Matematyka Holocau$tu

Opublikowano: 02.10.2017 | Kategorie: Historia, Publicystyka, Społeczeństwo

Liczba wyświetleń: 1295

“Historia Polski w liczbach (GUS, Warszawa 1994) na stronie 194 w tabeli 167 podaje, że w 1939 roku było w Polsce 3 500 000 Żydów, straty wyniosły ogółem 2 700 000. Wynika z tego, że ocalono 800 000 (…)”.[1]

Liczba 3 500 000 jest liczbą sztucznie zawyżoną, ale za to jak ładnie wpisuje się w ten mit.

“Drugi Powszechny Spis Ludności – przeprowadzony przez państwo polskie 9 grudnia 1931 roku. Według spisu, populacja Polski wynosiła 32 108 000, z czego 21 835 000 to osoby polskojęzyczne, a reszta – użytkownicy języków mniejszości narodowych (spis nie uwzględniał pytania o narodowość)”.

Język żydowski zadeklarowało 2 489 034 (7,80%), język hebrajski 243 539 (0,76%). Można zatem przyjąć, że w roku 1931 zamieszkiwało Polskę ok. 3 100 000 Żydów.

Instytut Historii Współczesnej w Monachium o silnym syjonistycznym powinowactwie stwierdza, że pomiędzy rokiem 1931 a 1939 nastąpiła emigracja ponad 500 000 Żydów z Polski (a być może nawet 600 000), z Niemiec ponad 400 000, z Rumunii 100 000, z krajów bałtyckich 25 000. Ponadto emigrowali żydzi z Węgier oraz przypuszczalnie ze Słowacji.

“Fala emigracyjna niemieckich Żydów była tylko częścią, wcale nie największą, żydowskiej emigracji z centralnej, wschodniej i południowej Europy. W latach po 1933 około 100 000 Żydów każdego roku opuszczało Polskę, tak z przyczyn ekonomicznych, jak i z rosnących obaw o antysemickie nastawienie polskiego rządu”.[2]

Do końca 1939 roku z terenu Polski (w tym Generalnej Guberni), Niemiec (w tym Protektoratu), Rumunii, krajów bałtyckich, Węgier, Słowacji ubyło 3 000 000 Żydów w skutek emigracji, zmian granic, ucieczek i obniżonemu wskaźnikowi urodzeń.

Asystent Sekretarza Stanu Breckinridge Long w listopadzie 1943 stwierdził, że Stany Zjednoczone przyjęły 580 000 imigrantów “ofiar opresji” w ostatnich 10 latach, większość z nich była żydami (tylko 100 000 było niemieckimi Żydami). Palestyna miała prawie 300 000 żydowskich imigrantów. Inne kraje także (Ameryka Łacińska, Europa Zachodnia) raportowały o bardzo dużej liczbie imigrantów żydowskich.

Rzeczywiście, 16 lat przed rokiem 1958, tj. w roku 1942, “Universal Jewish Encyclopedia” potwierdza te dane: miała miejsce duża żydowska emigracja zamorska ze wschodniej i centralnej Europy od połowy lat 1920. do końca lat 1930.: “Z ustanowieniem w 1924 roku przez Kongres USA nowego prawa imigracyjnego (Immigration Quota Law) i potrzebą badania możliwości dla imigracji z innej części świata, HIAS [żydowska organizacja] szukała możliwości wzmocnienia i zwiększenia swojej aktywności zagranicą. W 1927 zawarto porozumienie z Jewish Colonization Association (ICA), w celu sformowania jednej organizacji, stowarzyszenia znanego później jako HICEM (skrót od HIASICA Emigration Association) z siedzibą w Paryżu i biurami w 32 państwach. To stowarzyszenie stało się pomostem, dla żydowskich imigrantów z całego świata. W okresie 1925 – 1939 przeciętnie 100 000 żydów emigrowało z Europy. W konsekwencji tych wysiłków, setki tysięcy żydów osiedliło się nie tylko w USA, ale także w państwach należących do brytyjskiego imperium, na dalekim wschodzie, w Ameryce Południowej i Centralnej oraz w Palestynie”.[3]

Te informacje podane przez “Universal Jewish Encyclopedia” nigdy nie były kwestionowane przez samych Żydów, dlatego dane liczbowe krajów emigracyjnych w śroskowej i wschodniej Europie [bez ZSRR] z wczesnych lat 1930. i dane w krajach imigracyjnych krajów takich, jak USA, Ameryka Południowa, Palestyna, etc., są historycznym faktem.

Polski spis ludności z roku 1931 potwierdza nagły spadek liczby urodzeń pośród Żydów wschodnich, spadek ten był tak duży i gwałtowny, że trudno go wyjaśnić zmienionym modelem rodziny czy nagłym zmianom religijnych afiliacji. Nie dziwi zatem, że “Universal Jewish Encyclopedia” lamentowała: “[…] nawet w Europie wschodniej spada liczba urodzeń i zaczyna przypominać tę z Europy zachodniej”.[4]

Oznacza to, że nie było szans na zastępowalność (odnawialność) pokoleń. Masowa emigracja Żydów z Polski między rokiem 1931 a 1939 spowodowała spadek ich liczebności co najmniej o 20% i musiała mieć decydujący wpływ na liczbę urodzeń, ponieważ to młody i płodny segment społeczeństwa zawsze pierwszy decyduje się na emigrację.

W Polsce przed 1 września 1939 mogło mieszkać ok. 2 600 000 Żydów.

