Łódź – wiosłuj szybciej albo utoń

Opublikowano: 26.05.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 934

Urząd Miasta Łodzi ogłosił zasady nowej polityki mieszkaniowej. Biedni mieszkańcy zostaną wyprowadzeni z lokali komunalnych i socjalnych w centrum. W Śródmieściu mają mieszkać osoby co najmniej średnio zarabiające.

Jak informuje „Dziennik Łódzki”, miasto zamierza pozbyć się połowy z 60 tys. mieszkań, którymi dysponuje. W centrum ma pozostać 15 tys. lokali komunalnych, przy czym mają to być mieszkania o podwyższonym standardzie, m.in. w wyremontowanych lub nowych budynkach.

Lokale o niższym standardzie znajdą się na obrzeżach miasta. Według planów, ma to być 10 tys. mieszkań socjalnych z dostępem do wody i kanalizacji i 4 tys. lokali tymczasowych (np. dla osób eksmitowanych).

W jaki sposób władze miasta chcą się pozbyć lokatorów mieszkań komunalnych? Sprzedając wynajmowane lokale. Na pierwszy ogień pójdą małe wspólnoty, w których miasto ma do siedmiu lokali, następnie wspólnoty, w których ma mniejszościowy udział, a na końcu – pozostałe. Przy czym prywatyzacja budynku, który w 100 proc. należy do gminy lub w którym magistrat ma większość, będzie możliwa tylko wtedy, gdy wykup zadeklarują lokatorzy co najmniej połowy mieszkań.

Na wykup mieszkań będą obowiązywały bonifikaty, z roku na rok coraz mniejsze. Do 30 czerwca 2013 r. będzie jeszcze obowiązywała dzisiejsza, 90-procentowa bonifikata. Od 1 lipca 2013 r. do 30 czerwca 2014 r. – 75-procentowa. Po 1 lipca 2014 r. bonifikata osiągnie poziom docelowy, czyli 50 proc. Dziś o wykup mieszkania komunalnego może się starać najemca, który zajmuje dany lokal minimum pięć lat. Ten okres ma być jednak skrócony, by ułatwić najemcom wykup.

Czynsze pójdą w górę. Konkretne kwoty zostaną ustalone po konsultacjach społecznych, które właśnie się rozpoczęły. Wiadomo już jednak, że stawka bazowa, od której liczy się czynsze (dziś 5,02 zł za m kw.), będzie podnoszona co rok – aż do „uzasadnionego ekonomicznie” poziomu. Mówi się, że taki poziom to co najmniej 7-8 zł za m kw. Administracje mają reagować już na jednomiesięczne zaległości w płaceniu czynszu.

Władze miasta zapowiadają wprowadzenie systemu zachęt, w tym finansowych dla prywatnych inwestorów, którzy kupią działki i zechcą remontować albo budować mieszkania w centrum Łodzi oraz lokale socjalne na obrzeżach miasta. Magistrat ma wytypować budynki, przeznaczone do wyburzenia, w pierwszej kolejności w Śródmieściu. Wolne grunty wystawi na sprzedaż. Władze zakładają też sprzedaż z bonifikatą budynków, przeznaczonych do wyburzenia – ale z zapisem obowiązkowej rozbiórki w umowie.

Podwyżki, wyburzenia, wysiedlenia, pozbywanie się lokali komunalnych – cóż za ambitny, pomysłowy, a przede wszystkim prospołeczny program! I to w dodatku w mieście, które jest już wręcz przysłowiowo biedne i pozbawione perspektyw, zajmując od lat końcowe pozycje w statystykach obrazujących poziom życia w polskich dużych miastach. Ani ryby, ani wędki.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

12 komentarzy

  1. vetec 26.05.2012 11:53

    i co w tym dziwnego? Długo czekam na to żeby w moim mieście “wyprowadzono” element i żulernie, co zajmuje 150 metrowe zrujnowane kamienice na starowce, żebrze na alkohol i napierdala w ciemnych uliczkach turystów. Mądra polityka mieszkań socjalnych tak, żulernia w najdroższej części miasta stanowczo nie.

  2. norbo 26.05.2012 13:32

    Teraz to już tylko od tych ludzi zależy czy dadzą się wyprowadzić z miasta jak stado baranów….

    @vetec, jak rozumiem ty wolisz złodziei i oszustów w białych kołnierzykach i miłe słodkie idiotki sypiające za sponsoring z podstarzałymi prawnikami…. jaki odstek społeczeństwa stać na “najdroższą część miasta”? 5%? 10?… skoro jest ich tak mało to jakim prawem mają zajmować większość przestrzeni?

  3. ARTUR 26.05.2012 17:24

    Ja się cieszę z takiej sytuacji ,przynajmniej całe ścierwo będzie w jednym miejscu i nie trzeba się będzie za nim uganiać po uliczkach ,po prostu zamknie sie centrum i zrobi więzienie .

  4. Rozbi 26.05.2012 18:01

    norbo – czy Twoje pytanie jest retoryczne?

    Chyba logiczne że każdy woli ciche dziwki i cichych złodzieji których da się uniknąć odmawiając podpisu – od zachlanych i śmierdzących, krzyczących i wszczynających burdy marginesów – na których jedynym sposobem jest zamknięcie.

