Liczba wyświetleń: 929
We wtorek w szkole na południe od Denver w stanie Kolorado doszło do strzelaniny. Dwóch uzbrojonych napastników weszło do szkoły STEM, która znajduje się w kilku kilometrach od szkoły Columbine, i otworzyło ogień. Według CNN w wyniku tych wydarzeń jedna osoba zginęła, osiem zostało rannych. Kilka osób jest w stanie krytycznym.
Jak informuje szeryf hrabstwa Douglas Tony Spurlock, do którego należy szkoła STEM, podczas rozpoczęcia strzelaniny o godzinie drugiej czasu lokalnego w szkole znajdowało się około 1850 uczniów. Mundurowi w ciągu kilku minut dotarli na miejsce i zatrzymali dwóch sprawców, którzy byli uzbrojeni w pistolety.
„Z głębokim smutkiem potwierdzamy, że 1 uczeń szkoły STEM został zabity w wyniku dzisiejszego incydentu. Rodzina ofiary została poinformowana. Koroner hrabstwa Douglas Jill Romann oficjalnie nie zidentyfikowała studenta, stwierdzając, że to 18-letni mężczyzna” – napisał na swoim „Twitterze” szeryf Tony Spurlock.
Spurlock powiedział, że napastnicy, w tym jeden nieletni, najprawdopodobniej są uczniami tej szkoły. Ich motywy działania na razie nie są znane. Wcześniej nie budzili żadnych podejrzeń.
Strzelanina w szkole STEM wydarzyła się niedługo po 20. rocznicy masakry w Columbine. Wówczas z rąk dwóch nastoletnich zamachowców zginęło 13 osób. Niestety ten atak stał się wzorem podobnego rodzaju zamachów, dokonanych zwykle przez uczniów z niestabilną psychiką oraz problemami rodzinnymi.
Źródło: pl.SputnikNews.com
I jak zawsze powiedzą tylko, że zamachowcy brali jakieś środki psychotropowe (o ile o tym wspomną), ale to, że na byle ból głowy są młodym na potęgę przepisywane psychotropy już zostanie pominięte i pewnie jak zawsze głównym problemem będzie powszechny dostęp do broni palnej.
Dawid 10/10 ;). Dodać do tego jeszcze, coraz mocniejsze zapędy „elit” USA do rozbrojenia obywateli i recepta na takie patologie gotowa.
W USA społeczeństwo na psychotropach jedzie jak u nas na chlebie :), a dalej są problemy z powszechnym zalegalizowaniem „gupiej” Maryśki :).
Warto zauważyć, że pojawienie się i intensyfikacja „mody” na masakry w szkołach w USA jest dosyć dobrze skorelowana z masowym stosowaniem leków psychotropowych w leczeniu tj. od lat 90tych.
Czy w latach 70tych, gdzie szalał LSD były takie wydarzenia?
Wręcz przeciwnie, zaistniał kreatywny renesans muzyki przeróżnego gatunku, ruchów pacyfistycznych (nazywanych dla zmyłki anarchistycznymi), różnych ideologii życia w harmonii z bliźnim i naturą – czyli to co stoi w sprzeczności z kapitalizmem.