Liczba wyświetleń: 635
UKOiK nałożył na dwie firmy pożyczkowe – Net Credit i Incredit – kary o łącznej wysokości ponad 1,65 mln zł. Według Urzędu, w swoich przekazach reklamowych firmy wprowadzały one klientów w błąd, stosując nieuczciwe praktyki rynkowe.
Net Credit musi w sumie zapłacić 1 312 947 zł, a Incredit – 351 153 zł. Ten ostatni został także zobowiązany do zwrotu klientom zawyżonych kwot odsetek. Obie firmy odwołały się od decyzji” – poinformował UOKiK kilka dni temu w specjalnym komunikacie.
„Konsument ma prawo do pełnej i rzetelnej informacji już na etapie reklamy. Tymczasem ukarane firmy wprowadzały w błąd co do istotnych szczegółów, które mogły zadecydować o tym, że ktoś skorzysta z ich oferty” – powiedział prezes UOKiK Marek Niechciał. Urząd zakwestionował m.in. taką praktykę, jak „darmowa” pożyczka. Jak wyjaśnił, Net Credit i Incredit zapewniały w reklamach, że nowi klienci dostaną pierwszą pożyczkę do 2000 zł na 30 lub 61 dni „za darmo”. Natomiast według Urzędu w umowach stawiały jednak warunek – terminową spłatę. Jeśli klient się spóźnił, płacił prowizję, czasem także odsetki – np. w Net Credit było to 500 zł przy 2000 zł pożyczki.
Kolejna zakwestionowana przez Urząd praktyka to „15 minut nie dla wszystkich”. Zdaniem UOKiK obie firmy zapewniały też w reklamach, że pieniądze znajdą się na koncie klienta w ciągu 15 minut. „Zapomniały dodać, że dotyczy to tylko osób, które mają rachunek w jednym z siedmiu banków. Dodatkowo Incredit nie uściślił w reklamie, że 15 minut liczy nie od chwili złożenia wniosku, tylko jego pozytywnego rozpatrzenia” – wyjaśnił UOKiK. „Nieprawdziwa wysokość RRSO” – to następna praktyka zakwestionowana przez Urząd. Jak tłumaczył UOKiK, w reklamach obu firm wysokość rzeczywistej rocznej stopy oprocentowania była zaniżona, w niektórych przypadkach znacznie.
UOKiK zakwestionował także nieprawidłowe naliczanie odsetek. „Zgodnie z podpisanymi umowami, Incredit powinien pobierać odsetki tylko od niespłaconej części pożyczki. Tymczasem przy kolejnych ratach naliczał je od pierwotnej wysokości zadłużenia. W efekcie klienci ponosili zawyżone koszty kredytu, np. przy pożyczce 2000 zł na 12 miesięcy (spłacanej w 12 ratach) tracili ponad 90 zł” – czytamy w komunikacie.
Źródło: NowyObywatel.pl
DOK, i po sprawie.