Liczba wyświetleń: 823
Dwóm krytycznie zagrożonym gatunkom żółwi z Madagaskaru grozi zagłada ze względu na nasilające się zjawisko kłusownictwa – alarmuje organizacja Wildlife Conservation Society (WCS).
Problem dotyczy żółwi madagaskarskich i żółwi promienistych. Ponad 1 tys. gadów zostało skonfiskowanych przemytnikom tylko w ciągu pierwszego kwartału 2013 roku. W sumie 54 żółwie madagaskarskie zostały przechwycone w Tajlandii. Ten gatunek – ocenia WCS – jest „najpopularniejszym żółwiem na niesławnym targu Chatuchak w Bangkoku, gdzie handluje się dzikimi zwierzętami”.
Żółwie madagaskarskie były niegdyś powszechne na północy Madagaskaru, ale w 2008 roku Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody (IUCN) oceniała, że pozostało ich na wolności już tylko 400. Te gady mogą osiągać długość 47 centymetrów i ważyć do 19 kg.
Drugi gatunek – żółwie promieniste – zamieszkuje południową część kraju. Jego ciemnobrązowa lub czarna kopulasta skorupa jest pokryta jasnożółtym lub pomarańczowym gwiaździstym wzorem. Zwierzę może dorastać do 40 cm długości i żyć nawet 100 lat.
„Te żółwie to jedne z najbardziej rozpoznawalnych gatunków Madagaskaru – przekonuje w oświadczeniu James Deutsch, dyrektor Programu Afrykańskiego w WCS. – Jeśli nie zostaną podjęte natychmiastowe akcje, wyginięcie gatunku jest nieuchronne”.
Ze względu na ich urodę żółwie są często nielegalnie sprzedawane jako zwierzęta domowe. Poziom kłusownictwa i przemytu wzrósł dziesięciokrotnie od czasu kryzysu politycznego na Madagaskarze w 2009 roku, czemu towarzyszą niewystarczające przepisy. W przeszłości skrzywdzenie żółwia było traktowane jako tabu, jednak podejście to zmieniło się z powodu suszy i narastającej biedy.
Źródło: PAP – Nauka w Polsce