Koniec potęgi dolara, świat drży w posadach

Opublikowano: 27.03.2018 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 862

26 marca 2018 roku był dniem historycznym, w którym świat przestał być zmuszany do nabycia dolara, by kupić ropę naftową. Zatrząśnie to nie tylko rynkiem ropy na świecie i cenami surowca, ale sprawi, że rząd chiński będzie miał większe wpływy na kształtowanie cen na rynkach azjatyckich, oraz na samego dolara.

Dzisiejsza data na wprowadzenie nowych kontraktów na ropę została ogłoszona w Pekinie przez Czanga Depenga z Chińskiej Komisji Regulacyjnej do spraw papierów wartościowych, która prowadzi nadzór nad emisją, handlem i rozliczaniem kontraktów Futures.

Największymi importerami ropy naftowej są Unia Europejska, która importuje 11,5 miliona baryłek dziennie, Chiny 8,5 miliona baryłek dziennie, Stany Zjednoczone 8 milionów baryłek dziennie i Indie 5 milionów baryłek dziennie. Jak widać, rynek azjatycki stanowi lwią część globalnego popytu na ropę.

Dotychczas ropę naftową można było kupić za pomocą dwóch kontraktów terminowych West Texas Intermediate, czyli WTI, które sprzedawane były na giełdzie w Nowym Jorku na Manhatanie przez CME Group, oraz Brent oferowane na giełdzie w Londyńskim City. Zmuszało to wszystkich uczestników rynku, a więc producentów ropy i jej nabywców, do handlu ropą na owych giełdach, akceptowaniu wpływów pośredników na ropę oraz waluty preferowanej, czyli dolara.

Produkcja ropy naftowej ma miejsce głównie na kontynencie azjatyckim. Rosja, Chiny, Arabia Saudyjska, Irak, Iran, Kuwejt, Zjednoczone Emiraty Arabskie, Katar, Kazachstan, Azerbejdżan itd. To wszystko azjatyckie kraje, główni producenci podaży światowej ropy.

Ropa naftowa stanowi podstawowy składnik asfaltów, w przemyśle samochodowym używana jest do produkcji ogumienia, jest wykorzystywana w przemyśle nowych technologii do produkcji plastików, w przemyśle farmaceutycznym do wyrabiania leków, środków antykoncepcyjnych, rękawic, jest podstawą rynku paliwowego, napędza statki, samochody, samoloty, maszyny rolnicze, pociągi i tramwaje, służy też w przemyśle energetycznym jako paliwo do wytwarzania prądu.

Skala ważności ropy naftowej jako surowca, wielkość jej zużycia oraz fakt, że bez niej nie może funkcjonować praktycznie żadna nowoczesna gałąź przemysłu, oraz że do wczoraj sprzedawana była tylko w kontraktach dolarowych, sprawiał, że istniał “petrodolar”.

Na cenę waluty wpływa liczba pieniądza w obiegu, podaż walut obcych, popyt na walutę rodzimą, różnice między stopami procentowymi a inflacją, reglamentacja walutowa (ograniczenie handlu innymi walutami), stan gospodarki krajowej oraz stan gospodarek partnerów.

Amerykańska gospodarka leży. Głównie miasto, stolica amerykańskiego przemysłu, Detroit, zbankrutowało, w jego ślady poszły następne miasta, hrabstwa i stany. San Bernardino, Stockton, Harrisburg, Puerto Rico, Jefferson County, Boids County itd. To tylko przykłady amerykańskiego rozkładu. Stopy procentowe w USA były praktycznie zerowe, kredyt stanowił stymulację rodzinnej gospodarki i przemysłu, taka nieskrępowana kreacja pieniądza sprawiała, że liczba dolara w obiegu rosła niebotycznie, banki udzielały kredytów i w ogóle nie były zobligowane do posiadania depozytów zabezpieczających roszczenia wypłat właścicieli kont bankowych osób prawnych i fizycznych. Istniała reglamentacja na waluty obce, a to świat musiał kupować dolara, by nabyć ropę — podstawowy składnik nowoczesnej gospodarki. Wymuszało to nie tylko na wszystkich uczestnikach rynku zakup dolara, ale i posiadanie jego rezerw na przyzwoitym poziomie, aby zawsze móc się w ten podstawowy składnik zaopatrzyć i brać udział w handlu na światowych rynkach. Skala amerykańskiego długu znacząco przewyższa możliwości gospodarcze tego kraju oraz rezerwy w złocie. Wszystko to sprawia, że uczestnicy rynku we własnym interesie gospodarczym byli zainteresowani odejściem od dolara, którego od wartości makulatury dzielił tylko “petrodolar”, czyli powiązanie z handlem ropą.

