Liczba wyświetleń: 844
Muzułmanie z wioski Khalsabad w Pundżabie w Pakistanie postanowili, że odbudują chrześcijańską kaplicę, którą w ubiegłym roku zmyła powódź.
W Khalsabad mieszka tylko dwadzieścia chrześcijańskich rodzin, które były zbyt biedne, żeby odbudować kaplicę; modlitwy musiały odbywać się w domach. Chrześcijanie i muzułmanie nie mieszkają w osobnych częściach wsi, ich domy stoją obok siebie.
Muzułmanie zebrali pieniądze potrzebne na odbudowę kaplicy i pracują przy jej budowie. „Mamy we wsi cztery meczety i żadnego miejsca modlitwy dla chrześcijan, bo większość z nich jest zbyt biedna, żeby sami mogli zbudować kościół” – powiedział Mian Ejaz, jeden z lokalnych biznesmenów, który współfinansował odbudowę kaplicy. „Chcieliśmy pokazać światu, że Pakistan to nie jest kraj ekstremistów, bo ich jest tylko znikoma mniejszość, tylko kraj tolerancji religijnej”. Inny z darczyńców, Dilawar Hussain mówi, że kościół to też miejsce Allaha, tego samego Boga, w którego wierzą muzułmanie.
W położonym o kilkanaście kilometrów od Khalsabadu mieście Gojra w 2009 roku tłum muzułmańskich fanatyków spalił chrześcijańskie domy i zabił dziesięciu chrześcijan za rzekome bluźnierstwo; cztery kościoły w okolicznych wsiach zostały wówczas spalone.
Być może do zmiany nastrojów przyczynił się kryzys imigracyjny. „Świat chrześcijański robi tak dużo dla muzułmańskich uchodźców – stwierdził Ejaz. – Powinniśmy im odpłacić tą samą monetą”.
Autorstwo: GL
Na podstawie: en.DailyPakistan.com.pk, AA.com.tr
Źródło: Euroislam.pl
Dobrze, że są ludzie, którzy widzą człowieka, a nie przeciwnika, tylko że…
Chrześcijane są biedni, bo płacą dżizję (50% od przychodów) – w przeciwnym razie już by ich tam nie było.