Minimalna w górę

Opublikowano: 13.06.2015 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 606

Pracodawcy straszą, że podniesienie płacy minimalnej do 1880 zł w 2016 roku, co proponują związki zawodowe, będzie ich kosztowało 2,5 mld zł. Pomijają fakt, że według prognoz ich przychody zwiększą się w tym roku aż o 70 mld zł. Według wyliczeń Ministerstwa Finansów, minimalna musi wynieść przynajmniej 1782 zł. Propozycja Stałego Komitetu Rady Ministrów to 1850 zł.

Jak możemy przeczytać na stronie internetowej NSZZ „Solidarność”, straszenie kosztami podniesienia płacy minimalnej przy pomijaniu prognozowanych zysków związanych ze wzrostem gospodarczym „jest zwyczajnie nieuczciwe”. Związkowcy zauważają, że straszenie konsekwencjami zmian korzystnych dla pracowników jest typowym zabiegiem ze strony organizacji przedsiębiorców – i jest to raczej rodzaj szantażu, niż przewidywania oparte na racjonalnych przesłankach.

O podniesienie płacy minimalnej apelują „Solidarność”, OPZZ i Forum Związków Zawodowych we wspólnym stanowisku. Podkreślają, że według OECD udział płac w PKB w Polsce to zaledwie 37%, przy średniej UE wynoszącej 48%. Związkowcy zauważają także, że mimo wzrostu kwoty płacy minimalnej, jej stosunek do średniej pensji pozostaje taki sam, i waha się między 42 a 44%. NSZZ „Solidarność” postuluje zwiększenie jej do wysokości połowy średniego wynagrodzenia.

Do 15 czerwca br. rząd ma zadecydować o wysokości płacy, która będzie obowiązywała w przyszłym roku. Zgodnie z ustawą o minimalnym wynagrodzeniu za pracę, powinno ono zostać zwaloryzowane przynajmniej o prognozowany wskaźnik inflacji, a jeżeli jest ona niższa niż 50 proc. przeciętnego wynagrodzenia (tak, jak ma to miejsce obecnie), obowiązkowo jest ono podnoszone również o 2/3 prognozowanej dynamiki PKB. Uprzednio dokonuje się również korekty błędów prognozy inflacji z poprzedniego okresu w oparciu o tzw. wskaźnik weryfikacyjny. Z informacji mediów oraz z oficjalnego dokumentu MF wynika, iż w 2016 r. PKB wzrośnie o 3,8 proc., a wskaźnik inflacji ukształtuje się na poziomie 1,7 proc. Oznacza to, że skorygowana płaca minimalna powinna zostać podniesiona o 1,7% + (3,8% x 2/3) = 4,233333%. W efekcie otrzymujemy ostateczną wysokość płacy minimalnej: 1708,98 zł x (1+4,233333%) = 1781,33 zł. Po zaokrągleniu w górę najniższa dopuszczalna ustawowo płaca minimalna w 2016 r. powinna zatem wynieść 1782 zł.

Ostateczną jej wysokość ustala w drodze negocjacji Komisja Trójstronna, a obliczona w powyższy sposób wartość stanowi jedynie dolne ograniczenie. W praktyce jednak zazwyczaj decyzję tę samodzielnie podejmuje rząd, nie zważając na stanowisko partnerów społecznych. Ostatnia podwyżka wyniosła 70zł. Tym razem obywatele liczą na przynajmniej 100 zł więcej, a więc na 1850 zł brutto miesięcznie – taka jest bowiem propozycja Stałego Komitetu Rady Ministrów i ma ona szansę przejść.

