Liczba wyświetleń: 796
Nic dwa razy się nie zdarza Martynka nuci fragmenty wiersza Wisławy Szymborskiej w wykonaniu Sanah i ćwiczy ręce, godzinami wbijając cekiny w styropianowe jajka, zajączki czy grzybki. Razem z mamą robią ozdoby okolicznościowe, aby zebrać fundusze na dodatkową rehabilitację, która zagwarantuje Martynce utrzymanie sprawności do czasu, kiedy będzie można wykonać operację. Choć praca jest monotonna, trwa godzinami. Muzyka i poezja są w stanie nadać jej nie tylko praktyczny, ale i duchowy sens. W życiu nie ma niepotrzebnych przypadków, rutyny, straconych chwil… Reportaż radiowy Agnieszki Czyżewskiej-Jacquemet.
Źródło: Radio Lublin