Liczba wyświetleń: 1769
Grupa Robocza ds. Nomenklatury Układu Planetarnego Międzynarodowej Unii Astronomicznej zaaprobowała nazwanie dwóch księżycowych kraterów na cześć 50. rocznicy misji Apollo 8. Kratery zyskały nazwę Anders’s Earthrise (wschód Ziemi Andersa) i 8 Homeward (Podróż do domu 8).
Oba kratery są widoczne na słynnym kolorowym zdjęciu Ziemi wykonanym przez Williama Andersa. Widzimy na nim Ziemię wyłaniającą się zza Srebrnego Globu. To najbardziej znane zdjęcie wykonane podczas misji Apollo 8. Uważa się, że zapoczątkowało ono szeroki ogólnoświatowy ruch ochrony przyrody.
Jako, że Księżyc i Ziemia są ze sobą grawitacyjnie powiązane, osoba stojąca na Księżycu, nigdy nie zobaczy wschodzącej Ziemi. Jednak Apollo 8 leciał wokół Księżyca, dzięki czemu jego załoga, Frank Borman, James Lovell i William Anders mogli cieszyć oczy niezwykłym widokiem.
Misja Apollo 8 trwała od 21 do 27 grudnia 1968 roku. W Wigilię Bożego Narodzenia astronauci 10-krotnie okrążyli Księżyc, przesłali obrazy na Ziemię i przeprowadzili transmisję telewizyjną na żywo.
Grupa Robocza ds. Nomenklatury Układu Planetarnego jest odpowiedzialna za nadawanie nazw elementom krajobrazu w Układzie Słonecznym. Dotychczas oba wspomniane kratery były oznaczone jedynie literami.
Autorstwo: Mariusz Błoński
Ilustracja: NASA
Na podstawie: ScienceDaily.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
„37 grudnia 1968 roku”
Sądziłem, że WM redaguje artykuły które publikuje
Ciekawe czy w ogóle dolecieli na księżyc, czy to zwykła ściema ?
Z tych wszystkich analiz wynika, że raczej ludziom kity wciskają.
@Husar
Masz rację, a ziemia jest płaska, względnie wklęsła…
@Husar – nie mieszaj rozsądnych wątpliwości z kretynizmami płaskoziemców.
Specjalnie stworzono taką grupę, by można było przyczepiać ją do tych, których się obawiają, bo za dużo wywęszyli.
To tak, jak przy pewnych wyborach, bodajże parlamentarnych, zrobili w TV debatę m.in. JK Mikkego z Partią Krasnali, by go zdyskredytować i ośmieszyć.
To ta sama socjotechnika.
jako że tematem się interesowałem to chciałbym tylko powiedzieć, że większość zarzutów a propos lądowania jest nonsensowna.
dziękuję… .. .
Ja też mam duże wątpliwości co do tego lądowania na księżycu.
Jeszcze w to lądowanie bym uwierzył, ale jakoś nie przekonuje mnie, że taki lądownik miałby tyle paliwa, by wystartować ze srebrnego globu i połączyć się z modułem dowodzenia na orbicie okołoksiężycowej, by następnie pomknąć w kierunku Ziemi.
Mimo, że Księżyc jest jakieś 4 razy mniejszy od naszej planety, to jednak ilość paliwa, do wykonania tego zadania nadal byłaby ogromna, a ten „sprzęcik” widoczny na filmach nie wygląda na jakiś specjalnie zasobny w to paliwo.
Wyprowadźcie mnie z błędu, jeśli się mylę. Pokażcie dowody.
cyt.:”Pokażcie dowody.”
a spróbuj się najpierw zainteresować jakie jest przyciąganie na Księżycu czyli jakie przyspieszenie musi uzyskać pojazd. potem dowiedz się jaką masę miał lądownik a więc jaki ciąg musiał mieć silnik. porównaj te dane z innymi silnikami na aerozynę żeby sprawdzić ile musiałby spalać by osiągnąć ten ciąg, czy to możliwe itd. i porównaj z danymi modułu…
…zamiast pisać „nie wygląda”.
to znaczy, jeśli naprawdę cię to interesuje… .. .