Liczba wyświetleń: 2339
Policja drogowa w mieście Wenzhou, w chińskiej prowincji Zhejiang, zaczęła karać mandatami przechodniów, którzy wpatrują się w ekrany swoich telefonów komórkowych podczas przechodzenia przez ulicę – podano w komunikacie policyjnym.
Przyłapani na tym wykroczeniu otrzymają słowną reprymendę lub są karani grzywną w wysokości 10 juanów (około 5 zł), jeśli przeszkodzą w ruchu pojazdów lub innym pieszym.
Mandaty wymierzone w zapalonych miłośników telefonów komórkowych są jednym ze sposobów promowania cywilizowanego zachowania w mieście, które powinno być świadomym wyborem jego mieszkańców – powiedział Xu Weizhong, kierownik ośrodka promowania rozwoju kulturalnego miasta.
Policja poinformowała, że w dniach 14-22 stycznia w sumie wypisano 111 mandatów i 510 ustnych ostrzeżeń.
Internauci mają mieszane uczucia co do tej metody, bo nie wiadomo, jakie kryteria brane są pod uwagę przy określaniu zachowania stwarzającego zagrożenia dla ruchu drogowego.
Lokalne władze podejmują różne działania w celu zwalczania takich zachowań. W Pekinie na wielu skrzyżowaniach instalowane są specjalne ogrodzenia, które policjanci lub wolontariusze zamykają, gdy zaświeci się czerwone światło, nie pozwalając tym samym pieszym przejść przez jezdnię.
W mieście Daye w prowincji Hubei policja walczy z pieszymi, którzy nie respektują czerwonego światła, przy pomocy pary wodnej i laserów, montując je na skrzyżowaniach. Z kolei w Ningbo zamontowano systemy rozpoznawania twarzy. Na tej podstawie wypisywane są mandaty za przechodzenie na czerwonym świetle.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Mandaty powinny byc rowniez dla osob zapatrzonych w komorki nawet przy zielonym swietle
No i prawidłowo. Chcesz gapić się w telefon to rób to w bezpieczny sposób.
@tojazenn
Zwłaszcza tych za kierownicą. Widuję takich mistrzów podzielnej uwagi często. Może nie lampi w ekran ale na pewno rozmawia przez urządzenie trzymane w jednej ręce. W drugiej trzymać nie może bo… ma w niej kierownicę.