Manewry przedwyborcze

Opublikowano: 18.11.2022 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 1152

Liczne wizyty, opowiadania, bajki i głaskanie potencjalnych wyborców potwierdzają kalendarzowy fakt, że powoli wkraczamy w okres przedwyborczy. Jako dojrzały sklerotyk miałem patriotyczną nadzieję, że wszystkie „strony” wyborczej walki zachowają odpowiednią powagę i uczciwość postępowania, a zwłaszcza troskę o demokratyczną równość dostępu do środków masowego przekazu.

Pewne wstrząsy zaczęły targać moją rzadko używaną duszą, kiedy dotarły informacje o hojności szefów państwowych spółek, wspierających jednakowymi datkami wybór dwóch znanych pań do parlamentu europejskiego. To prawda, że podobne dowody wdzięczności wobec partii bywają stosowane w niektórych krajach, ale nie w takiej skali i z wyraźnie nakazową jednolitością. Jednak – biorąc przykład z Wołodyjowskiego – pomyślałem „…nic to – Baśka”. W krajowych wyborach parlamentarnych musieliby finansowo wspierać kilkuset pisowskich kandydatów, a to byłoby nie tylko moralnie naganne, ale też zbyt kosztowne i zauważalne.

Reklama rządu

Już następnego dnia moje tolerancyjne nastawienie uległo jednak istotnej zmianie. Otrzymałem bowiem dość obfitą korespondencję, w znacznej części już wyglądem wskazujące na „urzędowe” pochodzenie. Z należytą czcią i trwogą przystąpiłem do jej otwierania, słusznie przypuszczając, że będą w niej także nowe rachunki.

Nie myliłem się. Zaskakująco gruba koperta pochodziła od jednej z naszych czołowych firm, czyli PGNiG. Rachunek za gaz nie był (jeszcze!) oszałamiający, ale ubarwiono go dodatkowymi pismami, w których rzucały się w oczy wielkie i tłuste „startowe” napisy, wyraźnie wskazujące, czego ich treść będzie dotyczyć. Na jednym – jakby ważniejszym – jest napis: „DZIĘKI STARANIOM RZĄDU”.

Pełna strona tekstu wyjaśnia niedokształconemu adresatowi, że gdyby nie zapobiegawcze decyzje rządu, to musiałby płacić za gaz nawet o 642 procent więcej, niż wynoszą obecne rachunki!

A na drugim piśmie napis tytułowy jest jeszcze większy: „DZIĘKI RZĄDOWEJ TARCZY ANTYINFLACYJNEJ”.

Tekst – także na całą stronę – wyjaśnia obywatelowi, że staraniem rządu od lutego do października 2022 roku obniżono radykalnie stawki VAT, pobierane przy sprzedaży gazu i energii elektrycznej, chroniąc go przed inflacją,

Zdębiałem z zachwytu nad pomysłowością pisowskich propagandystów. Jeśli każda spółka skarbu państwa utrzymująca korespondencyjne kontakty z klientami – obywatelami podniesie popyt na papier i zrobi obecnemu rządowi taki prezent, to dla rządu będzie to najtańsza forma przedwyborczej promocji. Daleki od polityki szeregowy obywatel w kopertach z rachunkami także za energię elektryczną, wodę, kablową telewizję, profesjonalnymi informacjami o zmianach w emeryturach i rentach itp. itd., znajdzie też pozytywne informacje o staraniach rządu, wraz z ich entuzjastyczną oceną. Jak się czyta takie panegiryki, raz, dwa razy, a nawet dziesięć razy to może budzić zdziwienie, a nawet niesmak. Ale jak widzimy to codziennie i przez kilka miesięcy, to może zostawić ślad w naszym leniwym umyśle, aktywizujący się w czasie wyborów. Niezdecydowany obywatel pomyśli – „właściwie nie mam na kogo głosować, ale jak wszyscy piszą, że obecny rząd jest taki fajny – to może zagłosuję na tworzącą go partię”.

Radzę iść „na całość”

Ten mechanizm reklamy rządu jest oczywiście sprzeczny z zasadami równości uczestników konkurencji wyborczej. Ale jeśli pisowscy specjaliści od propagandy będą chcieli go kontynuować, to doradzałbym im pójście „na całość”. Z szefami zależnych od rządu organów administracji, szkołami i uczelniami, prokuratorami i bardziej posłusznymi sędziami powinno się uzgodnić, że oni nie zostaną w tyle i pochwałę zaradności obecnego rządu będą umieszczać na wszelkich emitowanych decyzjach. Nieśmiało sugeruję następujące, dostosowane do ich specyfiki, teksty:

W urzędach stanu cywilnego gmin i miast:

– na dokumentach zawarcia związku małżeńskiego: „Dzięki wspieranemu przez nasz rząd życiu towarzyskiemu te dwie osoby – deklarujące się, jako kobieta i mężczyzna – poznały się, sprawdziły i postanowiły założyć rodzinę – podstawową komórkę społeczną”.

– na świadectwach urodzenia dziecka: „To piękne dziecko urodziło się dzięki stworzeniu odpowiednich warunków i intensywnemu wsparciu przez nasz rząd i tworzącą go partię”.

W końcu na sądowych wyrokach uniewinniających i dokumentach umorzenia spraw przez prokuratorów: „Jesteś nadal wolnym obywatelem, dzięki dyskretnym staraniom naszego rządu, który wziął pod uwagę Twoje deklaracje wspierania zjednoczonej prawicy”.

Czuję, że mógłbym podjąć się roli niewyczerpalnego źródła takich pomysłów – także konkurując z ministrem zajmującym się oświatą i szkolnictwem wyższym. W tych sferach zadanie aktywizacji przedwyborczej jest trudniejsze. Nie wystarczą pochwały rządu na świadectwach i dyplomach – trzeba stworzyć mechanizm wyzwalający w umysłach nauczycieli i profesorów akademickich przemożną chęć przekonującego wychwalania prawdziwych i fikcyjnych osiągnięć rządu. Dobrym przykładem może być Pan Premier, chociaż naśladowcy powinni zadbać o większą wiarygodność.

Oferta

Doszedłem do wniosku, że moje zdolności propagandowe nie powinny się marnować. Oczekuję więc propozycji nierzucającej się w oczy, ale dobrze płatnej posady, zapewniającej w odpowiednim czasie sympatycznie zredagowany nekrolog. A odpowiedni czas nadejdzie na pewno szybciej, niż naród będzie świętował ukończenie raczej niepotrzebnych inwestycji w rodzaju Centralnego Portu Komunikacyjnego i pałacu Saskiego, oraz potrzebnej elektrowni jądrowej.

A tak na marginesie – nasz rząd bardzo lubi Stany Zjednoczone, tylko nieco mniej lubi równe daleką geograficznie Koreę Południową. I planuje, że to właśnie przedsiębiorstwa tych dwóch państw wybudują nam w dość dalekiej przyszłości elektrownie atomowe. A nie lubi Francji, która ma 58 reaktorów zgrupowanych w 19. elektrowniach, w większości wybudowanych i działających według własnych, bardzo nowoczesnych technologii. Nie po to zrezygnowaliśmy z francuskich śmigłowców Caracali, żebyśmy teraz dawali im zarobić na elektrowniach!

Autorstwo: Tadeusz Wojciechowski
Źródło: Trybuna.info


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.