Liczba wyświetleń: 2894
Minister edukacji Przemysław Czarnek oświadczył, że resort monitoruje sytuację, związaną z protestami i zachętami do udziału w demonstracjach ze strony nauczycieli i pracowników akademickich.
„Wszystko to monitorujemy, w poniedziałek będziemy podejmować działania” – powiedział minister Czarnek na antenie Polskiego Radia w odpowiedzi na pytanie o to, jakich działań można się spodziewać ze strony resortu w sprawie pracowników akademickich i nauczycieli, którzy zachęcają do udziału w protestach w czasie pandemii.
Jak podkreślił minister, nie należy generalizować i zakładać, że wszyscy uczniowie i studenci popierają protesty. Jednak w protestach tych często biorą udział nauczyciele i wykładowcy, którzy także aktywnie zachęcają do brania w nich udziału.
Minister Czarne odniósł się także do wysuwanych przez prof. Jana Płuciennika zarzutów, że resort zamierza cofnąć granty dla uczelni, które wprowadzały u siebie godziny rektorskie na czas protestów. „Nie cofnąłem finansowania grantów żadnej uczelni. Nigdy niczego takiego nie powiedziałem” – wyjaśnił Czarnek, dodając jednak, że aktywnie wspieranie uczestnictwa w protestach w czasie pandemii musi spotkać się z krytyką.
„Czy ja mam milczeć w takiej sytuacji? W takiej sytuacji minister milczeć nie może. Wartością nadrzędną jest przede wszystkim bezpieczeństwo studentów, rektorów. W imię czego studenci i nauczyciele, którzy nie chcą uczestniczyć, zostali pozbawieni możliwości uczestniczyć wtedy w nauce” – powiedział minister. „Wśród protestujących są również tacy, których można określić rewolucjonistami lewackimi, którzy wyczuli swój moment. (…) Jestem przekonany, że zwłaszcza sposób formułowania postulatów, niebywała agresja, zachowania, które mogą czasem być interpretowane nawet jako satanistyczne, nie przebiją się w polskim społeczeństwie” – powiedział minister.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Ciekawi mnie jedna rzecz? Czy ten pan mówi prawdę i ma tak wielkie serce, martwi się o zdrowie uczniów, studentów i innych nauczycieli. Będzie zwalniał tych co uczestniczą w protestach i mogli się zarazić. Czy nie jest tak że nie pokornych ukarzemy. Gdyby ten pan był z innego ugrupowania, czy śpiewałby inaczej? Np: Tak jak najbardziej uważam nauczyciele powinni uczestniczyć w protestach, mieć swoje zdanie mówiąc krótko. Do tego uczniowie powinni się uczyć na czym polega wolność, i nie tylko słowa ale całokształtu. A od kogo się dowiedzą jak nie od nauczyciela, który jak pasterz prowadzi w dorosłość.
@Kaczor3333
Przecież ten „pan” swój program przedstawił – PiSwychowanie, PiSpatriotyzm, PiStresura, aby uczniowie w dorosłości wierzyli w PiS i na to głosowali w 100%.
Polecam film „Defilada” – https://www.youtube.com/watch?v=nmrcNQ0DstM