Liczba wyświetleń: 926
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami władze węgierskie rozpoczęły częściową mobilizację rezerwistów sił zbrojnych. Jak podaje agencji prasowa MTI, wydano już odpowiedni rozkaz Szefa Sztabu Generalnego węgierskich sił zbrojnych.
Węgry od 14 września praktycznie zamknęły swoje granice i zaostrzyły znacznie kary za nielegalne wkraczanie na teren Węgier. Premier Węgier Viktor Orban oświadczył wprost, że mają tysiące miejsc w więzieniach. Ochrona granic stałą się ostatnio bardzo dużym wyzwaniem, ponieważ Węgry zostały zalane dziesiątkami tysięcy uchodźców.
Po wdrożeniu nowego prawa napływ imigrantów z Serbii gwałtownie spadł. Tak zwani “uchodźcy” zmienili szlak na Chorwację gdzie w ciągu ostatnich trzech dni przymaszerowało ponad 15 tysięcy wyznawców islamu. Tłum składający się w większości z młodych mężczyzn przyrastał tak bardzo, że władze tego kraju ogłosiły, że nie umieją już sobie poradzić z napływem uchodźców.
Doszło też do incydentu gdy Chorwaci postanowili podrzucić 4000 uchodźców wysyłając ich na teren Węgier w asyście 40 uzbrojonych policjantów. Węgierskie służby zatrzymały pociąg i aresztowały policjantów z Chorwacji uprzednio ich rozbrajając. MSZ Węgier zdecydowanie zaprotestował przeciwko takim operacjom.
Powołanie dodatkowych żołnierzy świadczy o tym, że Węgrzy bardzo poważnie traktują zaistniałą sytuacją. Według węgierskiego Ministerstwa Obrony, planowane jest rozmieszczenie rezerwistów w jednostkach wojskowych, gdzie będą pełnić obowiązki regularnej armii, która z kolei jest teraz stale zaangażowana w ochronę granic państwa.
http://zmianynaziemi.pl/wiadomosc/wegrzech-powodu-naplywu-uchodzcow-armia-oglosila-mobilizacje-rezerwistow
Tymczasem serbski premier Aleksandar Vucić potępił akcję węgierskiej policji ze środy, gdy użyła ona gazu łzawiącego i armatek wodnych wobec imigrantów szturmujących przejście graniczne. Lider centroprawicy wezwał Unię Europejską do zdyscyplinowania jej członków, którzy działają niezgodnie z „wartościami europejskimi”.
Premier Serbii przebywa obecnie z wizytą w Stanach Zjednoczonych. W rozmowie z serbską państwową telewizją powiedział jednak, że akcja węgierskiej policji na przejściu granicznym między serbskim Horgos a węgierskim Roszke była „haniebna” i nieadekwatna do sytuacji. W jej wyniku pobici mieli też zostać dziennikarze serbskiej stacji państwowej RTS. Vucić ostrzegł też stronę węgierską przed kolejnym użyciem siły na terytorium Serbii.
Lider centroprawicowej Serbskiej Partii Postępu wezwał też Unię Europejską do zdyscyplinowania Węgier, które mają występować przeciwko „wartościom europejskim”. Zaznaczył przy tym, iż jego kraj przyjął imigrantów życzliwie i z tolerancją, zapewniając im żywność i pomoc medyczną oraz zbierając odciski palców przybyszy spoza Europy.
W ubiegłym miesiącu rząd Vucića zakazał demonstracji nacjonalistów przeciwko napływowi imigrantów.
Telewizja Rossiya 24 donosi, że we francuskiej prasie szerokim echem odbiła się wypowiedź prezydenta miasta Béziers, który powiedział wprost, że ani on, ani inni mieszkańcy miasta nie chcą widzieć u siebie imigrantów. „Nikt tu na was nie czeka” — wielu mieszkańcom UE na widok tłumów imigrantów nasuwa się taka myśl. Jednak nieliczni politycy decydują się na jej wyartykułowanie.
„Nie możecie po prostu przyjechać do naszego kraju, włamać się do tych domów i zostać. Nie macie do tego prawa. Powtarzam: nie jesteście tu mile widziani!” — powiedział prezydent miasta Béziers Robert Menard w stroju ozdobionym wstążką w kolorach flagi narodowej, odwiedzając jedną z syryjskich rodzin. Imigranci nielegalnie zajęli mieszkanie w prestiżowej dzielnicy. Jednocześnie ani myślą płacić za zużyte media.
„Jeden miesiąc, jeden miesiąc i wyprowadzimy się” — mówi jeden z imigrantów, chcąc się dogadać. Prezydent miasta jest jednak nieugięty: „Jeśli chcecie gdzieś zostać, nie powinniście się tam włamywać. Kradniecie wodę. Ludzie płacą za nią, a wy po prostu kradniecie wodę i prąd!”
Uchodźcy zamieszkali w Béziers na długo przed wydarzeniami w Syrii, lecz teraz imigrantów staje się coraz więcej. Miejscowe media już biją na alarm.
Ponieważ uzyskanie statusu uchodźcy w UE jest coraz trudniejsze, nielegalni imigranci muszą się uciekać do różnych wykrętów. Na przykład, w Berlinie dwóch Irakijczyków weszło na balkon 9-piętrowego budynku i groziło, że skoczy, ponieważ władze zbyt długo załatwiają formalności. Imigrantów udało się uspokoić i sprowadzić na ziemię, lecz proces rejestracji nie został przyspieszony.
Źródła: ZmianyNaZiemi.pl (1-5), Autonom.pl (6-9), pl.SputnikNews.com (10-14)
Kompilacja 3 wiadomości: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Przepraszam najmocniej, ale co ma premier Serbii do Wegier? Niech sie swoim krajem zajmie, a Wegrzy maja najknajwieksza racje. Plot na 30m powinni postawic i do tego jeszcze pod pradem…
Jak za PRLu ludzie chcieli do niemiec jechac to paszport musial byc, a jak nie to z powrotem, a teraz okazuje sie, ze nie potrzeba ZADNYCH dokumentow, zeby przez cala europe przejechac. WSTYD i HANBA ! Dla wszystkich rzadow, a zwlaszcza niemiec za dopuszczenie do takiej sytuacji i do tego jeszcze wszystkich zachecaja – chodzcie, chodzcie, my was wezmiemy, a pozniej sie okazuje, ze nie tylko oni ale wszyscy musza ich wziasc (w sensie uchodzcow). Przeciez UE to nie dyktatura i zadne niemcy czy inne francje nie moga ZADNEMU krajowi kazac brac uchodzcow, bo jak nie to cos sie utnie. To sie nazywa szantaz i za to sie idzie do wiezienia – w Polsce do 3 lat pozbawienia wolnosci.
Prawda jest taka, ze jak przywioza tych imigrantow do polski, a oni, niedaj boze, zaczna jakies zadania wysuwac, czy to meczet, czy jakis krzyz gdzies w przychodni to albo wtedy trzeba bedzie ich uciszyc albo kibole ich ucisza zamiast rzadu… A opcja 3 – jak sie nie podoba to z powrotem do siebie.
„Jeden miesiąc, jeden miesiąc i wyprowadzimy się” – dlaczego z włamywaczami ktoś dyskutuje? Wszystkim powyżej 12 lat należy założyć kajdanki i wyprowadzić do pierdla.