Źródło: NowyObywatel.pl


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

21 komentarzy

  1. Kaczor3333 13.06.2015 11:14

    🙂

  2. MvS 13.06.2015 11:18

    No cóż, podniesienie płacy minimalnej spowoduje zmniejszenie liczby pracujących. Ci którzy już pracują i są doceniani nie zarabiają minimalnej a większość tych, którzy dostawali minimum po prostu zostanie zwolniona. Tylko mniejszość skorzysta. Przedsiębiorstwa to nie ogranizacje charytatywne; koszty muszą się bilansować. Po za tym trzeba powiedzieć jasno: pracodawcy nie są maszynami i często reagują pod wpływem emocji. W Polsce niestety bardzo często negatywnych. Ktoś kto ma ciągle na głowie zusy, Vaty, raporty, koszty, urlopy może przy którejś podwyżce powiedzieć : a ja to wszystko pie…lę, zamykam firmę i zaczynam hodować owce. I wtedy pracownicy to zobaczą minimalną, tyle że ofertę w MUPie. Mialo być jak nigdy a wyjdzie ja zawsze.

  3. adambiernacki 13.06.2015 12:13

    Minimalna powinna wynosić 2500. Pracodawca płacący tysia z ogonkiem natomiast powinien iść hodować owce.

  4. niewolnik 13.06.2015 12:16

    Niesamowite jak “związki zawodowe” walczą o wzrost dochodu budżetu, bo przecież 50% z takiej podwyżki idzie na ZUS i podatek.
    Gdyby związki były dla pracowników a nie dla rządu to domagały by się podniesienia kwoty wolnej od podatku, dając czyste pieniądze pracownikom ( bez podatków i ZUS).

  5. MvS 13.06.2015 12:51

    @adambiernacki

    Facepalm.
    Może od razu 6800, po co się rozdrabniać. Wtedy będzie to płaca minmalna nie dlatego, że jest niska, tylko dlatego, że minimalna ilość ludzi ją dostanie.

    @niewolnik

    Trafiony, zatopiony. Oczywiście wiemy czyje interesy reprezentują żwiązki walcząc o to czy o tamto i rząd podnosząc koszty dla przedsiębiorstw, pracodawców i pracowników. W obu wypadkach swoje. Na ale skoro ktoś twierdzi że małe i średnie firmy upadają bo podatki są obniżane ( w czasie kryzysu, przed czy po) to czego oczekiwać ?

  6. Piechota 13.06.2015 15:15

    Dlaczego w Polsce np. właściciel jednej niewielkiej firmy zarabia miesięcznie 30 tysięcy złotych, a robotnik 1800 zł ? A np w jednej podobnej firmie w Danii właściciel zarabia 20 tysięcy euro miesięcznie a jego robotnik 12 tysięcy??? Takich przykładów można by mnożyć na pęczki! Wszystko jest kwestią proporcji. W Polsce nie wszędzie ale w bardzo wielu miejscach te proporcje są przepastne!!!

  7. MvS 13.06.2015 16:14

    @ Piechota
    Pewnie że tak Są i wyjątki. Na ten przykład mój szef zarabia mniej niż ja, bo wychodzi z założenia, że on sobie jakoś odbije czy zamortyzuje póżniej a ja nie mam pieniędzy na życie.A jak nie będę miał na jedzenie to ostatnią rzeczą, o której będę myślał bedzie kreatywność. Jestem zdania, że głównym powodem takiego podejścia ze strony przedsiębiorców jest strach przed fiskusem i wpadkami podatkowymi. Lepiej się nachapać dopóki mozna, bo potem to kto wie. Podejście jak nie przymierzając podczas zaborów.
    Poza tym drogą negatywnej eliminacji na rynku zostały w ogromnej większości cwaniaki i przekręciarze, tych uczciwych zmiotło “przyjazne państwo”.
    Oraz oczywiście sieci korpo, które traktują pracowników jak inwentaż.

  8. XXIRapax 13.06.2015 16:47

    Ja bym podniósł minimalną do 10 tysięcy.
    Wtedy tym najlepszym przedsiębiorcom co by się ostali sam Salomon by pozazdrościł.

