Liczba wyświetleń: 1306
Zespół badaczy z firmy Monsanto wierzy, że stoi u progu rozwiązania problemu ginącej na całym świecie populacji pszczół miodnych, problemu, który może doprowadzić do głodu na naszej planecie.
Naukowcy otrzymali od amerykańskiej Agencji ds. Ochrony Środowiska grant w wysokości 3 milionów dolarów na opracowanie alternatywnych rozwiązań problemu zwanego: zespołem masowego ginięcia pszczoły miodnej. Zjawisko to, coraz częściej występujące w ostatniej dekadzie, polega na śmierci większości pszczół robotnic z danej kolonii. Eksperci twierdzą, że problem ten może znaleźć dramatyczne odbicie w światowej produkcji żywności.
Kierujący projektem Monsanto biochemik, John Leere, przyznaje, że „ostatnie wyniki badań jednoznacznie wskazują na powiązanie między uprawami GMO a szerokim wykorzystaniem neonikotynoidów. Ponieważ w dzisiejszym, nowoczesnym świecie, uprawy GMO są istotną częścią rolnictwa, chcemy znaleźć sposób, w którym możliwa będzie zarówno uprawa GMO jak i przetrwanie pszczół miodnych.”
Zespół opracował genetycznie zmodyfikowaną mrówkę, która mogłaby ocalić światową produkcję żywności.
„Na dzień dzisiejszy nie wydaje się, by wkrótce miała nastąpić rezygnacja z upraw GMO lub neonikotynoidów. Dlatego też, spróbowaliśmy zmodyfikować pszczoły podnosząc ich odporność na te insektycydy. Jednak efekty tych starań były mizerne” – przyznaje Leere. „Ale nie poddaliśmy się. Zaczęliśmy prowadzić badania na skrzydlatych królowach i osobnikach męskich mrówek. Zwykle mrówki tracą swoje skrzydła zaraz po tym, jak królowa zostanie zapłodniona i zaczyna tworzyć nową kolonię. Jednak my, w wyniku genetycznej manipulacji otrzymaliśmy gatunek mrówek latających, uderzająco podobnych do zwykłych pszczół, i 50 razy odporniejszych na ten typ pestycydów” – dodaje z entuzjazmem. „Z pomocą biotechnologii chcemy stworzyć gatunek hybrydowy, który będzie posiadał zarówno zdolności zapylające pszczół miodnych jak i odporność na pestycydy latających mrówek – to jest: połączenie doskonałe, które naturze zajęłoby co najmniej 1000 lat” – wyjaśnia.
Według organizacji Greenpeace z uprawy dostarczające 90% światowej żywności są zapylane przez pszczoły. A Amerykański Urząd Statystyczny ds. Rolnictwa wskazuje na spadek z 3,2 mln roi pszczelich w 1947 do 2,4 mln w roku 2008.
Autorstwo: Bob Flanagan
Źródło oryginalne:WorldNewsDailyReport.com
Tłumaczenie i źródło polskie: Xebola.wordpress.com
Nadesłano do: WolneMedia.net
Poznaj plan rządu!
Postuluję zastąpienie bogaczyków koncernowych i ich rodzinek mielonką genetyczną.
Takie praktyki na dłuższą metę okażą się katastrofalne w skutkach dla ludzkiego gatunku!!!
To jest szczyt bezczelności. Na Monsanto właściwie nie ma kary – z taką historią już dawno powinni być rozliczeni surowiej niż naziści – co znaczy że naukowców biorących w tym udział powinno traktować się tak samo jak wojskowych.
