Liczba wyświetleń: 1252
Prezes Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego, dr Tadeusz J. Szuba, wystosował pismo dotyczące ustawowego zakazu reklamy leków w aptekach. Wyjaśnia w nim, czemu wprowadzenie tego zakazu było słuszne i dlaczego powinno być respektowane.
Dr Szuba krytykuje politykę, która u zarania III RP rozpoczęła proces „skupczenia” aptek i ukierunkowania ich na jak największy zysk – kosztem dobra pacjenta. Jego zdaniem, wszechobecne w aptekach reklamy firm farmaceutycznych dotyczą nie leków najlepszych i najtańszych, lecz najdroższych i przeważnie nie najlepszych. Uważa również, że wprowadzone na masową skalę tzw. programy lojalnościowe skłaniają aptekarza do współpracy z hurtownikiem, finansowanej przez drogich producentów, a oferowane rabaty, upusty czy darowizny są de facto łapówkami.
Podkreślił, że działania koncernów farmaceutycznych żerują na niewiedzy pacjenta, który nie zdaje sobie sprawy, że lek A kosztujący 20 zł i lek B kosztujący 100 zł mogą mieć ten sam lub bardzo zbliżony skład. Jeśli pacjentowi zaoferuje się lek B z np. 20-złotowym rabatem, kupi go, sądząc że trafiła mu się okazja nabycia taniej lepszego leku. Według szacunków Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego, pacjenci na samych tylko lekach refundowanych przepłacali 2,5 mld złotych rocznie. Na nierefundowanych jeszcze więcej.
Ustawa o refundacji leków z 12 maja 2011 r. zakazuje reklamy aptek i punktów aptecznych oraz ich działalności, jednak sprawa jest wciąż dyskutowana – przeciwnicy ustawy ślą skargi do Ministerstwa Zdrowia oraz inspektorów farmaceutycznych. Dr Szuba przestrzega m.in. przed działaniami hurtowni Pelion i powołanej przez nią spółki Dbam o Zdrowie, które próbują przekonać apteki do zakupów leków w trybie „lojalnościowym” i apelują o zniesienie zakazu reklamy leków w aptece. Twierdzą, że programy lojalnościowe nie są expressis verbis zakazane ustawą o refundacji. Podobne działania podejmuje Business Center Club.
Dr Szuba zdecydowanie opowiada się za utrzymaniem zakazu reklamy leków w aptekach oraz zniesieniem programów lojalnościowych. „Apteka przy swoich funkcjach ustawowych ma pomagać w odzyskiwaniu zdrowia, odradzać buble, doradzać leki tańsze (nie gorsze) i wszystko robić bezinteresownie, z własnej inicjatywy, w oparciu o obiektywną wiedzę naukową” – podkreśla.
Cały list dr. Szuby można przeczytać TUTAJ.
Źródło: Nowy Obywatel
xxx31 ty się naucz pisać bo sensu twojego zdania nawet filozof nie rozgryzie.
Lobby jest i będzie. Ostatnio czytałem wypowiedź buzka o tym, że lobbowanie jest ok tylko musi być klarowne. Niedługo kradzież będzie ok pod warunkiem, że coś tam… Rozwalić to wszystko dynamitem.
@obserwatorek:
Noo, jaki byłby piękny fajerwerek. Tylko dynamit nie może być „made in PRC”. 🙂
normalnie jak patrze na to angielskie bezwartosciowe zarcie i zatruta wode i ilosc lekow i witamin jaka oni dziennie polykaja to plakac mi sie chce…coraz czesciej mysle,ze komunizm tak nie pokrzywdzil ludzi jak to pranie mozgu na konsumpcje!byle palacy sie obudzili i nie dali sobie tego g…na wcisnac! choc nachalna reklama i kasa robia swoje i jak nie bedziemy czujni…szkoda gadac.generalnie tak nawiazujac do artylulu klient powinien miec rzetelna informacje a nie reklame akle jak to zrobic jak kroluje bog ZYSK…