  9. Piechota 13.06.2015 17:53

    No może nie od razu 10 tysięcy, ale na początek ze 3 tysiące netto minimalka mogłaby być. W krótkim czasie dopiero by gospodarka skoczyła do góry, ale ta prawdziwa gospodarka, całościowa, włącznie ze zwykłym Kowalskim.

  10. atoreli123 13.06.2015 22:44

    wzrost minimalnej spowoduje że część osób po prostu zostanie zwolniona i zastąpiona przez osoby na samozatrudnionym…lub wezmie się podwykonawców co będą zatrudniać na czarno i na własne ryzyko…a potem w statystykach opiszą że przedsiębiorczość wzrasta 🙂

    czemu ci idioci nie rozumieją że na krzywe dziury są krzywe kołki….

  11. Blacha 13.06.2015 23:41

    @Piechota jak by właściciele firm mieli tak dobrze to by byli tylko oni na rynku. Dużo ludzi cały czas myśli że jest komuna i pracę/firmę się dostaje a nie zdobywa a nawet trafiają się tacy co myślą że do pracy jest zmuszony i za nic nie może jest zmienić.

    Płaca minimalna 3k złotych… Po tym już wiadomo że na gospodarce się nie znasz. Ale jeśli chcesz wiedzieć co jest złego w tym to postaw się na miejscu pracodawcy i przemyśl konsekwencje wzrostu płacy minimalnej.

  12. mr_craftsman 14.06.2015 01:50

    adambiernacki
    -rozumiem, że twoja praca jest warta na rynku co najmniej 6000 tys PLN – wytwarzasz tyle produktów i usług, aby opłacić ZUS, podatki, narzędzia i miejsce pracy, materiały, koszty biurowe i prawne (prawnik, księgowa) i kilka innych.
    bo tyle trzeba, chłopcze, żeby dać te 2500 minimum.

    naprawdę, załóż własny biznes, skoro to takie proste, chyba że masz dwie lewe ręce i nawet tych owiec wypasać nie umiesz.

    całe szczęście poziom gimbazy w innych komentarzach jest zdecydowanie mniejszy….

    o, wiem co by naprostowało co nie którym rozumy – jakby dostawali całość kasy i sami musieli opłacić w całości podatki, ZUS, ubezpieczenia i inne opłaty.

    p.s. jedyną konsekwencją tego “podniesienia płacy” będzie wzrost kosztów ZUS.
    bo jakoś tak ZUS liczy się od płacy liczonej tylko dla budżetówki i dużych korporacji – czyli na podstawie całkowicie fałszywych danych.

  13. adambiernacki 14.06.2015 02:44

    MvS w tej siódemce trafiłeś w dziesiątkę.

    mr_craftsman – ja wiem ile i co trzeba bo doskonale znam realia prowadzenia firmy tak się składa misiu kolorowy. Nie wyskakuj z jakimiś okrągłymi sumkami. Bywam rzemieślnikiem i coś wytwarzam materialnego(narzędzia min). Wytwarzam też coś niematerialnego jako zrzeszony(i niezrzeszony:-) artysta:-) Jestem też działaczem społecznym. Do dzieciaka się nie zwracasz pluszaku różowiuteńki wypachniony.
    Pracodawcy naprostowało by rozum gdyby się zatrudnił u swojego pracownika za tysia z ogonkiem i musiał zrobić opłaty, zjeść i założyć szczęśliwą nie żebrzącą i bez anemii rodzinę. Pracownik jeszcze dokładałby mu obowiązków recytując całe podręczniki Koźmińskiego i Kostery przy okazji drwiąc z niego.
    Niedopuszczalna jest sytuacja, w której człowiek zarabia tyle, że nie może sobie pozwolić na GODNE ŻYCIE albo nie decyduje się na dzieci! Absolutnie nieakceptowalna w perspektywie roku a co mówić lat!

