Kryzys wodny w Indiach

Opublikowano: 23.06.2019 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 617

Indie borykają się z niebezpieczną falą upałów. Jednak wyjątkowo groźna sytuacja ma miejsce w południowo-wschodniej części kraju. W jednym z najbardziej zaludnionych miast brakuje wody pitnej.

Cennaj, szóste indyjskie miasto pod względem zaludnienia, które położone jest nad Zatoką Bengalską, walczy właśnie z kryzysem wodnym. Długotrwała susza oraz bardzo wysokie temperatury rzędu 50 stopni Celsjusza spowodowane są brakiem monsunowych deszczy, których Cennaj nie doświadczyło od kilku miesięcy.

Niedostatek wody pitnej negatywnie wpłynął przede wszystkim na życie codzienne mieszkańców, którzy muszą pobierać wodę z beczkowozów, dostarczanych przez władze Indii. Mimo oferowanej pomocy ze strony rządu, mieszkańcy i tak muszą oszczędzać wodę. Przy beczkowozach tworzą się długie kolejki i często dochodzi do bójek.

Kryzys poważnie utrudnił również pracę tamtejszych luksusowych hoteli i lokali gastronomicznych, ponieważ woda pitna, którą sprowadzają prywatnie, jest coraz droższa i posiada niską jakość. Hotele i restauracje starają się oszczędzać zużycie wody i do tego samego zachęcają też swoich klientów.

W związku z kryzysową sytuacją, woda pitna w Cennaj – mieście zamieszkiwanym przez ponad 4,6 miliona ludzi, jest wręcz na wagę złota. Kilka dni temu odnotowano pierwsze od kilku miesięcy opady deszczu, które jednak przyniosły tylko chwilową ulgę. Mieszkańcy wciąż muszą liczyć na pomoc rządu, natomiast bogatsi ludzie mogą kupić wodę pitną prywatnie, za którą muszą jednak zapłacić ogromne sumy pieniędzy.

Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Gulfnews.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. franek 23.06.2019 23:18

    Rozmnażają się aż do całkowitego wyczerpania zasobów. Natura takie sprawy reguluje bardzo brutalnie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.