Decyzja Chin o powołaniu kontraktów na ropę w juanach na Szanghajskiej Międzynarodowej Giełdzie Surowców Energetycznych (Shanghai International Energy Exchange (INE)) osłabia ostatni i kluczowy czynnik wartości i siły nabywczej dolara amerykańskiego, czyli powiązanie go z ropą.

Od dziś zaczyna się koniec dolara. Zmaleje popyt, stopnieją i rezerwy dolarowe. Upadnie ostatni czynnik amerykańskiego dobrobytu, sztucznie wysoka siła nabywcza jego waluty.

Autorstwo: Tomasz Dworczak
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Maximov 27.03.2018 14:15

    Czyli wojna nadchodzi… 🙁
    USA zrobią wszystko, aby jak najdłużej utrzymać dolara jako walutę rezerwową.
    Trochę to wyjaśnia atak na Rosję (afera Skripala) jako państwa o w miarę zbieżnych interesach z Chinami.
    Cały świat pogrąży się w ogniu a Polska znów na pierwszej linii… 🙁

  2. MasaKalambura 27.03.2018 14:35

    Stanie albo nie stanie. Taki rozwój sytuacji preferuje obszar Azji jako miejsce walk. Tylko głupota naszych rządzących plus historycznie motywowana czkawka sąsiadów jest w stanie ściągnąć tu działania zbrojne.

    Wystarczy tylko zachować spokój a kretynow od wywoływania wojny uciszyć.

  3. karp 27.03.2018 15:01

    Piłka odbita. Co teraz zrobi USA? Pogodzenie z marginalizacją, czy podpalenie świata?

  4. emigrant001 27.03.2018 17:16

    Kluczowe zdanie “Od dziś zaczyna się koniec dolara. Zmaleje popyt, stopnieją i rezerwy dolarowe. Upadnie ostatni czynnik amerykańskiego dobrobytu”.
    Hegemon nie odchodzi w pokoju. Tak się jeszcze w historii ludzi nie zdarzyło. Biorąc pod uwagę globalny charakter amerykańskich wpływów wojna jest nieunikniona. Pytanie tylko gdzie się zacznie? choć mierząc wartościami bezwzględnymi to wojna już trwa od 1990 roku.

  5. Szwęda 27.03.2018 20:17

    Mocarstwa, takie jak Chiny nie powinny doprowadzić do upadku dolara, bo to będzie równoznaczne z rozpętaniem globalnego konfliktu, który może być tym razem bardzo krótkotrwały i doprowadzić co najmniej do upadku cywilizacji, a w dłuższej perspektywie być może do zagłady gatunku ludzkiego i wielu innych gatunków.

  6. emigrant001 27.03.2018 22:32

    Nie wszystkie scenariusze są złe. Brak popytu sprawi, że dolar będzie tani. Podejrzewam, że może dość do 2 zł. Wówczas amerykańskie towary staną się niezwykle konkurencyjne. Problemy to: brak amerykańskich towarów. Inna sprawa że takiego eksperymentu Stany mogą nie wytrzymać socjalnie i możliwy jest rozpad państwa jak kiedyś ZSRR. Na przykład na północ i południe.
    PZDR

  7. Collega 28.03.2018 07:51

    Napiszcie coś o liście senatorów amerykańskich do rządu polskiego w sprawie zwrotu majątku Żydom.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.