Jeśli ta cywilizacja faktycznie niebawem zniknie, to na własne życzenie – bo nie wyeliminowaliśmy zawczasu zagrożenia – a było na to wiele dekad…
Teraz to ma sens – 15 lat temu opracowali Mrówki zapylające , niszcząc jednocześnie Pszczoły 😀 . Dziś je zastąpią i będą sprzedawać te owady rolnikom oraz patenty , pozwolenia – żyła Pieniędzy 😀 – zresztą czy to nie dziwne że firma która niszczy uprawy , pszczoły , – tworzy własne bardziej odporne wersje aby odprzedać z zyskiem – MAFIJNA MACHINA MONSANTO MMM 🙁 wy myślcie jak chcecie ale jak w medycynie – robimy problem mając już niby rozwiązanie …
Monsanto – twórca zabójczych dla owadów pestycydów używanych masowo na plantacjach, na których pszczoły zbierały pyłek i nektar, ma opracować odpowiedź na problem masowego ginięcia pszczół miodnych? To chyba jakiś żart? Na wiosnę znajomy opryskiwał kwitnące drzewka owocowe przeciwko mszycom, a potem był zdziwiony, że pod drzewkami leżą martwe pszczoły i trzmiele. Łatwiej kupić truciznę niż przygotować oprysk z wywarów czosnku lub mleczu… a potem płacz, że nie ma komu zapylać. Ludzie kiedyś wyginą, nie ze względu na chciwość, a na głupotę…
Mafia Monsanto wyjątkowo miła jest bankom ponieważ sprzedaje im ludzi wraz z całym dobytkiem w niewolę. Drzewiej tego typu zorganizowana przestępczość nie miała takiej władzy i nie stała ponad prawem. Natomiast jedyne skuteczne prawo wisiało nad nią np. w postaci krawędzi tnącej. Od kiedy państwo przestało być władne by bronić obywateli i zaczęto coś przeciwnego nazywać humanitarnym namnożyło się tego. Nikt ich nie zabija wraz z rodzinami (prawdziwie humanitarne zachowanie) więc posuwają się coraz dalej. Proste.
@fenix
ewolucja-tylko nie jestem pewny czy to my wyewoulujemy czy nas coś zastąpi…
Człowiek nie jest rezultatem ewolucji, ponieważ jest tworem obcym (destrukcyjnym) dla natury. Człowiek jest wynikiem eksperymentu wysoko rozwiniętego, jeszcze bardziej obcego gatunku. Jest krzyżówką naczelnego ssaka i czegoś innego.
Piechota – to wielce prawdopodobne.
@Piechota – jak do tego doszedłeś? Może po obejrzeniu filmu “Jupiter: Intronizacja”? Masz jakiś dowód na to? To samo tyczy się ewolucji. Przecież to tylko niepotwierdzona teoria. Tak samo jak teoria wielkiego wybuchu. Nie dziwię się, że zdecydowana większość przyjmuje te teorię za prawdę naukową. Sam ją przyjmowałem za prawdziwą. Nigdzie w szkole ani w telewizji nie usłyszałem żadnej alternatywy. Nawet papiestwo w pewien sposób uznało teorię ewolucji za prawdziwą. Więc jak tu w nią nie wierzyć? 🙂
@cykun – teoria ewolucji ma tyle luk, że używa się jej tylko jako zapychacza w szkołach i …dla zatrudnienia tych wszystkich, którzy pracują jako pracownicy naukowi w tematach wokół niej się kręcących. Słowa “ewolucja” używa się jak wytrycha dla zwierząt i dla czołwieka, choć często fakty temu przeczą ,ale przecież to jest cały przemysł naukowy, który sam swojego dorobku (i dotacji) nie przekreśli. Podobnie jest z tzw. archeologią zakazaną – niby jest, ale oficjalnie nie istnieje i naukowe autorytety pomijają ją w swych pracach.
Teoria ewolucji funkcjonuje jako prawda naukowa (ale jako teoria!), dlatego, że nikt nie zaproponował i nie udokumentował nic lepszego. No, może poza pisarzami sci-fi, ale to nie o takie ‘dokumenty’ chodzi. Niemniej, każdy ma szansę, więc…
To jest następny dobitny dowód na to że monsanto i gmo są zagrożeniem dla świata. I powinny być tak traktowane. Niestety jest wprost przeciwnie. Pieniądze otwierają przed nimi kolejne kraje i rynki. Terroryzm, nawet islamski w porównaniu to tylko nieistotny epizod w historii. Jeśli ludzkość przetrwa, to manipulacje genetyczne bydlaków będą odbijać się czkawką przez następne wiele pokoleń. Być może ślady pozostaną w biosferze Ziemi na zawsze…