiduje się, że tymczasowe cięcia siły roboczej dotkną 28% ludności. Jest to dodatkowa stopa bezrobocia w przebraniu, ponieważ „tymczasowo bezrobotni” nigdy nie wrócą już do pełnego zatrudnienia.

Wielki Reset zapewnia również program kredytowy, który „umorzy” cały dług osobisty – pod warunkiem przeniesienia całego majątku osobistego do organu administracyjnego lub agencji. Planowany jest świat bez własności prywatnej ponieważ wszystko, czego potrzebujesz, zostanie dostarczone w takim zakresie, w jakim zdecyduje o tym system. Dominującą formą zobowiązań będzie wynajem. Już teraz producenci samochodów namawiają do tego, aby płacić za użytkowanie auta miesięczną ratę a po okresie kilku lat wymieniać auto na nowe wynajmowane długoterminowo. Wygląda na to, że ten sam proces ma spotkać inne formy własności. Tak drastycznie nie postąpiono nawet w najbardziej brutalnych reżimach komunistycznych.

Wielki Reset to również wszechwładza Banków Centralnych, które już zachowują się tak jakby trwał. Nie tak dawno banki skupowały i będą skupować w przyszłości obligacje krajów i wybranych firm, i to za pomocą pieniędzy kreowanych dosłownie z powietrza. Beneficjentami nieograniczonego kredytu staną się zatem wybrane korporacje emitujące obligacje. W perspektywie mamy społeczeństwo, które będzie podzielone na pracowników rozrastającego się państwa, osoby pracujące w korporacjach i rzesze niepracujących na dochodzie podstawowym, czymś w rodzaju stałego zasiłku. Kontrolujesz dług, kontrolujesz wszystko.

Ta ostatnia rzesza będzie szybko rosła, bo wraz z COVID-owym Resetem nieuchronna jest też likwidacja małego i średniego biznesu. Jeszcze niedawno minister finansów Tadeusz Kościński wyrażał zaniepokojenie, że Polacy mają 180 mld złotych oszczędności i nie chcą po nie sięgnąć. Teraz wielu będzie z nich żyło i starało się utrzymać za wszelką cenę firmy zamknięte przez rząd. Oczywiste jest zatem, że czeka nas konsumpcja i ograniczenie naszych oszczędności. Celem jest to, aby ludzie byli uzależnieni od rządu, co staje się stanem preferowanym.

Nieuchronnie nadciąga też system ratingu społecznego, taki jak w Chinach. Będzie to świat jak w dystopijnym serialu Black Mirror, gdzie bez zdobycia odpowiedniej liczby punktów stajesz się wyrzutkiem społecznym, który do niczego nie ma prawa. Zacznie się to już wkrótce przy okazji planowanych masowych szczepień przeciwko koronawirusowi SARS-CoV-2. Kto się nie zaszczepi, będzie usunięty ze społeczeństwa. Docelowo zapewne zostanie to dopracowane, aby status społeczny był opierany również o takie aspekty jak posłuszeństwo wobec władzy, odpowiednie poglądy itd.

Ten nowy zresetowany świat ma też mieć własną nową cyfrową walutę, która ma rzekomo zastąpić wszystkie waluty świata. Pieniądz bezgotówkowy w formie kart płatniczych już teraz zdaje się być dominującą formą płatności. W pierwszym etapie implementacji tego globalistycznego BitCoina grozi nam to, że posiadacze gotówki będą domyślnie uważani za podejrzanych i potencjalnych przestępców. Potem zapewne pod takim pretekstem doprowadzi się do likwidacji gotówki w ogóle.

Jednak zanim do tego dojdzie niewątpliwie nadciągnie inflacja, która będzie nieuchronnym skutkiem kreacji pieniądza przez banki centralne przy niskich stopach procentowych.W dzisiejszych czasach niewiele osób interesuje się tym, co dzieje się na świecie. Pogrążeni w codzienności zamaskowani ludzie nie zauważyli nawet, że skończyła się już era wolnego Internetu. Cenzurę knuto na spotkaniach Grupy Bilderberg przez kilka lat. Po drodze pojawiło się ACTA i niepostrzeżenie Wielki Brat poddał tę niegdyś wolną przestrzeń pod całkowitą kontrolę. Główne strumienie informacji są kontrolowane przez mainstreamowe media, telewizję i monopolistów w stylu Google.

Teraz jesteśmy świadkami fundamentalnych zmian na Ziemi, które będą miały wpływ na naszą przyszłość. Obecnie jeszcze są ukryte pod falami strachu przed „przerażającym Covidem” i pozostają dyskretnie przykryte szumem informacyjnym, a tymczasem stoimy na progi całkowitego braku wolności.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. xc1256 23.11.2020 20:12

    A tak zapytam z ciekawości, domy też będą budować “zdalnie”, bo to na moje odczucie mało realne, skoro 83% ma pracować zdalnie.

  2. pikpok 23.11.2020 20:28
  3. MrMruczek 23.11.2020 21:10

    Patrzę na to wszystko i już nawet zaczyna mnie cieszyć to, że natura zaczyna wszystkim niemal jednakowo spuszczać łomot. Zmiana klimatu przyspiesza i wkrótce duża część świata nie będzie nadawała się do życia. To wymusi największe migracje w historii ludzkości z pewnością doprowadzi do niepokojów społecznych i wojen. Oszołomy zarządzający światem nie rozumieją, że człowiek nie przeżyje w oderwaniu od natury, a zmiana klimatu dotknie całe ziemskie życie. Nie łudźcie się, że na naszej szerokości geograficznej, po środku strefy umiarkowanej, będziemy bezpieczni. Roślin, które nas tu żywią nie da się uprawiać w temperaturach wyższych o 5-6 stopni, a te ze stref ciepłych, gdzie niezależnie od pory roku dzień trwa mniej więcej tyle samo co noc, nie przystosują się nagle do tak małej ilości światła zimą. Okresy bez deszczu będą się wydłużać i będą pojawiać się coraz częściej, a opady, kiedy już się pojawią będą o wiele bardziej obfite. Czekają nas ciągłe susze na przemian z powodziami.
    To u nas, a na południu z roku na rok będą powiększały się obszary, gdzie nie da się nic uprawiać i nie da się przeżyć bez klimatyzacji.
    Wszystko to zdarzy się w czasie krótszym, niż żyje jedno pokolenie.

    Jestem zatem w sumie optymistą w temacie resetu, bo jeśli nawet tym bandytom uda się go przeprowadzić to załamanie ziemskich ekosystemów szybko rozwali ten system i po ptakach.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.