Liczba wyświetleń: 2426
80 węgierskich pisarzy i publicystów a także działacze organizacji Miasto Należy do Wszystkich wzięło udział w demonstracji na Placu Kossutha. Miała na celu sprzeciw wobec wchodzącego w życie zakazu zamieszkiwania w przestrzeni publicznej, co w praktyce oznacza usuwanie bezdomnych z ulic.
Ta ustawa stanowi poprawkę do kodeksu wykroczeń. Przyjęto ją w lipcu. Procedura polega na tym, że jeżeli policjant cztery razy w ciągu 90 dni wezwie konkretnego bezdomnego do opuszczenia miejsca bytowania, a ten nie podporządkowuje się – zostanie wobec niego wszczęte postępowanie karne. Ma powstać specjalny rejestr bezdomnych objętych wezwaniami.
Kiedy ruszy już postępowanie, sąd może skazać bezdomnego na prace społecznie użyteczne lub areszt.
Jak podaje PAP, „jako cel nowych przepisów wskazano lepszą organizację usług socjalnych dla bezdomnych oraz poprawę poczucia bezpieczeństwa obywateli”.
Leilani Farha, sprawozdawczyni ONZ do spraw warunków mieszkaniowych, napisała list otwarty do rządu, w którym uznała nowe przepisy za „okrutne i niezgodne z prawem międzynarodowym dotyczącym praw człowieka”,
Działacze organizacji, która zorganizowała protest pod parlamentem, twierdzą, że środki zapobiegania bezdomności, jakie jest w stanie zapewnić państwo, są niewystarczające (to miejsca w noclegowniach na 19 tysięcy osób). Noclegownie mogą sprawdzić się jako tymczasowa pomoc, ale nie rozwiążą problemu braku zakwaterowania kilkudziesięciu tysięcy obywateli.
Autorstwo: WK
Źródło: Strajk.eu
cóż, lepiej przyjąć politykę San Francisco, czy innych miast Kalifornii, gdzie nie można już przejść główną ulicą nie wdeptując w ludzkie kupy czy zużyte strzykawki, a naćpani bezdomni w stanie narkotycznej euforii terroryzują innych ludzi, wymuszają pieniądze, masturbują się i srają zwyczajnie na chodnikach.
„w którym uznała nowe przepisy za „okrutne i niezgodne z prawem międzynarodowym dotyczącym praw człowieka” Od gadania i pisania ,nie przybędzie domów likwidujących bezdomność ludzi . Prawo stanowione przez ludzi , kłuci się z prawem międzynarodowym dotyczącym praw człowieka . Z udawania demokracji ,i zawłaszczonej władzy nielicznych.
Powinny być mieszkania socjalne tak jak w Wielkiej Brytanii.
Cóż! W ten sposób zapewnią im ciepłe mieszkanko, wikt i opierunek o co ciężko żyjąc „w przestrzeni publicznej”.
co w tym kontrowersyjnego, że muszą pracować społecznie, skoro dostają przy tym zakwaterowanie i wyżywienie? Lepiej gnić i żebrać na ulicy od ciężko pracujących ludzi?
Bardzo dobrze !!! W Polsce też powinno się coś z tym zrobić a nie że ludzie umierają na ulicy i nikt palcem nie rusza. Powinno się zbudować specjalne ośrodki odwykowe w całym kraju w których bezdomni mieliby zakwaterowanie ale musieli by np. wykonywac pracę w polu i przy hodowli zwierząt. Jeśli się delikwent nie zgodzi to do pierdla. Czasami trzeba zastosować twarde środki żeby kogoś wydobyć z G.
Co za czasy, to już nawet bezdomnym nie można być…