Liczba wyświetleń: 755
PAP pisze o badaniach opublikowanych na łamach „Archives of Pediatrics and Adolescent Medicine”. Kolejni badacze potwierdzają to, co wszyscy mądrzy rodzice przeczuwają: telewizja ma silnie szkodliwy wpływ na młode ciała i umysły.
Dzieci i nastolatki w krajach uprzemysłowionych spędzają średnio co najmniej 2 godziny dziennie na oglądaniu telewizji. Ponad 90 proc. tego czasu poświęcają na oglądanie programów rozrywkowych i programów dla szerokiej publiczności – mało wymagających intelektualnie. Uważa się, że telewizja sprawia, że młodzi ludzie nie mają czasu na naukę oraz że od jej oglądania ich zainteresowanie szkołą i umiejętność koncentracji maleją.
Naukowcy pod kierunkiem dr Jeffreya G. Johnsona z Uniwersytetu Columbia w Nowym Jorku objęli badaniami dzieci z 678 rodzin zamieszkujących północne dzielnice miasta. Gdy ukończyły 14, 16, a następnie 22 lata zbierano dane na temat ich wyników w szkole oraz stosunku do telewizji. Ponadto, gdy młodzi objęci badaniem ukończyli średnio 33 rok życia, zebrano też dane na temat wykształcenia, jakie uzyskali.
Okazało się, że ponad 33 proc. 14-latków spędzało przed telewizorem minimum 3 godziny dziennie. W przyszłości dzieci te były bardziej niż rówieśnicy narażone na problemy z koncentracją uwagi, znużenie na zajęciach szkolnych i złe do nich nastawienie, częste kłopoty z odrobieniem pracy domowej, kłopoty z ukończeniem szkoły średniej itp. W analizie uwzględniono także inne zmienne (dane na temat rodziny, indywidualne predyspozycje) aby wykluczyć wpływ innych niż szklany ekran czynników.
Zdaniem autorów artykułu, wyniki ich badań sugerują, że zachęcając nastolatki do ograniczenia czasu spędzanego przed telewizorem rodzice i nauczyciele mogliby niejednokrotnie zapobiec ich przyszłym problemom w nauce i znacznie zwiększyć ich szanse na życiowy sukces.
Czyż to nie proste?
Źródło: Obywatel