Na Ukrainie rozważają wprowadzenie stanu wojennego

Opublikowano: 24.07.2016 | Kategorie: Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 629

Poinformowała o tym służba prasowa Narodowej Rady Bezpieczeństwa Ukrainy, cytując słowa jej przewodniczącego, Ołeksandra Turczynowa.

Powiedział on, że Ukraina zastosuje wszelkie środki dla zapewnienia sobie bezpieczeństwa i integralności terytorialnej „aż do wniesienia pod obrady Narodowej rady Bezpieczeństwa Ukrainy (NRBU) propozycji wprowadzenia stanu wojennego”. Turczynow dodał także, że strona ukraińska poinformowała swoich zachodnich partnerów o „cynicznym i bezczelnym naruszaniu porozumień mińskich”.

To dość nieoczekiwane stanowisko Ukrainy, jeśli zważyć, że, na co wskazuje ukraiński portal Sojuszu Sił Lewicy, jeszcze tydzień temu w Kijowie gościł John Kerry, który próbował przekonać swoich ukraińskich podopiecznych do przestrzegania porozumień mińskich.

Wasilij Wolga, przewodniczący partii Sojusz Sił Lewicy twierdzi, że administracja prezydenta Poroszenko wezwania swojego zachodniego partnera zignorowała i niemal codziennie udowadniała, jaki jest jej prawdziwy cel: eskalacja napięcia na wschodzie kraju. Wolga twierdzi, że oświadczenie Turczynowa należy rozpatrywać jako wezwanie do wznowienia działań bojowych w Donbasie. “Nie ma wątpliwości, że Ukraina oficjalnie odmawia uczestnictwa w procesie pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie kraju” – powiedział Wolga.

Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.