Autorstwo: Arjanek
Źródło: NEon24.pl

PRZYPISY

[1] Wawel.neon24.pl/post/140261,ilu-zydow-jest-dzis-w-polsce-ukryte-zycie-polskiej-diaspory

[2] Hermann Graml, “Die Auswanderung von Juden aus Deutschland zwischen 1933 und 1939”, w “Institut für Zeitgeschichte” (Eds.), “Gutachten des Instituts für Zeitgeschichte”; Vol. I, Selbstverlag, Munich 1958, s. 80: “The surge of emigration of the German Jews was only a part – and hardly the largest – of a general Jewish emigration from central, eastern and southern Europe. In the years afer 1933 about 100,000 Jews a year left Poland, as much because of the growing anti-Semitic disposition of the Polish government as because of the ever-worsening economic immiseration of the Polish Jews. Similar factors arose in Latvia, Lithuania, Rumania and to a lesser extent in Hungary.”

[3] “Universal Jewish Encyclopedia”, New York, Vol. 7, 1942, pp. 555f, Article “Migrations of the Jews”, Paragraph V “The Care of the Migrants through Jewish Organizations”, Point 2. “The Hebrew Sheltering and Immigrant Aid Society (HIAS)”, Isaac L. Asofsky; he was General Manager (since 1922) and thereafter Director of the HIAS during the Second World War.

[3] “Universal Jewish Encyclopedia”, Vol. 10, p. 33.


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. MB 02.10.2017 13:16

    World Almanac 1933 – ilość Żydów na świecie: 15,3 mln. World Almanac 1944 – ilość Żydów na świecie: 15,7 mln. Można znaleźć np. tu http://www.thetruthseeker.co.uk/?p=85432
    I nie jest to jedyne źródło, nie ma realnych podstaw dla wymyślonych liczb podawanych w historii tzw. holocaustu. Z resztą o 6 milionach zabitych Żydów pisano na świecie jeszcze przed wojnami światowymi przy okazji pogromów na Ukrainie – to jest liczba wałkowana przez parę dekad, a niemieckie obozy koncentracyjne dały tylko ostateczny materiał do podpięcia ich. A że są tak ewidentnie wymyślone, że nie da się ich w żaden sposób uzasadnić, wymuszono prawną ich ochronę i zakaz dyskusji. Wyłamujący się trafiali do więzień, a tam gdzie mogłoby to mieć negatywny oddźwięk, kończyli jak Dariusz Ratajczak.

  2. sync 02.10.2017 17:59

    Te wszystkie kalkulacje nie mają sensu, gdy nie uwzględnia się Żydów transportowanych rzekomo z całej Europy. Stąd naliczyli te 6 milionów. Nie mniej jednak to co działo się w między czasie z liczbami jest ciekawe. Pierwotnie 4,5 mln z owych 6 miało zginąć w Auschwitz. Jednakże nawet sami zwolennicy i propagatorzy tej tezy puknęli się w czółko, że to nie przejdzie i zmniejszono liczbę ofiar w Auschwitz do 1,5 mln, z czego Żydów powyżej 1 mln. Natomiast już całkowitej liczby nie pomniejszono 🙂 Zresztą magiczna liczba 6 mln jest Żydom zapisana, więc forsowali ją już po I wojnie światowej jako holokaust na Ukrainie. Możemy znaleźć propagandę amerykańską z tego okresu. Jednak wtedy nie było koniunktury i nikt nie dał wiary.

    Odnośnie wszystkich kalkulacji jest jeden wielki problem. Żydzi traktują każdą ofiarę wojny z nazwiskiem żydowskim lub pochodzeniem jako Żyda. To jest wielka manipulacja. Żydzi syjoniści w 1945 już dawno budowali państwo Izrael. Zarówno Niemcy jak i cała społeczność żydowska już od wielu lat robiła co mogła, aby namówić Żydów na wyjazd do tworzonego Izraela. Zostali już tylko ci, którzy naprawdę nie byli tematami syjonistycznymi zainteresowani. Pozbyto się wewnętrznej żydowskiej opozycji, która w oczach tych Żydów nie była Żydami. Powodem tego było bratanie się z chrześcijanami, brak zainteresowania judaizmem rabinicznym, a tym bardziej ideą syjonizmu politycznego. Większość z tych niby Żydów już dawno uległa asymilacji, a ponieważ nie ma rasy żydowskiej jest tylko ideologia, więc jak można nazywać Żydami osoby, które z tą tradycją się nie utożsamiają.
    Powtórzę jeszcze raz. To amerykańsko-żydowskie korporacje i kapitał pomagał III Rzeszy. To amerykańsko-żydowskie korporacje przejęły owoc ekspansji gospodarczej, którą była II wojna światowa, czyli m.in koncern IG.Farben. Qui bono?

  3. mariusz 03.10.2017 18:54

    Były liczne publikacje odnośnie holokaustu i jednoznacznie udowoniono że zginęły 3 miliony Żydów a nie 6 milionów. Nie było komór gazowych!! To co było uważane za komory, nie spełniało warunków konstrukcyjnych na używanie niebezpiecznego gazu. Komory były nieszczelne, mogły zatruć obsługę i ludzi dookoła. Ich wietrzenie musiałoby trwac bardzo długo. Na ścianach nie było zmian chemicznych jakie muszą być obecne w takiej sytuacji. Przewodnik po obozie opowiada, że ZSRR dobudował wloty gazu pozorując taki ich cel użycia. Widac z tego jak duży wpływ mieli Żydzi w ZSRR. Podobnie Izrael dokonał zamachu na WTC, bo chciał się pozbyć, przy pomocy wojska USA, swoich sąsiadów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.