Liczba wyświetleń: 842
W USA nastolatkowie, którzy chcą się wyróżnić w tłumie swoich rówieśników, buntują się przeciwko… technologii. Młodzi ludzie coraz częściej używają tradycyjnych aparatów fotograficznych z kliszą zamiast matrycy CMOS. Trend stał się na tyle zauważalny, że popularna wśród młodzieży sieć sklepów odzieżowych – Urban Outfitters – oferuje już ponad 60 akcesoriów związanych z aparatami.
„Fotografia cyfrowa nie pozwala na popełnianie błędów. Obraz jest idealny i tylko użytkownika można obwiniać o jego niedoskonałości. Ale gdy używasz kliszy,nigdy nie wiesz, co się stanie. Za każdym razem gdy wywołujemy zdjęcia może nas czekać niespodzianka” – mówi 18-letnia Alana Shaw.
W najnowszym raporcie Photo Marketing Association stwierdzono, że w latach 2009-2010 w USA sprzedaż aparatów cyfrowych spadła o 2%, gdy tymczasem sprzedaż aparatów analogowych zwiększyła się o 40%.
Ed Lee, dyrektor w firmie badawczej InfoTrends uważa, że przyczyną takiego stanu rzeczy jest fakt, iż aparaty cyfrowe są dobrze zadomowione na rynku od 10 lat i olbrzymia część młodzieży nigdy nie robiła zdjęć na filmie. „Film jest dla nich nowością i przez to stanowi atrakcję” – mówi Lee.
Wzrost liczby klientów notują też zakłady fotograficzne wywołujące tradycyjne filmy. „Zauważamy też coraz więcej osób używających formatu średnioobrazkowego i bardzo popularnych aparatów firm Holga czy Diana. To tanie urządzenia, mają plastikowe obudowy i plastikowe soczewki. Są niezwykle popularne wśród młodych artystów i fotografów, którzy szukają bardziej artystycznych zdjęć” – mówi Judy Hurwitz, właścicielka jednego ze studiów fotograficznych.
Opracowanie: Mariusz Błoński
Na podstawie: CNET
Źródło: Kopalnia Wiedzy