Liczba wyświetleń: 7329
Globalistyczni władcy próbują zablokować każdą opcję, jaką mamy, aby pozostać niezależnymi od rządowej tyranii. Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) zaproponowało, by całkowicie zakazać produkcji własnej żywności, podając swoją ulubioną wymówkę – zmiany klimatyczne.
Zgadza się, WEF wierzy, że ogrodnictwo przydomowe niszczy planetę. „Wpływ na środowisko jest prawie pięciokrotnie większy i wynosi 0,34 kg na porcję w przypadku indywidualnych ogrodów, takich jak grządki z warzywami lub działki” stwierdzili, nawiązując do badania przeprowadzonego na Uniwersytecie Michigan, które zostało sfinansowane przez te same osoby popierające ten program. „Ślad węglowy domowej żywności jest pięciokrotnie większy niż produktów wytwarzanych w wyniku konwencjonalnych praktyk rolniczych, takich jak gospodarstwa wiejskie” – wynika z danych.
Owoce są najwyraźniej 8,6 razy bardziej przyjazne dla środowiska, jeśli są uprawiane przez agencje kontrolowane przez rząd, a warzywa są 5,8 razy bezpieczniejsze dla planety, jeśli są uprawiane w takich samych warunkach. Jedynymi produktami, które uznali za bezpieczne do uprawy w domu, to pomidory i szparagi. „Odkryliśmy, że miejscy rolnicy i ogrodnicy mogą zmniejszyć swój wpływ netto, koncentrując się na żywności o wysokiej zawartości węgla w rolnictwie konwencjonalnym” twierdzi jeden z badaczy biorących udział w badaniu. Oczywiście wszystko to jest absolutnie absurdalne.
Elity chcą całkowicie kontrolować dostawy naszej żywności. Wdrożyli już liczne przepisy uniemożliwiające ludziom polowanie i łowienie ryb. Teraz żądają, abyśmy my, pachołkowie, zaprzestali prac ogrodniczych w domu i wykorzystali finansowane przez nich badania jako przykład.
Jak na ironię, rząd Stanów Zjednoczonych i inne instytucje promowały ogrodnictwo przydomowe, takie jak „Ogrody Zwycięstwa”, podczas ostatniej wojny światowej, kiedy zmniejszały się zapasy żywności. Ludźmi łatwiej będzie sterować, gdy będą głodni i słabi. Globaliści czują potrzebę kontrolowania nas w każdym aspekcie życia. Doprawdy nie można ufać żadnej agencji powiązanej ze Światowym Forum Ekonomicznym, a rządy spełniające ich żądania są zdrajcami, którzy chcą zniszczyć własne państwa.
Autorstwo: Martin Armstrong
Na podstawie: NewsAddicts.com
Źródło zagraniczne: ArmstrongEconomics.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Na Ukrainie czy w Indiach żywność produkowana za grosze, a my będziemy płacić pośrednikom krocie. I tu i tam, a niedługo pewnie i u nas ziemie przejmą globalne pasożytdy. W Indiach też jeszcze rolnicy walczą, ale ciekawe jak długo. Traktują ludzi jak bydło.
To wszystko się układa w jedną całość.
Niszczenie rolnictwa, zakaz przydomowego ogrodnictwa, zakaz paliw kopalnych, elektryczne samochody, domy zeroemisyjne – czyli takie w 100% zależne od prądu.
W pewnym momencie Władza może nacisnąć guzik i wyłączyć prąd. Piękne, nowoczesne domy staną się pułapką, a samochody bezużyteczne.
Wówczas zziębnięci i głodni ludzie zrobią wszystko, co Elity rozkażą.
Jedyny ratunek w oddolnych społecznych organizacjach nawet z ruchem oporu włącznie, z własną policją obywatelską, strukturami państwa podziemnego itd.
Władza zawsze może chcieć. Może nawet myśleć, że wszystko może. A co może, to się okaże.
czyli rolnictwo przemysłowe z tonami nawozów, pestycydów, do którego trzeba wyprodukować ciężkie maszyny i konieczne jest użycie ogromnej ilości energii i paliw pozostawia mniejszy ślad węglowy i jest bardziej ekologiczne od przydomowego ogródka. Jasno trzeba mówić takich bzdurom, że to bzdury które każdy kto nie ma mgły mózgowej po szczepieniach jest w stanie to logicznie wytłumaczyć. Antynaukowe dogmaty i scholastyka rodem ze średniowiecznych chrześcijańskich uczelni. A kto nie uwierzy w te bzdury tego na stos. Oto mamy nowe średniowiecze.
A na drzewach zamiast liści, będą wisieć globalści
@Szurnięty Medrzec: Ewentualnie zostaną zjedzeni przez głodujących. 😉
@Ubutose: Już dawno do takiego wniosku doszedłem. Władza absolutna to mokry sen globalistów.
Najbardziej zeroemisyjny dom to lepianka z gliny i słomy.. Lepianka+ to propozycja globalistów dla nas, kiedyś przynajmniej można było coś przy niej posadzić i uprawiać, jutro już nie będzie wolno.
To prosty skutek oddawania władzy w wyborach powszechnych.
Amerykańskie owoce i warzywa z terenów ukr są dobre dla planety, bo rosną szybciej oraz szkodnik ani choroba ich nie niszczą. Chwała USA! herojom sława! Dolarom i funtom sława!
a na końcu będzie dochód gwarantowany jako wypalony znak niewolnictwa
i wszyscy zadowoleni:)
może nie wszyscy:)
ale większość
taki mamy naród