  14. Piechota 14.06.2015 10:35

    Rozumiem, że nieroby mogą sobie klepać biedę, ale człowiek pracujący (nieważne na jakim stanowisku) musi dostawać godziwe wynagrodzenie a nie urągające człowieczeństwu! Inaczej to jest wyzysk, a wyzysk – o czym niestety większość dzisiejszych tak zwanych przedsiębiorców (chwalących się dumnie, że tworzą nowe miejsca pracy) – większość dzisiaj zapomniało, że wyzysk to jest właściwie zbrodnicze działanie prowadzące do biedy materialnej, intelektualnej, duchowej i całej tej destrukcji kapitalistycznej.

  15. hashi 14.06.2015 12:17

    Aby dostać 3000 netto musisz wygenerować zysk co najmniej 5000 by pracodawca wyszedł na zero a przecież on też chce zarobić. Podniesienie minimalnej poskutkuje większym bezrobociem i zamiast 100% etatu dostaniemy 3/4.

  16. adambiernacki 14.06.2015 15:32

    To nie ludzkość trzeba dostosować do tego by pracodawca był zadowolony i bogaty.

  17. bartolomeo 14.06.2015 17:45

    Podnoszenie płacy minimalnej to słuszna polityka państwa mająca na celu wymuszenie podwyżek dla pracowników, bo żaden pracodawca sam od siebie podwyżki nie da, nawet jeśli ma cały czas rosnące zyski. W Polsce taka polityka jest konieczna, bo płaca minimalna jest na skandalicznie niskim poziomie. Na dodatek dysproporcja między zarobkami przedsiębiorców a ich pracowników jest ogromna. Płaca minimalna jest podnoszona co roku i jakoś od tego bezrobocie nie wzrasta. Owszem część pracodawców może obchodzić ten przepis przez fikcyjne wpisanie na umowie niepełnego etatu ale to z ich strony ryzykowne. Rozumiem,
    że wszyscy przeciwnicy płacy minimalnej na tym forum to prywatni właściciele, bo tylko to mogłoby ich tłumaczyć.

  18. Piechota 14.06.2015 20:25

    Ludzkość przetrwa ten krytyczny moment w historii (XX-XXI wiek) jeżeli ludzie zaczną posiadać umiejętność dzielenia się dobrami z innymi ludźmi. Jeżeli nie zaczną uczyć się dzielić i szanować zasoby matki Ziemi – to zginą, i to szybciej niż myślą.

  19. XXIRapax 15.06.2015 12:11

    @bartolomeo 14.06.2015 17:45
    “……przeciwnicy płacy minimalnej na tym forum to prywatni właściciele, bo tylko to mogłoby ich tłumaczyć.”
    Ja jestem jej przeciwny dlatego, że ponad połowa moich przychodów idzie do worka bez dna.
    To jest oczywiste, że minimalna powinna być wyższa ale nie przy takich obciążeniach podatkowych i innych danin (nawet mandaty stają się ostatnio obowiązkowe).
    Po co dorzucać węgla do kotła, skoro statek idzie na dno?!?!
    Im więcej zarabiamy tym więcej zarabia na nas nasz żont. Im więcej zarabia żont, tym więcej wydaje i pcha nas w zapaść gospodarczą.

  20. Maximov 15.06.2015 15:47

    Zauważcie, że my nie możemy sami płacić swoich podatków.
    Wszystko nam sami potrącają.
    Ostatni nawet PIT-y już chcą nam rozliczać.
    Podobno dla naszej wygody… 😉
    Wszystko po to, aby zwykły Kowalski nie widział, jak bardzo to chore państwo go łupi.
    A gdyby się zebrało kilka tysięcy wkur…onych Kowalskich to mogłoby pozamiatać tak opresyjny rząd.
    No i nie ma miejsca na sprzeciw obywatelski w postaci odmowy płacenia podatków.

  21. Piechota 16.06.2015 12:43

    Kilka tysięcy to trochę za mało – ale tak z pół miliona ludzi może dałoby radę. Najlepiej jeszcze uzbrojonych…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.