Liczba wyświetleń: 1656
W „kryzysowym posiedzeniu rządu” argentyńskiego uczestniczył ambasador państwa żydowskiego.
Prezydent Argentyny Javier Milei przerwał swoją wizytę w USA 13 kwietnia, wrócił do Buenos Aires i natychmiast spotkał się z izraelskim ambasadorem Eyalem Selą rano 14 kwietnia, aby zaoferować swoje niezachwiane wsparcie dla Izraela, który co tylko ucierpiał w wyniku ataku irańskich dronów. Posunięcie Mileia zszokowało „instytucje argentyńskiej polityki zagranicznej, a także sektory patriotyczne”, pisze EIRN.
W Stanach Zjednoczonych Milei zdążył jedynie odebrać nagrodę „Międzynarodowego Ambasadora Światła” w Miami od lokalnej grupy Żydów Lubawiczerów – religii jego głównych duchowych doradców, którzy podobno skłaniają go do przejścia na judaizm – a następnie spotkać się w Houston w Teksasie z Elonem Muskiem (który ogłosił się fanem jego przemówienia w Davos w styczniu ubiegłego roku), zanim wsiadł do samolotu lecącego do domu, aby ogłosić tam, że Argentyna sprzymierza się z Izraelem w jego wojnie przeciwko światu islamskiemu.
Wczoraj na pierwszej stronie argentyńskiego dziennika „Página 12” ukazało się zdjęcie Mileia ubranego w mundur wojskowy (który nosił podczas spotkania z szefem Dowództwa Południowego USA, generałem Laurą Richardson, w najbardziej wysuniętym na południe mieście Ushuaia) pod nagłówkiem „Milei se fue a la guerra”, czyli „Milei poszedł na wojnę”.
Błyskawiczny powrót do domu oraz deklaracja Mileia rozwścieczyły ponoć wielu zawodowych urzędników argentyńskiego MSZ. Po prywatnym spotkaniu z Selą w pałacu prezydenckim i opublikowaniu zdjęcia, na którym się obejmują, Milei podjął bezprecedensowy krok, zapraszając ambasadora państwa żydowskiego do udziału w posiedzeniu nadzwyczajnego „gabinetu kryzysowego”, który powołał w celu monitorowania i reagowania na wydarzenia weekendu. Upubliczniono także zdjęcia, na których widać Selę siedzącego przy stole z Mileiem i członkami gabinetu, którzy informują ich o sytuacji.
Następnie izraelski ambasador wziął udział w „konferencji prasowej” (która została nagrana i na której nie było dziennikarzy), podczas której wyraził wdzięczność premiera Benjamina Netanjahu i prezydenta Isaaca Herzoga pod adresem prezydenta Mileia za „jego wyraźne i niezachwiane poparcie dla Izraela i za bycie po właściwej stronie historii”, donosi „Página 12”.
Na podstawie: Pagina12.com.ar
Źródło polskie: BabylonianEmpire.wordpress.com
Tfuuuu