Liczba wyświetleń: 1054
Poznańskie bary mleczne znalazły się w poważnych tarapatach. Najprawdopodobniej od przyszłego roku wzrośnie czynsz w pięciu lokalach, które wynajmuje Spółdzielnia Społem.
Gigantyczną podwyżkę forsuje Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych. Obecnie bowiem bary płacą 5-12 zł za wynajmowany metr kwadratowy. ZKZL chce, by opłaty te wyniosły 20-70 zł.
Oznaczałoby to prawdopodobnie fiasko działalności tanich lokali, ponieważ już teraz tylko jeden z dziewięciu poznańskich barów mlecznych, prowadzonych przez Społem, generuje zyski. Spółdzielnia jednak nie zamyka niedochodowych przedsięwzięć ze względów społecznych.
Tymczasem dyrektor ZKZL Jarosław Pucek twierdzi, że podczas posiedzenia zespołu negocjacyjnego zaprezentowaliśmy stawki rynkowe. Nie po to, by je od razu narzucić barom mlecznym, ale by pokazać radnym, jakie są różnice pomiędzy dzisiejszymi stawkami dla barów, a poziomem rynkowym. Chcemy sukcesywnie podnosić czynsz dla Społem, ale nie skokowo. Jego zdaniem na tę chwilę satysfakcjonująca będzie podwyżka o 10-20 proc.
Opracowanie: Piotr Kuligowski
Zdjęcie: Kim Davies
Źródło: Lewica
No przecież w tych miejscach trzeba zbudować placówki bankowe. Nie wiecie tego?
Przykręcają śrubę z każdej strony.. byle jak największą ilość spacyfikować. Jednak nie tym razem..
Ludzie ockną się dopiero wtedy kiedy nie będzie gdzie tanio zjeść
Państwo a więc podatnicy ,mają obowiązek wspierać najsłabsze jednostki w ramach swoich podatków bez względu na zyski urzędników .Mają oni obowiązek jako służba społeczna odjąć sobie z pensji aby wspomóc najuboższych ,w przeciwnym wypadku społeczeństwo może w swoim imieniu bez względu na stanowisko urzędnika pozbawić go władzy ,osądzić i skazać .Rewolucje w krajach Aryki Północnej pokazały że nasza władza popiera takie rozwiązania ,nawet jeśli grożą konfliktem zbrojnym i ofiarami śmiertelnymi .Także ci co bronią społeczeństwa nie mogą być skazani za użycie broni gdyż działali w obronie koniecznej przeciw dyktatorskim zapędom .Każdy kij ma dwa końce więc władza pokazuje nam jakie ma priorytety międzynarodowe a my wymagajmy tego samego u nas .
Z tymi bankami zamiast barów mlecznych to wcale nie żart. Najbardziej znany poznański bar mleczny „Pod Arkadami” przy Placu Cyryla Ratajskiego został pozbawiony jednej sali, w której mieści się teraz bank.
http://bankowaokupacja.blogspot.com/
@Rozbi.Życie to nie praca w fabryce czekolady ,nie zawsze jest słodkie i nawet tam jest miejsce gdzie znajdują się rzeczy gorzkie .Całe państwo jest jak rodzina ,jest tata ,mama ,dzieci ,czy jeśli jakieś dziecko w rodzinie zbłądzi i pójdzie do więzienia to czy nie jest już dzieckiem tych rodziców i nie należy mu się kąt ,opieka i jedzenie ?Czy jeśli w rodzinie jest niepełnosprawny to czy wyrzuca się go na bruk czy też cała rodzina udziela mu pomocy aby nie zmarł z braku opieki.Tak samo wszyscy żyjący w kraju którzy płacą różne kwoty do wspólnej kasy mogą wymagać dla innych i dla siebie gdy dotknie ich nieszczęście opieki od poczęcia do śmierci .
@Rozbi – z tego co zauważyłem strasznie bronisz „swojej własności” i nie obchodzi Cię los innych. Według mnie to winna być potrzeba duchowa pomóc komukolwiek jeśli jest w ciężkiej sytuacji. Skoro takowej potrzeby nie masz to kim w istocie jesteś? istotą duchową czy umysłem systemu..
@ fm.Tylko urzędnik lub materialista będzie się wypowiadał tak jak Rozbi .Jedynym pocieszeniem jest to że pyta ” Dlaczego ” więc proces degeneracji i wartości satanistycznych jeszcze nie ma nad nim władzy .