Marcin Rey skazany

Opublikowano: 05.09.2022 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1853

Publicysta i administrator znanego w internecie profilu w mediach społecznościowych „Rosyjska V kolumna w Polsce”, słynącego z publikowania zniewag pod adresem wszystkich tych, których autor uznaje za „sprzyjających Rosji” został w pierwszej instancji uznany za winnego zniesławienia przez Sąd Rejonowy w Myślenicach.

Na drogę sądową przeciw Reyowi wystąpił Tomasz Jankowski, publicysta i komentator, wykładowca akademicki, piszący także okazyjnie dla „Myśli Polskiej”. 5 marca 2021 roku Rey opublikował na swoim profilu wpis, jakoby Jankowski był „organizatorem oszczerstwa”, polegającego na rozpowszechnianiu informacji, że rzekomo Rey był pedofilem.

Proces odbywał się w trybie niejawnym, dlatego nie znamy jego przebiegu, nie ma też póki co uzasadnienia wyroku. Wiemy tylko, że 26 sierpnia 2022 roku Sąd Rejonowy uznał winę oskarżonego i warunkowo zawiesił postępowanie karne na okres próby jednego roku, oraz zasądził od oskarżonego nawiązkę i zwrot kosztów na rzecz oskarżyciela. Niewykluczone, że sprawa będzie miała kontynuację, jako że pozostaje jeszcze apelacja do Sądu Okręgowego w Krakowie. Tak czy inaczej, Jankowski jest pierwszym z (być może) wielu, którzy zdecydują się dochodzić swoich dóbr w taki sposób.

Rey i jego „V kolumna” od lat publikują na temat ludzi, których uznają za przeciwników. Wszystko to podane jest w tonie śledczym, jakby ze stwierdzeniem winy, która ma polegać na odmiennych przekonaniach opisywanego. Przy tym Rey nie stroni od spraw intymnych. Potrafi pisać o dzieciach i partnerach swoich „wybrańców”. Wielu w ten sposób potraktowanych zapowiadało dochodzenie swoich praw, jednak wszystko kończyło się na deklaracjach.

I to chyba rozzuchwaliło Marcina Reya, który nie zatrzymywał się, a po 24 lutego 2022 roku uruchomił swoje „dzieło” ze zdwojoną siłą. Na oskarżenie reagował również w osobliwy sposób twierdząc, że sędzia podczas rozprawy się do niego „uśmiecha i słuchając jak miażdży Jankowskiego, patrzy tylko czy równie puchnie”. Z wyroku możemy sądzić, że tym razem zbyt optymistycznie ocenił swoją sytuację.

W erze internetu oszczerstwa stoją na porządku dziennym. Jednym wpisem można kogoś oczernić i zniszczyć mu życie. Nienawistne publikacje narażają ludzi na ostracyzm i wytwarzają specyficzną atmosferę, w której wyrok wydaje anonimowa tłuszcza. Kto wie, czy nie złożyło się to także na areszt Mateusza Piskorskiego pod „zarzutami”, których nie ma w kodeksie karnym. Nie należy więc popełniać grzechu zaniechania. Zniesławienie jest przestępstwem, a przestępcom popuszczać po prostu nie można.

Autorstwo: Bogdan Petrycki
Źródło: MyslPolska.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.