  5. Rozbi 26.05.2012 18:02

    A i jeszcze jedno – wiesz jakim prawem stać ich na zajmowanie przestrzeni – takim prawem że są albo bardziej pracowici – albo bardziej inteligentni od pozostałych 90% – bo są w stanie zarobić 100- 1000 razy więcej niż te 90%.

  6. norbo 26.05.2012 20:13

    Przy Piotrkowskiej 76 w Łodzi fragment elewacji spadł na wózek z dzieckiem – http://lodz.naszemiasto.pl/artykul/1408407,przy-piotrkowskiej-76-w-lodzi-fragment-elewacji-spadl-na,id,t.html

    @Rozbi – bardziej pracowici złodzieje? Ciekawa teoria…. prawnicy, finasiści, spece od reklamy… śmietanka wśród nierobów pasożytujących na pracującej części społeczeństwa….

  7. ARTUR 26.05.2012 20:17

    Masz rację norbo ,pogadamy jak nas zamkną .

  8. pasanger8 27.05.2012 06:09

    @norbo Tak jak nie cierpię bzdurnego grodzenia przestrzeni publicznej to Rozbi ma punkt-prawników i prostytutek nie trzeba lubić ale nie są nachalni i rzadko dostaniesz od nich w gębę. W rodzinie mamy złe doświadczenia z lokatorami -zawsze w telewizji pokazują tego wstrętnego kamienicznika odcinającego biednym lokatorom wodę ,prąd ,wyrzucającego w śnieg i mróz na bruk a historyjka zaczyna się zadłużenie 5-10 tysięcy-na czynsz i rachunki miesiącami nie było a na wódę wystarczało a nie każdy wynajmujący to Kulczyk czy Krauze -to często człowiek ,który chce z czynszu za wynajem dorzucić do chudej pensji i zapłacenie np 2000zł zaległego rachunku za wodę i prąd po lokatorach ,którzy zniknęli ulatniając się z długami w siną dal- to dla takiego ,,kamienicznika” spory problem.O takich historiach pani Jaworowicz nie robi łzawych programów. Nie jestem za segregacją przestrzenną i podziałem na ekskluzywne/drogie i tanie dzielnice.Faktem jest jednak ,że nie zawsze słabsi mają rację -nieuczciwi lokatorzy też się zdarzają mieszkam w mieście gdzie bezrobocie jest poniżej 2% zatem na poziomie bezrobocia naturalnego a lokatorzy u ciotki zmieniają się jak w kalejdoskopie i często pozostają po nich takie ,,niespodzianki” niezapłacone. Pewnie ,że brak mieszkań to problem tylko dlaczego właściciel mieszkania ma sponsorować ludzi o nie zawsze kryształowych intencjach?Miał podpalić mieszkanie po zmarłej prababci aby uniknąć kłopotów?

  9. sunner 28.05.2012 12:51

    1.
    Rozbi początków 21 wieku:
    “Wiesz jakim prawem stać ich na zajmowanie przestrzeni – takim prawem że są albo bardziej pracowici – albo bardziej inteligentni”

    2.
    Rozbi tak gdzieś z 17 wieku:
    “Wiesz jakim prawem stać ich na zajmowanie przestrzeni – prawem boskim, Bóg bowiem tak skonstruował świat na podobieństwo Trójcy Świętej.

    3.
    Rozbi około 1941 roku:
    “Wiesz jakim prawem stać ich na zajmowanie przestrzeni – takim prawem, że należą do aryjskiej rasy panów.

  10. sunner 28.05.2012 14:17

    “ja widzę”. Jak się dokładnie przyjrzysz to może zauważysz, że PRAKTYCZNA różnica między nimi jest w sumie niewielka. W każdym razie nie aż tak wielka jak może wydawać się z pozoru.

  11. norbo 28.05.2012 14:47

    Co za różnica czy się upijamy tanim winem z kartonika czy 18-letnią whisky? czy bijemy żony z wrzaskiem na podwórzu czynszowej kamienicy czy w zaciszu luksusowego apartamentu? czy sami bijemy po mordzie czy zatrudniamy ludzi do “brudnej roboty”?

    @realista – jaki odsetek Polaków może obecnie pozwolić sobie na dostatnie życie dzięki pracowitości i umiejętnością? jaki odsetek Europejczyków? a globalnie to będzie……?

    @pasanger8 – to niech szanowna ciocia nie wynajmuje i nie będzie problemu, nie czepiając się własności jako takiej – nikt nie zmusza właścicieli do wynajmowania swojej własności; tylko nie opowiadaj, że robi to z miłości bliźniego i dobrego serca… W jakim mieście bezrobocie jest “na poziomie 2%”??!??!

  12. norbo 28.05.2012 14:52

    “Tradycyjnie, najmniejsze trudności ze znalezieniem pracy są w największych polskich miastach. Warszawa i Poznań to dwa miasta o najniższym w Polsce odsetku mieszkańców bez pracy – stopa bezrobocia wynosi tu 3,9 proc. O pracę stosunkowo łatwo także w Sopocie (4,2 proc. bezrobocia) i w Katowicach (4,6 proc.)”

    http://forsal.pl/artykuly/596757,bezrobocie_w_polsce_wedlug_wojewodztw_styczen_2012.html

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.