Liczba wyświetleń: 1047
0,0 proc. Islandczyków poniżej 25 roku życia zadeklarowało kreacjonistyczne poglądy – wynika z badania firmy Maskina. Oznacza to oczywiście, że żaden młody mieszkaniec wyspy gejzerów nie wierzy w biblijną historię.
Islandczycy są jednym z najbardziej świeckich społeczeństw na świecie. Mniej niż połowa z nich określiła się jako osoby religijne w badaniu przeprowadzonym na zlecenie Islandzkiego Stowarzyszenia Etyczno-Humanistycznego. Szczególnie materialistyczne poglądy mają młodzi mieszkańcy wyspy. Aż 40 proc. z nich identyfikuje się jako ateiści.
Spośród respondentów, którzy nie ukończyli 25 lat, 93,9 proc. składnia się ku teorii o Wielkim Wybuchu, jako przyczynie powstania Wszechświata. 6,1 proc. nie ma w tej kwestii wykrystalizowanego zdania. Trzecia możliwość, czyli stworzenie świata przez Boga nie została zakreślona przez żadnego z ankietowanych.
Z badania wynika, że zaledwie 46,6 proc. Islandczyków określa się jako osoby religijne, co jest najniższym wskaźnikiem w historii tego kraju. Wiara w Boga jest ważna dla obywateli powyżej 55 roku życia. 80,6 proc. z nich wybrało opcje „wierzący”, przy czym tylko 11,8 proc. wyznaje pogląd materialistyczny. Wśród Islandczyków poniżej 25 roku życia religijnych jest 42 proc., z czego zdecydowaną większość stanowią chrześcijanie, którzy dominują zwłaszcza na terenach poza stołeczną aglomeracją (Reykjavik, Hafnarfjörður), gdzie jest ich 77-90 proc. Dla porównania w Reykjaviku 56,2 proc. ludzi to chrześcijanie, a 31,4 proc. – ateiści.
Stworzenie świata przez Boga jest popularne wśród 10,1 proc. Islandczyków pomiędzy 25 a 44 rokiem życia i 24,5 proc. w kategorii wiekowej 55+. Warto zwrócić uwagę, że nawet islandzcy seniorzy w zdecydowanej większości, bo aż 46,1 proc. są zdania, że teoria Wielkiego Wybuchu jest najbardziej prawdopodobna ze wszystkich scenariuszy powstania materii.
Powiedzenie „jestem chrześcijaninem” na Islandii nie jest równoznaczne z przekonaniem, że kościół, w tym wypadku luterański, powinien mieć znaczący wpływ na bieżącą politykę. Za rozdziałem religii od państwa opowiada się aż 72 proc. uczestników badania przeprowadzonego przez firmę Maskina.
Autorstwo: PN
Zdjęcie: RonnyK (CC0)
Źródło: Strajk.eu
Tytuł nie jest prawdziwy, bo wystarczy że ktoś uważa że Bóg stworzył świat przez wielki wybuch, a nie czarując z nicości przez siedem dni kolejne elementy, a jako że 40% wśród tych młodych to chrześcijanie, to jest to wielce prawdopodobne że coś w tym stylu uważają.
Nikt ani nic nie stworzyło wszechświata, bo on jest wieczny.
To oni obalają równanie Einsteina E=mc2, bo materia jest związana z energią, ale na początku energii też nie było, czyli ktoś musiał z niczego ją stworzyć.
Czy ktoś wie jak dokładnie brzmiały pytania w ankiecie?